Inne adresy nie przesądzają o utracie ulgi mieszkaniowej
REKLAMA
W sprawie chodziło o ulgę w podatku od spadków związaną z nabycim mieszkania. W ocenie organów podatkowych podatniczka nie spełniła warunków do skorzystania z ulgi z art. 16 ustawy o podatku od spadków i darowizn. Kupno nowego mieszkania nastąpiło cztery miesiące wcześniej niż sprzedaż lokalu nabytego w drodze spadku.
W swojej decyzji organ odwoławczy, zauważył, że podatniczka, przystępując do aktu nabycia większego mieszkania, podała adres zamieszkania rodziców. Natomiast przy dokonywaniu aktem notarialnym sprzedaży lokalu spadkowego wskazała inny adres zamieszkania. Dlatego należy uznać, że nie mieszkała w okresie od 24 lutego 2005 r. do 20 czerwca 2005 r. w lokalu spadkowym, zatem nie wypełnia przesłanek do przyznania jej ulgi.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uwzględnił skargę podatniczki. W jego ocenie organy podatkowe nie przeprowadziły należycie postępowania dowodowego i nie wyjaśniły wszelkich wątpliwości istniejących w sprawie.
Jednocześnie sąd przypomniał, że przyznanie spornej ulgi uzależnione jest od faktu zamieszkiwania (faktycznego) przez okres pięciu lat w lokalu mieszkalnym, które to zamieszkiwanie skarżąca zadeklarowała w piśmie z dnia 28 września 2004 r. Zamieszkiwanie skarżącej we wskazanym miejscu zostało potwierdzone faktem zameldowania na pobyt czasowy ponad dwa miesiące w lokalu spadkowym.
Zamieszkiwanie w lokalu oznacza, że interesy życiowe danej osoby na trwałe związane były z danym lokalem, choćby nawet przez czas dłuższy w lokalu tym nie zamieszkiwała z różnych przyczyn życiowych. Wpis w dowodzie osobistym o zameldowaniu w danym lokalu rodzi jedynie domniemanie, że dana osoba mieszka pod wskazanym adresem i że ma ona uprawnienia do przebywania w danym lokalu. Okoliczność faktycznego niezamieszkiwania pod wskazanym adresem - jeżeli organy podatkowe zamierzały wywodzić skutki prawne z nieprawdziwego oświadczenia strony - należało sprawdzić i dowieść, że w rzeczywistości miejsce zamieszkiwania skarżącej było inne niż zadeklarowane w złożonym oświadczeniu.
Wpisy w treści aktów notarialnych z 24 lutego 2005 r. oraz z 20 czerwca 2005 r. nie dowodzą niczego innego niż to, że na potrzeby transakcji cywilnoprawnych skarżąca oznaczyła swoje miejsce zamieszkania w inny sposób niż podczas realizacji obowiązku meldunkowego, czy w treści deklaracji złożonej dla organów podatkowych - wyjaśnił sąd. Fakt odmiennego oznaczenia miejsca zamieszkania na potrzeby transakcji sprzedaży, z czym przepisy prawa nie wiążą skutków administracyjnoprawnych, czyli także podatkowych, nie może jednak być powodem wygaśnięcia ulgi dla skarżącej. Tak jak fakt zameldowania powoduje domniemanie faktu zamieszkania osoby w danym miejscu, tak oznaczenie w akcie notarialnym, o którym mowa, takiego domniemania nie powoduje. Żeby dowieść, że miejsce zamieszkania skarżącej jest inne niż zadeklarowane na potrzeby podatku od spadków i darowizn, organy podatkowe powinny udowodnić to, iż centrum interesów życiowych skarżącej zostało przeniesione - w sposób stały - w inne miejsce. Należy też zbadać, czy w sprawie tej wystąpiła uzasadniona konieczność zmiany warunków mieszkaniowych, tak jak stanowi to przepis art. 16 ust. 7 ustawy o podatku od spadków i darowizn.
Wyrok WSA w Warszawie z 21 września 2006 r.
SYGN. AKT III SA/Wa 2029/06, niepublikowany
REKLAMA