Podatku od zachowku można nie płacić
REKLAMA
Spadkodawca pozostawił testament, w którym jako spadkobiercę wskazał osobę nienależącą do rodziny. Zmarły pozostawił dwóch pełnoletnich synów, którym wyrokiem sądu został przyznany zachowek.
Zachowek służy ochronie najbliższych krewnych zmarłego, w sytuacji gdy w testamencie powołana zostanie do dziedziczenia całości majątku osoba obca. Do osób uprawnionych do zachowku ustawodawca zaliczył zstępnych (dzieci, wnuki itd.), małżonka oraz rodziców spadkodawcy. Zgodnie z art. 1 ust. 1 pkt 5 ustawy o podatku od spadków i darowizn (Dz.U. z 2004 r. nr 142, poz. 1514 z późn. zm.) opodatkowaniu podlega nabycie przez osoby fizyczne własności rzeczy lub praw majątkowych m.in. tytułem zachowku, jeżeli uprawniony nie otrzymał go w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny lub w postaci powołania do spadku albo zapisu. Przy nabyciu tytułem zachowku obowiązek podatkowy powstaje z chwilą zaspokojenia roszczenia lub jego części (w przypadku rozłożenia zachowku na raty).
Dla podatników istotne jest jednak to, że wszystkie osoby uprawnione do zachowku należą jednocześnie do kręgu osób najbliższych uprawnionych do całkowitego zwolnienia z podatku od spadków i darowizn. Oznacza to, że w praktyce uprawnieni do zachowku nie muszą rozliczać się z fiskusem. Wystarczy, jeśli zgłoszą nabycie właściwemu naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie miesiąca od dnia powstania obowiązku podatkowego. Zgłoszenia należy dokonać na druku SD-Z1, zaznaczając w części D formularza pkt 7, czyli nabycie tytułem zachowku.
Obowiązek zgłoszenia nie dotyczy przypadków, gdy wartość majątku nabytego łącznie od tej samej osoby lub po tej samej osobie w okresie pięciu lat, poprzedzających rok, w którym nastąpiło ostatnie nabycie, doliczona do wartości rzeczy lub praw majątkowych ostatnio nabytych nie przekracza 9637 zł.
MAGDALENA MAJKOWSKA
REKLAMA