Pieniądze za uszkodzone auto można dostać szybko tylko w przypadku małych szkód
REKLAMA
Już siedem towarzystw oferuje uproszczone procedury likwidacji szkód komunikacyjnych. Dzięki temu przy drobniejszych szkodach, np. urwanym lusterku czy zbitej szybie, odszkodowanie można dostać niemal od ręki.
Odszkodowanie na telefon
W Axa, Ergo Hestii czy Compensie wystarczy kontakt telefoniczny, żeby dostać odszkodowanie, przy czym różnica między tymi towarzystwami jest taka, że w Ergo Hestii trzeba najpierw dokonać naprawy, a towarzystwo refunduje koszty na podstawie przesłanych faktur. W Compensie rzeczoznawca kontaktuje się z klientem, na podstawie opisu uszkodzeń sporządza kosztorys i, jeśli klient go akceptuje, towarzystwo przelewa pieniądze. Jak podaje towarzystwo, cały proces trwa średnio trzy i pół dnia. W przypadku Axa można wybrać procedurę z udokumentowaniem kosztów naprawy, ale pieniądze mogą być też przelane od razu na konto warsztatu.
Bez rzeczoznawcy
Z kolei np. w PZU część współpracujących warsztatów (działających w ramach tzw. sieci naprawczej) ma uprawnienie do samodzielnej likwidacji mniejszych szkód, bez konieczności oczekiwania na rzeczoznawcę. Tam też można zostawić wszystkie dokumenty potrzebne do likwidacji szkody, nie trzeba się fatygować do jednostki PZU. Odszkodowanie może odebrać warsztat albo może ono trafić do klienta, a ten już rozlicza się za naprawę.
W pozostałych przypadkach na miejsce przyjeżdża likwidator, który ocenia szkody, i na miejscu przedstawia klientowi wycenę kosztów naprawy, i, jeśli klient ją akceptuje, pieniądze mogą trafić na jego konto. Towarzystwa wykazują się ostatnio coraz większą pomysłowością w sposobie ich przekazania. Na przykład w Link4 można odebrać je w dowolnej placówce banku Pekao, po okazaniu dowodu osobistego. Z kolei w Generali odszkodowanie przelewane jest na kartę płatniczą, którą klient dostaje od likwidatora towarzystwa. Może nią płacić w sklepie lub wyciągnąć pieniądze z bankomatu.
Krótsze procedury
Skrócenie procedur przy mniejszych szkodach pozwala towarzystwom zmniejszyć koszty obsługi, które wynoszą kilkaset złotych. Dlatego też większość towarzystw stosuje tzw. franszyzę integralną. Określa ona, do jakiej kwoty towarzystwa nie odpowiadają za szkodę, ale jeśli jest ona wyższa, płacą całość. Na przykład jeśli franszyza wynosi 500 zł, a szkoda 1 tys. zł, to zostanie wypłacona cała kwota.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Uproszczone procedury likwidacji szkód
MARCIN JAWORSKI
REKLAMA