Reforma finansów utrwali wzrost

* Inflacja w Polsce wciąż należy do najniższych na świecie
* Reforma finansów mogłaby utrwalić wzrost PKB na wysokim poziomie
* Jeszcze większe inwestycje szansą na dalszy spadek bezrobocia

Mamy jeden z najniższych poziomów inflacji w Europie. Świetnie rozwija się gospodarka. Fundamenty ekonomiczne przyciągają inwestorów i nawet ci z branży wysokich technologii, jak amerykański Dell, widzą dla siebie miejsce w naszym kraju. Ale jeśli rzeczywiście porównamy nasz potencjał do krajów regionu czy innych państw rynków wschodzących, widać, że nie jest najlepiej.

- Póki mamy globalną nadwyżkę oszczędności, inwestorzy będą się pchali do nas i wybaczali nam brak reform. Tak będzie jeszcze przez najbliższe dwa, trzy lata. Na razie będziemy mieli napływ środków z Unii, a tak dobrego otoczenia Polska nie miała chyba od 300 lat. Dlatego reforma finansów mogłaby utrwalić wzrost - uważa Piotr Chwiejczak, ekonomista w Banku Austria w Wiedniu.

Łatwy start nowego prezesa

Ogłoszone w poniedziałek dane o inflacji w grudniu, która wyniosła 1,4 proc., pokazują, że w polskiej gospodarce nie ma większych napięć cenowych, które mogłyby zmusić bank centralny do szybkiego i znacznego podwyższania kosztów pieniądza.

Dlatego rozpoczynający właśnie działalność nowy prezes NBP Sławomir Skrzypek będzie miał bardziej komfortową sytuację i nie będzie zapewne narażony na krytykę ze strony polityków czy przedsiębiorców, jaka z reguły towarzyszy ewentualnej podwyżce stóp procentowych.

Sławomir Skrzypek wszedł do banku centralnego, w sytuacji gdy inflacja w Polsce wciąż należy do najniższych w Europie, a jednocześnie wzrost gospodarczy znalazł się na poziomie przekraczającym dotychczasowe możliwości. Nie dość, że wyniósł w ubiegłym roku znacznie ponad 5 proc., to ekonomiści mówią już nawet o możliwości przyspieszenia wzrostu do 6 proc. w tym roku. Ale to wciąż mniej niż w krajach nadbałtyckich, gdzie dynamika oscyluje pomiędzy 7 a 11 proc.

Sytuacja gospodarcza sprawiła, że w ostatnim czasie inwestorzy finansowi łaskawym okiem spoglądają nie tylko na Polskę, ale także na większość krajów w tej części Europy. Wybaczyli nawet Węgrom znaczny wzrost deficytu. Na razie nie przejmują się rosnącym długiem publicznym, koncentrując swoją uwagę na bardzo dynamicznie rosnącej gospodarce, dzięki czemu wskaźniki ostrożnościowe wyglądają znacznie lepiej niż kilka lat temu.

Wyniki być może czasowego zaufania widać w umacniających się walutach państw regionu, bijących rekordy giełdowych indeksach czy rosnących inwestycjach bezpośrednich.

Konieczne reformy

Ale ekonomiści oceniający gospodarkę chłodnym okiem przypominają, że taki stan nigdy nie trwa wiecznie. Ostrzegają jednocześnie, że bieżący okres byłby najlepszym do przeprowadzenia reform finansów w większości krajów regionu, co ułatwiłoby młodym jeszcze gospodarkom pokonanie okresu spowolnienia koniunktury, który za kilka lat jest przecież nieunikniony.

Wysokie tempo wzrostu gospodarczego spowodowało poprawę wskaźników ostrzegawczych, takich jak relacja długu do produktu krajowego brutto (PKB), co z reguły usypia polityków i odsuwa w czasie konieczne reformy finansów.

Nasza część Europy ma wprawdzie szybszy wzrost PKB niż państwa w strefie euro czy nawet USA, ale też dystans, jaki wciąż dzieli gospodarki tych krajów jest wciąż bardzo duży.

- Tempo, w jakim rozwija się polska gospodarka faktycznie nie jest tempem czeskim czy słowackim, ale przy tych ograniczeniach, jakie mamy, rozwija się o­na optymalnie - mówi Mirosław Gronicki.

Jednak już teraz ekonomiści podnoszą prognozy wzrostu na 2007 rok. Ekonomiści z Banku BPH podwyższyli w ostatnim tygodniu prognozę wzrostu PKB do 6 proc., co oznacza, że ten rok może być dla gospodarki jeszcze lepszy niż poprzedni z szacowaną przez nich dynamiką na poziomie 5,7 proc.

