Dlaczego warto dodatkowo oszczędzać
REKLAMA
Reforma emerytalna, która weszła w życie w 1999 roku, ściśle uzależniła wysokość przyszłej emerytury od wysokości kapitału, jaki uda się na nią zgromadzić. Jej wysokość będzie też zależeć w o wiele większym stopniu niż obecnie od momentu skorzystania ze świadczenia. Może to sprawić, że świadczenia wybranych osób - zwłaszcza kobiet i tych, którzy zarabiają ponadprzeciętnie - mogą być znacząco niższe niż otrzymywane przez nich pensje tuż przed przejściem na emeryturę. A w miarę upływu czasu i wraz z wygaszaniem przywilejów emerytalnych coraz więcej osób urodzonych po 1948 roku będzie mieć obliczaną emeryturę na nowych, kapitałowych zasadach.
Generalna zasada stanowi, że osoby urodzone po 31 grudnia 1948 r. nabywają prawo do emerytury według nowych zasad - niezależnie od tego, czy przystąpili czy nie do jednego z otwartych funduszy emerytalnych (OFE).
PRZYKŁAD: ŚREDNIA PENSJA
Jak szacuje Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), kobieta urodzona w 1970 roku i zarabiająca obecnie średnią pensję, która przejdzie na emeryturę w wieku 60 lat, będzie mogła liczyć na świadczenie z ZUS i OFE w wysokości 1380,58 zł. Będzie to niespełna 42 proc. jej ostatniej pensji. Tymczasem mężczyzna zarabiający tyle samo i urodzony w tym samym roku, który przejdzie jednak na emeryturę w wieku 65 lat, będzie otrzymywał o wiele wyższe świadczenie, w wysokości 2369,52 zł. Kwota ta będzie stanowić 62,3 proc. jego ostatniej pensji. Tak duża różnica w wysokości świadczeń (mimo takich samych zarobków) to efekt zarówno tego, że mężczyźnie, ponieważ będzie starszy, pozostanie mniej lat do przeżycia (dla 60-letniej kobiety przeciętne dalsze trwanie życia wynosi 22,65 lat, a 65-letniego mężczyzny 14,37 lat) oraz tego, że będzie on przez 5 lat dłużej aktywny zawodowo, dzięki czemu zgromadzi wyższy kapitał na emeryturę. Wyższy kapitał zostanie wiec podzielony przez mniejszą liczbę lat do przeżycia.
PRZYKŁAD: WYŻSZA PENSJA
Według szacunków KNF, kobieta urodzona w 1975 roku, która rozpoczęła pracę zawodową w wieku 25 lat i zarabia obecnie 5 tys. zł, jeśli przejdzie na emeryturę w wieku 60 lat, będzie mogła liczyć na świadczenie z ZUS i OFE w wysokości 3043 zł. Będzie to stanowić 42,7 proc. jej ostatniej pensji. Mężczyzna urodzony w tym samym roku, zarabiający tyle samo, jeśli przejdzie na emeryturę w wieku 65 lat będzie otrzymywał świadczenie niemal dwukrotnie wyższe Wyniesie ono 5452,33 zł i będzie stanowić 66,35 proc. jego ostatniej pensji. Stanie się tak, ponieważ mężczyzna, przechodząc na emeryturę, będzie starszy i pozostanie mu mniej lat do przeżycia, dzięki czemu jego kapitał emerytalny zostanie podzielony przez mniejszą liczbę lat. Ponadto będzie pracował 5 lat dłużej i dzięki temu zgromadzi wyższy kapitał emerytalny.
Kto na nową, kto na starą emeryturę
Warunkiem do przejścia na świadczenie jest osiągnięcie wieku emerytalnego, wynoszącego minimum 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jednak wiele osób urodzonych w latach 1949-1968 zachowało prawo do skorzystania z emerytury na starych zasadach. Dotyczy to tych, którzy nie przystąpili do OFE, a warunki do uzyskania emerytury zostaną przez nich spełnione do 31 grudnia 2007 r. Możliwość taką zachowano dla: pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub charakterze; wykonujących działalność twórczą lub artystyczną bez względu, czy są pracownikami czy ubezpieczonymi opłacającymi składki na własne ubezpieczenie z wykonywania działalności; górników; kolejarzy.
