Ubezpieczenie kredytu kupieckiego kosztuje małą spółkę 5-10 tys. zł
REKLAMA
Małe i średnie firmy mają coraz większy wybór polis ubezpieczeń kredytu kupieckiego. Dużym graczom na tym rynku, czyli Coface, Euler Hermes czy KUKE przybył nowy konkurent - PZU. I jak widać na pierwszy rzut oka, jego oferta wydaje się rzeczywiście konkurencyjna. Trzeba jednak pamiętać, że w ubezpieczeniach cena nie może być wyznacznikiem wyboru towarzystwa, ale zakres udzielanej ochrony i elementy dodatkowe, np. dostęp do informacji o obecnych i przyszłych kontrahentach. Z wymienionych firm tylko PZU nie oferuje klientom dostępu klienta do bazy danych określających wypłacalność jego kontrahentów. Konkurenci mają systemy w szerszym lub węższym zakresie dające takie informacje.
Kraj czy zagranica
Nie bez znaczenia jest też, że polisy PZU czy Coface i Euler Hermes różnią się w swojej konstrukcji. Ta pierwsza obejmuje tylko kontrakty z kontrahentami w Polsce. Tymczasem konkurenci mają polisy otwarte, w których obojętne jest, czy cały obrót jest realizowany w kraju czy za granicą. Oznacza to, że nawet jeśli firma nic nie eksportuje, i tak płaci za ewentualną gotowość towarzystwa do objęcia ochroną również zagranicznych kontraktów.
Wpływ na cenę takiej opcji łatwo prześledzić na przykładzie KUKE. Polisa obejmująca tylko kontrakty krajowe na kwotę 150 tys. zł kosztowałaby 7,8 tys. zł. Jeśli firma chciałaby część obrotu realizować za granicą, musiałaby kupić tzw. Europolisę. Gdyby miała to być połowa limitu, czyli 75 tys. zł, trzeba by za nią zapłacić około 600 euro (dla ubezpieczanych obrotów 16-20 tys. euro). Widać więc, że w praktyce przy przyjęciu podobnych założeń koszty polis są porównywalne.
Ważne limity
Przy polisach dla małych i średnich firm istotne jest też ustalanie przez towarzystwa limitów, które mają uprościć zawieranie umowy. Różne są też przyjęte systemy wyliczania składek. Na przykład w Euler Hermes istotny jest przedział ubezpieczonych obrotów, o którego wysokości decyduje klient. Przy obrotach do 100 tys. zł składka wyniosłaby 7 tys. zł.
Kolejny próg to już 100-200 tys. zł, w którym składka wynosi już 12 tys. zł. Z kolei w PZU stawka zależy od obrotu i sumy ubezpieczenia, czyli wartości ubezpieczonych obrotów.
Branża i składka
Podane w naszym przykładzie 5 tys. zł składki to możliwa najniższa stawka, obowiązująca dla firm o obrocie do 2 mln zł, przy sumie ubezpieczenia 175 tys. zł. Kolejny próg to firmy do 3 mln obrotów, dla których limit wynosi 367,5 tys. zł, dla których składka wynosi 10,5 tys. zł. Za to w KUKE w krótkoterminowym ubezpieczeniu kredytu kupieckiego w obrocie krajowym stawka zależy od wartości obrotów firmy i wynosi od 0,2 do 0,45 proc. ich wysokości. W naszej symulacji przyjęto stawkę 0,39 proc., bo zależy ona od branży, w jakiej działa dana firma. Co ciekawe, we wspomnianym Euler Hermes branża nie ma znaczenia dla wysokości składki.
WAŻNY UDZIAŁ WŁASNY
W ubezpieczeniach kredytu kupieckiego standardem jest, że część szkody ubezpieczony pokrywa z własnej kieszeni. Ile to będzie, określa tzw. udział własny, którego wartość waha się od 10 do 20 proc. szkody, czyli ewentualnej niezapłaconej faktury. Takie rozwiązanie ma skłaniać klienta do większej dbałości o to, komu udziela kredytu kupieckiego. Mając zagwarantowany pełen zwrot za niezapłacone faktury, mógłby udzielać kredytu nawet mało wiarygodnym partnerom.
4 firmy oferują polisy dla małych i średnich firm
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Marcin Jaworski
REKLAMA