Noworoczny spokój na rynku walutowym
REKLAMA
Ekonomiści spodziewają się stabilizacji kursu złotego i podkreślają, że w obliczu braku nowych danych makroekonomicznych w kraju kurs złotego będzie reagował na zmiany na światowych rynkach walutowych, czyli przede wszystkim kurs euro do dolara.
- W tym tygodniu kluczowe będą piątkowe dane dotyczące amerykańskiego rynku pracy. Rynek potrzebuje jakiegoś impulsu, bo do tej pory widać było, że inwestorzy na rynkach wschodzących nie mogli znaleźć jednego kierunku działania - mówi Jacek Wiśniewski, główny ekonomista Raiffeisen Banku.
- Inwestorzy na lokalnym rynku będą czekać na nazwisko kandydata na prezesa NBP, ale ta informacja nie powinna mieć wpływu na notowania polskiej waluty - dodaje ekonomista. Według Jacka Wiśniewskiego, w nadchodzącym tygodniu wspólna waluta powinna kosztować 3,80-3,85 zł, dolar 2,90-2,93 zł, a frank szwajcarski 2,37-2,40 zł. W piątek, czyli na koniec 2006 roku, na rynku międzybankowym euro wyceniano na 3,82 zł, dolara na 2,90 zł, a franka na 2,38 zł.
Jacek Wiśniewski
główny ekonomista Raiffeisen Banku
REKLAMA