Nie należy jednak pocieszać się węgierskim przykładem i wskazywać, że sytuacja naszych finansów nie jest jeszcze najgorsza. Węgrzy, stojąc niejako pod ścianą z deficytem zbliżonym do 10 proc. PKB, zostali zmuszeni do przygotowania planu redukcji wydatków czy wprowadzenia np. niepopularnego politycznie współpłacenia za usługi medyczne. Skutkiem reform ma być znaczne obniżanie deficytu, aby spełnić kryteria umożliwiające przyjęcie euro. W ten sposób Węgry mogą przyjąć euro w 2014 roku, czyli w tym samym roku, w którym zdaniem ekonomistów może to uczynić Polska.

- O koniecznym ograniczaniu wydatków powie już student po drugim roku ekonomii. Ale w naszym przypadku prawdopodobieństwo takich działań jest ograniczone. Szkoda, bo takie kraje jak Szwecja reformują finanse, zdejmując w ciągu dwóch lat dwa procent wydatków - podkreśla Chwiejczak.

Wykorzystać atuty

Ekonomiści podkreślają, że duży poziom bezrobocia jest wprawdzie problemem społecznym, ale z drugie strony szansą na przyciągnięcie nowych inwestorów, bo do tej pory poziom inwestycji na mieszkańca w Polsce jest niższy niż u sąsiadów. Poza tym dzięki licznym uczelniom na plus Polski można zapisać wykształcenie ludzi, często jeszcze niewykorzystanych w optymalny sposób.

- Ale naszym minusem jest z kolei opinia w Europie i świecie. Można popatrzeć choćby na ratingi Węgier i Polski, które są na takim samym poziomie, a sytuacja węgierskich finansów jest zdecydowanie gorsza. Ale to Węgrzy zawsze potrafili się lepiej sprzedawać wśród inwestorów. My zaś jesteśmy zbyt pesymistycznie nastawieni, jeśli chodzi o nasze możliwości - dodaje Chwiejczak.

Gorzej z wolnością w biznesie

 - Polska zajęła dopiero 87. miejsce na 161. krajów w Indeksie Wolności Gospodarczej 2007 przygotowanym przez Heritage Foundation i The Wall Street Journal.
- Osiągnięty wynik 58,5 proc. jest gorszy o 2,8 pkt proc. niż w ubiegłym roku, odbiega znacznie od średniej w regionie i pozwolił zająć dopiero 35 miejsce wśród 41 państw w Europie.
- Pozytywną ocenę zyskała m.in. polityka pieniężna, wolność w handlu i poziom podatków od firm, a gorzej oceniono już poziom podatków od osób fizycznych.
- Jako słabość polskiej gospodarki wskazano stopień wolności na rynku pracy, wciąż dużą rolę rządu oraz utrzymującą się korupcję.
- Możliwy udział inwestorów zagranicznych w głównych gałęziach przemysłu jest ograniczony.

Paweł Czuryło


OPINIE

MIROSŁAW GRONICKI
były minister finansów, obecnie doradca w Goldman Sachs

Musimy likwidować ograniczenia instytucjonalne i strukturalne, a także poprawiać infrastrukturę, co może tylko podwyższyć potencjalny wzrost gospodarczy. Nadal mamy większe niż sąsiedzi rezerwy w sile roboczej w wieku produkcyjnym, a poza tym będziemy mieli największy dostęp do funduszy UE. Także sytuacja polskich finansów wygląda trochę lepiej niż węgierskich. Ale trzeba pamiętać, że w 2007 roku w Polsce już nie będzie takiego wzrostu dochodów jak w 2006 roku, trudno oczekiwać podobnego wzrostu zatrudnienia, więc dynamika dochodów do dyspozycji może być niższa.

IWONA PUGACEWICZ-KOWALSKA
ekonomistka regionu dla krajów Europy Środkowej i Wschodniej w Citibanku Handlowym

Nie podzielam optymizmu, jeśli chodzi o napływ inwestycji bezpośrednich, a w relacji per capita jesteśmy za naszymi sąsiadami. To słaba strona, bo mamy gorszy napływ know-how i nie możemy powiedzieć, że wzrost efektywności gospodarki jest naszą mocną stroną. Dlatego dobrze byłoby nie tylko promować Polskę jako dobre miejsce do inwestycji, ale wrócić do szybszej prywatyzacji. Polska ma wciąż sporo firm do sprywatyzowania w odróżnieniu od Węgier. Przeszkadza nam to, że jesteśmy dużym krajem i sądzimy, że mamy szansę mieć duży wpływ na politykę Unii. A wydaje się, że brakuje nam trochę skromności, właściwego oszacowania tego, co możemy osiągnąć. Mniejszym łatwiej mieć lepsze kontakty handlowe i polityczne.
Infor.pl
Czy 03.11.2024 r. to niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka
02 lis 2024

Czy pirewsza niedziela listopada jest niedzielą handlową? Czy jeśli duże zakupy, to tylko dziś w sobotę 2 listopada, nie należy więc zwlekać, ale udać się do sklepu - adekwatnie do potrzeb związanych z brakami w lodówce czy spiżarni oraz korzyści oczekiwanych po oferowanych promocjach.