Szkodliwe warunki
Ponadto szczególne rozwiązanie zostało stworzone dla pracowników tej grupy wiekowej, którzy byli zatrudnieni w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (w tym w górnictwie i na kolei), a także ubezpieczonym z tytułu działalności twórczej lub artystycznej, którzy wymagany okres składkowy i nieskładkowy (co najmniej 20 lat dla kobiet i co najmniej 25 lat dla mężczyzn) oraz wymagany dla danego stanowiska (branży) okres pracy w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze osiągnęli do końca 1998 roku. Osoby te mogą przechodzić na wcześniejszą emeryturę w wieku określonym przez dotychczasowe przepisy (wiek ten waha się od 40 do 55 lat dla kobiet i od 45 do 60 lat dla mężczyzn), pod warunkiem nieprzystąpienia do OFE - nawet gdy wymagany wiek osiągną po 31 grudnia 2007 r. - i rozwiązania umowy o pracę.
Taka konstrukcja zamiany starego na nowy system emerytalny oznacza, że coraz więcej osób - docelowo wszystkie - będzie przechodzić na emeryturę według nowych zasad.
Jak będzie liczona nowa emerytura
Emerytura z nowego sytemu emerytalnego będzie liczona inaczej niż obecnie. Jej wysokość będzie głównie zależeć od wielkości zgromadzonego kapitału i - co jest zupełną nowością - momentu skorzystania ze świadczenia.
W nowym systemie wysokość przyszłej emerytury (zarówno pochodzącej z ZUS, jak i OFE) będzie w uproszczeniu pochodną operacji podzielenia kapitału zgromadzonego na emeryturę przez tzw. przeciętne dalsze trwanie życia dla osoby w danym wieku (wartość tę podaje GUS). Ubezpieczeni powinni więc zapomnieć o tym, co ma obecnie wpływ na wysokość świadczenia - na przykład o tzw. okresach nieskładkowych. Wysokość emerytury nie będzie też zależeć od ustalanej przez ustawodawcę kwoty bazowej, współczynnika przeliczania okresów składkowych i nieskładkowych oraz na przykład tego, jakie okresy zostaną zaliczone do okresów nieskładkowych. Na wysokość świadczenia wpłynie wysokość zgromadzonego kapitału, moment opuszczenia rynku pracy oraz kondycja zdrowotna Polaków.
Więcej za dłuższą pracę
W nowym systemie emerytalnym im później ktoś skorzysta z emerytury, tym będzie ona wyższa.
Obecnie moment odejścia z rynku pracy nie ma zasadniczego znaczenia dla wysokości świadczenia. Wprawdzie każdy rok pracy to dodatkowy rok składkowy, ale reguły wyliczania starej emerytury (z dużym udziałem części socjalnej wyliczanej jako 24 proc. kwoty bazowej) nie premiują wyraźnie osób decydujących się na dłuższą aktywność zawodową. Ta sytuacja diametralnie zmieni się, kiedy emerytury będą ustalane według nowych zasad. Na wysokość przyszłego świadczenia zasadniczy wpływ będzie mieć bowiem właśnie moment odejścia z rynku pracy. Im szybciej zakończona zostanie kariera zawodowa, tym niższa będzie emerytura. Wynika to z tego, że:
l im szybciej ktoś rozpocznie korzystanie ze świadczenia, tym więcej statystycznie pozostanie lat do przeżycia, więc kapitał zgromadzony w OFE i ZUS będzie dzielony przez więcej lat,
l im szybciej ktoś skorzysta się ze świadczenia, tym mniej pieniędzy uda się zgromadzić na emeryturę - każdy rok dodatkowego oszczędzania to, rzecz jasna, więcej składek na kontach emerytalnych i szansa na dodatkowe zyski, jakie wypracuje OFE.
Ta zależność jest szczególnie istotna dla kobiet. Ponieważ ich ustawowy wiek emerytalny wynosi 60 lat, będą one mogły szybciej opuszczać rynek pracy. A tym samym zazwyczaj nie zgromadzą na świadczenia tyle samo pieniędzy co oszczędzający o pięć lat dłużej mężczyźni oraz ten niższy kapitał zostanie podzielony przez statystycznie dłuższy czas do przeżycia. Zwłaszcza kobiety powinny zatem już dzisiaj pomyśleć o dodatkowym oszczędzaniu na starość.
