REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podręczniki nie będą tańsze

Michał Fura
Michał Fura

REKLAMA

Nie będzie w tym roku tanich podręczników. Mimo zapowiedzi ministerstwa wydawcy wcale nie obniżyli cen. Paradoksalnie MEN może zafundować rodzicom większe wydatki. Wszystko przez zmianę kanonu lektur.

Rodzice mogą zapomnieć o tańszych podręcznikach. Miało być taniej o połowę, potem o 15-20 proc., ostatecznie ceny podręczników nie spadły ani o złotówkę. Zamiast niższego, koszt wyprawienia dzieci do szkoły może być wyższy. Wszystko przez zmianę kanonu lektur. Nie są one uwzględnione w wydrukowanych już na ten rok podręcznikach, ale uczniowie będą musieli się z czegoś uczyć.

- Może dojść do tego, że wydawcy będą musieli drukować dodatkowe opracowania i lektury, co oznacza, że nauka będzie jeszcze droższa. To kompromitacja programu taniego podręcznika - uważa Piotr Marciszuk, prezes Polskiej Izby Książki, reprezentujące branże wydawców książek i podręczników.

- Jeśli zmienia się zestaw lektur szkolnych, to trzeba także zmienić treść podręczników - potwierdza Irena Dzierzgowska, była wiceminister edukacji.

Leszek Jaworski, polonista, członek Stowarzyszenia Innowatorów Edukacyjnych, wyjaśnia, że część podręczników do języka polskiego może okazać się niespójna z rozporządzeniem w sprawie lektur.

Wszystko dlatego, że przepisy regulujące rynek podręczników nijak mają się do rozporządzenia zmieniającego kanon lektur szkolnych. Najpierw bowiem uchwalono ustawę określającą, że przez trzy lata nie wolno zmieniać podręczników. A dopiero potem zmieniono kanon lektur, co wymagałoby aktualizacji książek. Wszystkie zmiany mają jednego autora - ministra edukacji Romana Giertycha.

Teoretycznie wydawcy powinni uzupełnić książki do języka polskiego o odpowiednie fragmenty wierszy czy prozy już do 1 września. Od nowego roku szkolnego zmieniony kanon lektur będzie obowiązywać w klasach pierwszych szkół podstawowych, gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. W praktyce jest to niemożliwe, ponieważ rozporządzenie zostało podpisane dopiero w poniedziałek.

Leszek Jaworski zauważa ponadto, że w następnych latach nauki tegoroczni pierwszoklasiści nie będą mogli odkupić podręczników od swoich starszych kolegów, ponieważ będą nieaktualne.

- W ten sposób minister edukacji zmusi ich do wydania pieniędzy na nowe podręczniki albo kupienia tańszych, ale nie do końca aktualnych - podkreśla Marek Plaśniar ze Stowarzyszenia Ogólnopolskiego Kadry Kierowniczej Oświaty.

- Żaden wydawca nie będzie zmieniał treści podręczników przez najbliższe trzy lata, bo po pierwsze na ten rok książki są już wydrukowane, a ustawa zabrania tego przez trzy lata - dodaje Piotr Marciszuk.

Z zapowiedzi tanich podręczników też nic nie wyszło. Komplety kosztują od 150 zł na poziomie pierwszej klasy do 350 zł w liceum.

- Czyli tak jak wcześniej. Wydawcy nie zmienili cen - podkreśla Piotr Marciszuk.

Zdaniem branży, błędem było też wprowadzenie zmian, które miały ułatwić dostęp do podręczników najbiedniejszym. Wcześniej bowiem system działał tak: Ministerstwo Edukacji zbierało od szkół i samorządów informacje na temat liczby najbiedniejszych uczniów, którzy wymagają dofinansowania. Dane te trafiały do wydawców, którzy wysyłali odpowiednią liczbę podręczników, udzielając rabatów - nawet 30 proc. System obejmował tylko uczniów pierwszych klas. Teraz dotyczyć ma wszystkich. Rodzice sami muszą kupić komplet podręczników, a potem pójść z paragonem do dyrektora szkoły, który powinien zwrócić im część kosztów.

- Nie ma jednak żadnych rabatów. Rodzice kupują je po normalnych cenach. W efekcie państwo wydaje więcej pieniędzy nieracjonalnie, choć mogłoby mniej, tak jak wcześniej - tłumaczy Piotr Marciszuk.

Jedyną szansą na rabaty jest więc sprzedaż podręczników prosto do szkół z ominięciem księgarń. Księgarze przeciwko temu protestowali, ale minister Roman Giertych podkreślił, że jest to legalny sposób. Wydawcy przyznają jednak, że większość szkół nie stosuje tego sposobu. Być może dlatego, że ich zdaniem MEN za mało informowało o takiej możliwości.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Ustawa Romana Giertycha o podręcznikach


SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK

Rynek podręczników czekają trudne czasy. Choć branży udało się obronić przed wprowadzeniem przez MEN przepisów, które ograniczyłyby konkurencję i mogły wprowadzić monopol, to z drugiej strony nakłady spadają z powodu niżu demograficznego. Zdaniem Biblioteki Analiz przychody branży wyniosły w ubiegłym roku 640 mln zł, a w tym mogą spaść do 600 mln zł. To zaledwie, jak szacuje branża, jedna trzecia całego rynku podręczników w Polsce. Dwie trzecie należą bowiem do rynku wtórnego.

MichaŁ Fura

Jolanta Góra

gp@infor.pl

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

REKLAMA

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

REKLAMA

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

REKLAMA