ZUS: 271 wniosków o zwolnienie z opłacania składek ZUS w ciągu pierwszych 30 minut. Od północy trwa nabór wniosków o wakacje składkowe od ZUS
01 lis 2024

ZUS: 271 wniosków o zwolnienie z opłacania składek ZUS w ciągu pierwszych 30 minut. Od północy trwa nabór wniosków o wakacje składkowe od ZUS. Kto może ubiegać się o zwolnienie z opłacania składek ZUS? Jakie warunki trzeba spełniać, by skorzystać z ulgi?

Opłaty pobierane przez cmentarze nielegalne. Nekropolia mogą pobierać jedynie opłaty za pochówek. Przełomowy wyrok WSA w Olszynie
02 lis 2024

Organy samorządowe nie mogą ustanawiać (a cmentarze – na tej postawie) pobierać jakichkolwiek opłat, które są niezwiązane z pochówkiem zmarłych, tj. m.in. opłat za dochowanie zmarłego do już opłaconego grobu, wjazd na cmentarz i korzystanie z cmentarza – orzekł WSA w Olsztynie. Wyrok ten – z pewnością – będzie stanowił istotną informację dla wielu osób, które w związku ze Świętem Zmarłych, w najbliższych dniach, udadzą się na groby swoich bliskich. 

1000 złotych brutto dopłaty do prądu. Niezależnie od bonu energetycznego i innych świadczeń. Kto może się ubiegać?
01 lis 2024

Kto otrzyma dodatkowe 1000 złotych brutto dopłaty do prądu? Należy się obok bonu energetycznego itp. świadczeń. Podwyżki cen energii elektrycznej to gorący temat. Teraz przybrał na sile w związku z usuwaniem skutków wrześniowej powodzi. Poszkodowani mogą liczyć na 1000 złotych dodatkowego wsparcia do zasiłku powodziowego  na pokrycie kosztów energii.

Nowe świadczenie radykalnie ulży tysiącom osób. Jednak trzeba będzie na nie poczekać
01 lis 2024

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o rencie socjalnej. Tysiące osób skorzysta z nowego świadczenia – dodatku dopełniającego. Ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r., ale na wypłatę dodatku trzeba będzie poczekać.

DPS: Pensjonariusz nie opłaci kosztów pobytu, nawet jeśli go na to stać
31 paź 2024

Pobyt w domu pomocy społecznej jest świadczeniem odpłatnym. Ustalając opłatę za pobyt bierze się pod uwagę dochód osób zobowiązanych do wnoszenia opłaty. Czy możliwe jest uwzględnianie także ich majątku?

Zasiłek chorobowy w 2025 r. Chory pracownik może przyjść do pracy. I nie straci zasiłku. Pod warunkami
31 paź 2024

W 2025 r. chory pracownik (nie zakażający innych, mogący chodzić) ma prawo przyjść do firmy i załatwić sprawę związaną z pracą. Chodzi o takie incydentalne czynności jak podpisanie umowy, dokumentów reklamacyjnych, doniesienia pendrive, przekazanie kluczy serwisowych, odblokowanie komputera. 

Dłuższy urlop dla rodziców. Rząd wprowadza uzupełniający urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków i rodziców dzieci urodzonych w terminie (ale wymagających dłuższej hospitalizacji po urodzeniu)
31 paź 2024

Rząd przyjął projekt ustawy wprowadzający nowe uprawnienie – uzupełniający urlop macierzyński dla rodziców wcześniaków i rodziców dzieci urodzonych w terminie, ale wymagających dłuższej hospitalizacji po urodzeniu. Wymiar uzupełniającego urlopu macierzyńskiego będzie wynosił odpowiednio do 8 albo do 15 tygodni.

Księgowy jako doradca strategiczny – ewolucja zawodu w erze cyfrowej
31 paź 2024

Badanie fillup k24 „Księgowi jako kluczowi doradcy klienta? Rola, wyzwania i rozwój zawodu okiem księgowych i przedsiębiorców” pokazuje, że przedsiębiorcy chcą widzieć w księgowym osobę, która doradzi, zrozumie ich, pomoże podjąć strategiczne decyzje, a nie tylko wprowadzi dane – mówi Monika Piątkowska, doradca podatkowy fillup. 

Świadczenie Aktywnie w żłobku. Jaki warunek musi być spełniony, żeby dostać dofinansowanie?
31 paź 2024

Świadczenie „Aktywnie w żłobku” przysługuje na dofinansowanie kosztów objęcia dziecka opieką w żłobku, klubie dziecięcym albo sprawowanej przez dziennego opiekuna. Jest to jedna z trzech form wsparcia dostępnych w programie „Aktywny Rodzic”. Kiedy ZUS może przyznać dofinansowanie?

pokaż więcej
Proszę czekać...