Tablice trwania życia
Na wysokość przyszłego świadczenia będzie też mieć wpływ zastosowanie tzw. uśrednionych lub odrębnych dla obojga płci tablic trwania życia. W pierwszym przypadku emerytura jest obliczana na podstawie uśrednionego dla obojga płci dalszego trwania życia. Oznacza to, że kobiety, które statystycznie żyją dłużej, emeryturę mają obliczaną na podstawie niższej wartości niż wynika to z danych GUS. W takim przypadku ich emerytury będą więc wyższe, niż wynika to z podzielenia zgromadzonego kapitału emerytalnego przez dalsze trwanie życia odrębne dla obojga płci. Odbędzie się to jednak kosztem obniżenia emerytur mężczyzn. Takie rozwiązanie będzie dystrybuować pieniądze od mężczyzn do kobiet. Jak szacuje Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, zastosowanie jednolitej dla obojga płci tablicy trwania życia oznaczałaby podniesienie emerytur kobiet o około 8 proc. kosztem obniżenia emerytur mężczyzn o 15 proc.
W drugim przypadku - przy zastosowaniu odrębnych tablic - istnieje ryzyko, że emerytury kobiet będą zdecydowanie niższe niż mężczyzn. Będzie tak, bo kobiety szybciej będą opuszczać rynek pracy i zazwyczaj gromadzą mniejszy kapitał na emeryturę (niższe zarobki, więcej przerw w pracy z tytułu wychowywania dzieci, generalnie niższa aktywność zawodowa). Ten niższy kapitał byłby więc dzielony przez większą liczbę lat.
Kwestia używania uśrednionych tablic jest rozstrzygnięta, jeśli chodzi o emerytury wyliczane przez ZUS, za pieniądze gromadzone w I filarze. Ustawa stanowi, że będą one uśrednione dla obojga płci. Wciąż nie wiadomo natomiast, jak będą obliczane emerytury za środki, które ubezpieczeni gromadzą obecnie w OFE (czyli w II filarze).
PRZYKŁAD: DZIELENIE KAPITAŁU
Kobieta, która ma 60 lat statystycznie, żyje jeszcze 22,65 lat. Mężczyzna w tym wieku żyje 17,51 lat. Jeśli zostaną zastosowane odrębne tablice trwania życia, to kapitał, jaki zgromadzi na emeryturę, kobieta zostanie podzielony przez 271,8 miesięcy (22,65 lat x 12 miesięcy). Jeśli natomiast zostaną zastosowane ujednolicone dla płci tablice trwania życia, to kapitał na emeryturę zostanie podzielony przez 20,08 lat (240,96 miesięcy). Będzie tak, gdyż uśredniony dla obojga płci wiek dalszego trwania życia wynosi właśnie 20,08 lat (22,65 lat + 17,51 lat / 2). Ten drugi sposób gwarantuje kobiecie, że jej świadczenie będzie wyższe, niż gdyby zastosować tablice odrębne.
PRZYKŁAD: 500 TYS. ZŁ W OFE
Mężczyzna zgromadził na swoją emeryturę w OFE 500 tys. zł. Przejdzie na emeryturę w wieku 65 lat. Jeśli zostaną zastosowane odrębne dla obojga płci tablice trwania życia, jego kapitał będzie dzielony przez pozostałe statystycznie do przeżycia 14,37 lat. Oznaczałoby to, że jego miesięczna emerytura wyniosłaby 2899,6 zł (500 tys. zł / 172,44 miesięcy). Jeśli natomiast zostaną zastosowane uśrednione tablice trwania życia, kapitał zgromadzony przez niego na emeryturę zostanie podzielony przez wyższą wartość 16,46 lat (kobieta w wieku 65 lat żyje statystycznie 18,56 lat). W taki przypadku jego miesięczna emerytura będzie niższa i wyniesie 2530,6 zł (500 tys. zł / 197,58 miesięcy).
KIEDY EMERYTURA BĘDZIE WYŻSZA
Emerytura będzie tym wyższa, im:
l wyższa jest wartość kapitału emerytalnego, czyli więcej pieniędzy na koncie emerytalnym w ZUS i OFE,
l później ktoś zdecyduje się skorzystać ze świadczenia - im zrobi się to później, tym statystycznie pozostanie mu mniej lat do przeżycia, dzięki czemu jego świadczenie będzie wyższe.
BARTOSZ MARCZUK
REKLAMA