Przed wprowadzeniem podatku Religi towarzystwa namawiały do wcześniejszego zakupu polis. Miało to uchronić klientów przed podwyżkami. Tych ostatecznie, przynajmniej na razie, część towarzystw nie wprowadziła.
Podwójne ubezpieczenie
Ale rzecznik ubezpieczonych spodziewa się, że niektórzy mogą wpaść w pułapkę podwójnego ubezpieczenia OC. Dwie polisy możemy mieć m.in. wtedy, gdy zmieniamy ubezpieczyciela, opłaciliśmy wszystkie składki, a nie wypowiadamy umowy z dotychczasowym. Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych stanowi bowiem, że musimy to zrobić nie później niż dzień przed terminem, na jaki umowa została zawarta. Jeśli tego nie zrobimy, automatycznie zostanie zawiązana nowa umowa na kolejne 12 miesięcy. Nie będzie można jej wypowiedzieć, a ubezpieczyciel będzie miał pełne prawo domagać się składki.
Często robi to zresztą przy pomocy windykatorów.
- Część klientów może po prostu zapomnieć o wypowiedzeniu - mówi Aleksander Daszewski z Biura Rzecznika Ubezpieczonych.
Dodaje, że pracownicy biura doradzali, żeby w momencie zakupu nowej polisy wysyłać lub zanieść wypowiedzenie do obecnego ubezpieczyciela, bo potem łatwo o tym zapomnieć.
- Standardowo przypominamy o tym obowiązku przychodzącym do nas klientom - mówi Damian Ziąber, rzecznik Link4, firmy, która namawiała do wcześniejszego zawierania umów.
Szansa na zmianę
Niestety, jeśli już klient wpadnie w taką pułapkę, to nie może się z niej wyplątać przynajmniej przez rok. Ale jest szansa, że to się zmieni.
- Wystąpiliśmy już do Ministerstwa Finansów z propozycją nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, żeby dać klientom prawo do wypowiedzenia umowy - mówi Aleksander Daszewski.
MARCIN JAWORSKI