Złoto na niepewne czasy
REKLAMA
Cena kruszcu wyraźnie rośnie od połowy sierpnia. W czwartek na giełdzie nowojorskiej za uncję płacono ponad 735 dolarów. Była to najwyższa cena od 27 lat. Od połowy sierpnia złoto podrożało już o przeszło 14 procent. Nic dziwnego, wzrostowi niepewności na giełdach akcji zazwyczaj towarzyszy zwyżka cen złota.
Uczestnicy funduszy inwestycyjnych powinni pomyśleć o zabezpieczeniu części swoich oszczędności przed spadkami na giełdzie. Inwestycje powiązane z rynkiem kruszców są dobrym rozwiązaniem, zwłaszcza w okre- sie giełdowych turbulencji. Niestety, w Polsce możliwości inwestowania w metale szlachetne, w tym w złoto, za pośrednictwem funduszy są ograniczone. Na dodatek, jeśli takie fundusze już są, to zazwyczaj tylko część portfela powiązana jest z rynkiem złota. Fundusze inwestują wówczas w kontrakty terminowe na ten kruszec. Oprócz kontraktów na złoto czy srebro, w portfelu z reguły znajdują się też akcje spółek wydobywczych. Trudno zatem mówić o czystym inwestowaniu w metale szlachetne.
Przykładów funduszy powiązanych z rynkiem złota jest kilka. Jednym z nich jest Inwestor Gold FIZ, zarządzany przez Investors TFI. Inwestuje on nie tylko w kontrakty na złoto, ale też m.in. na srebro. Oprócz tego lokuje w akcje firm wydobywających te kruszce.
Ostatnie wyniki funduszu, za sierpień, wskazują na spadek wartości certyfikatu o prawie 10 proc. Z kolei w skali minionych 12 miesięcy ich wartość zwiększyła się o 24 proc. To znacznie mniej niż można było zarobić, inwestując w polskie akcje. Zyski krajowych funduszy akcji za ostatnie 12 miesięcy sięgają nawet 60-70 proc.
Inny przykład to fundusz Opera za 3 grosze FIZ, zarządzany przez Opera TFI. Spektrum instrumentów, w jakie może inwestować fundusz, jest jeszcze szersze niż w przypadku Inwestor Gold FIZ. Strategia dopuszcza bowiem inwestowanie niemal we wszystkie klasy aktywów: akcje, surowce, nieruchomości czy waluty. Od początku maja do końca sierpnia wartość certyfikatu zwiększyła się o 2,2 proc.
O planach utworzenia funduszu inwestującego w akcje spółek wydobywczych, w tym wydobywających złoto, poinformowała niedawno Idea TFI. Fundusz ma rozpocząć działalność w październiku.
Możliwości pośredniego inwestowania w złoto Polacy mają też poprzez fundusze zagraniczne. Przykładem może być Word Gold Fund, zarządzany przez Merrill Lynch. Inwestuje on do 70 proc. aktywów w akcje spółek wydobywających złoto. Nie lokuje bezpośrednio w kruszce. W ostatnich 12 miesiącach zyskał w dolarze 7,6 proc., a w skali minionych trzech lat 98,7 proc.
KATARZYNA SIWEK
szef działu analiz Expandera
REKLAMA