REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Złotemu obojętne, kto kieruje NBP

REKLAMA

O polityce monetarnej decyduje Rada Polityki Pieniężnej, a nie prezes NBP. Zmieniony może zostać zarząd NBP, ale wiceprezesów trudno zwolnić. Nowy prezes wie, co jest ważne w gospodarce, ale rzadko będzie się wypowiadał.

Nowy prezes NBP będzie miał największy wpływ na ewentualne zmiany personalne wewnątrz banku, choć przez najbliższe kilka lat skład zarządu znacząco się nie zmieni. Główne wątpliwości ekonomistów dotyczą skali zmian w NBP, gdyż polityka pieniężna pozostaje cały czas domeną Rady Polityki Pieniężnej, a dotychczasowe decyzje RPP pokazywały, że poglądy obecnego prezesa nie znajdowały większości.

- To dość interesujący ekonomista, ale przywiązywanie zbyt dużej wagi do osoby prezesa nie ma sensu, w sytuacji gdy istnieje Rada Polityki Pieniężnej, która decyduje o polityce pieniężnej - mówi Stanisław Gomułka, ekonomista z London School of Economics i były doradca kolejnych ministrów finansów.

- Ale to będzie twarz banku centralnego, która nadzoruje proces przygotowania analiz wewnątrz banku, prowadzi rozmowy z rządem czy Europejskim Bankiem Centralnym - zaznacza.

We wtorek prezydent Lech Kaczyński ogłosił, że to dr hab. Jan Sulmicki ze Szkoły Głównej Handlowej jest tym kandydatem, który po uzyskaniu poparcia w Sejmie od 10 stycznia zastąpi Leszka Balcerowicza.

Nad polityką czuwa rada

W ostatnim czasie prezes NBP nie miał decydującego wpływu na politykę pieniężną, gdyż wraz z Haliną Wasilewską-Trenkner, Dariuszem Filarem i Marianem Nogą znalazł się w mniejszości, która była przegłosowywana przez pozostałych członków RPP stosunkiem 6 do 4.

- Nowy prezes będzie w RPP jednym z dziesięciu, a na podstawie tego co napisał nie sposób wnioskować, gdzie znajdzie się wewnątrz rady. Ale większość w radzie jest znana - mówi Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.

Sulmicki w swojej ostatniej książce Stabilność rynków finansowych a wejście Polski do strefy euro napisał, że dogmatycznie antyinflacyjna polityka prowadzona przez NBP może być podważana również na gruncie teoretycznym.

- Można dowieść, że inflacja w nowych krajach członkowskich UE powinna być w sposób trwały wyższa niż w starych krajach członkowskich. Próby jej nadmiernego obniżania doprowadzą w nowych krajach do zmniejszenia tempa rozwoju gospodarczego oraz do nominalnej aprecjacji walut krajowych - napisał.

Co zmieni nowy prezes

Ekonomiści ze spokojem patrzą na przyszłość polityki monetarnej, ale zastanawiają się, jakie zmiany mogą zajść w samym banku centralnym, w którym w centrali i 19 departamentach oraz w 16 oddziałach pracuje około 4600 osób.

- Największa niewiadoma dotyczy właśnie ewentualnej zmiany kadr wewnątrz NBP - zastanawia się Jankowiak.

W banku na stanowiskach menedżerskich pracuje około 400 osób, a wymieniana wcześniej jako kandydatka na prezesa Urszula Grzelońska wskazała w wypowiedzi dla GP, że jeśli miałaby zostać prezesem, nie zgodzi się na takie zmiany w banku i na wejście do NBP ludzi, co do których o­na ma wątpliwości.

Prezes NBP nadzoruje prace dziewięciu departamentów NBP w tym m.in. departamentu analiz, komunikacji, kadr, prawnego, zarządzania ryzykiem i departamentu zagranicznego. Także prezes zwołuje posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, rozdziela kompetencje pomiędzy członków zarządu, a także ma wpływ na dobór materiałów analitycznych.

Jednak nowy prezes nie będzie mógł od razu dokonać głębokich zmian w zarządzie NBP. Jeśli zechce, będzie mógł wystąpić do prezydenta o odwołanie tylko trzech z ośmiu członków zarządu NBP, ale nie wiceprezesów. Na wniosek prezesa odwołani mogliby zostać: Tomasz Pasikowski, Józef Sobota i Andrzej Jakubiak. Kadencja wiceprezesów Jerzego Pruskiego i Krzysztofa Rybińskiego upływa dopiero w 2010 roku, podobnie jak członków zarządu Pawła Sameckiego i Józefa Stopyry. Natomiast kadencja Anny Trzecińskiej kończy się dopiero w 2011 roku.

Lepsze relacje z rządem

- To będzie zupełnie inny typ prezesury, bardzo zamknięty, z bardzo rzadkimi publicznymi wypowiedziami prezesa. Jeżeli o­n będzie się wypowiadał, to wyłącznie na temat polityki monetarnej. To spowoduje, że relacje z rządem muszą być znacznie lepsze niż do tej pory - mówi Janusz Jankowiak.

- Sulmicki to zrównoważony, odpowiedzialny ekonomista. Wie, co jest ważne w gospodarce, i powinien dalej dbać o niską inflację i stabilny pieniądz. Będzie jednak zmuszony działać dość elastycznie, bo nie dysponuje faktycznym zapleczem politycznym, jakie ma obecny prezes NBP - mówi Alfred Bieć, ekspert Parlamentu Europejskiego, który w latach 90. współpracował z Sulmickim.

Przyjęcie euro zależy od rządu

Prezes nie ma decydującej roli w kwestii przystąpienia Polski do strefy euro. O tym decyduje rząd.

- Prezes NBP wskazany przez prezydenta może mieć wpływ na poglądy prezydenta, który cały czas nie ma ekonomicznego doradcy, a przez to na decyzje rządu - dodaje Gomułka.

Według przyjętej niedawno przez rząd aktualizacji planu konwergencji Polska ma spełnić kryteria z Maastricht w 2009 roku, ale zarówno rząd, jak i prezydent nie opowiadają się za szybkim przyjęciem euro. Prezydent zapowiedział wręcz zorganizowanie w tej sprawie w 2010 roku referendum.

- Kandydat na prezesa na pewno nie jest zwolennikiem szybkiego przyjęcia euro i to mógł być główny powód, dla którego został wybrany - mówi Andrzej Bratkowski, główny ekonomista Pekao.

KIM JEST JAN SULMICKI

Absolwent Wydziału Handlu Zagranicznego SGPiS (SGH). Obronił doktorat z roli handlu zagranicznego w integracji europejskiej oraz rozprawę habilitacyjną poświęconą zmianom zachodzącym w gospodarce światowej. Stypendysta Fulbrighta, doradca (1986-2002) kolejnych prezesów NBP. Jako przedstawiciel NBP zasiadał w radzie nadzorczej PBK oraz w Banku Światowym w Waszyngtonie. Pracował w Rządowym Centrum Studiów Strategicznych. Sulmicki jest autorem ponad stu prac naukowych. Swoje badania koncentruje na przyczynach powstawania współczesnych kryzysów walutowych, w tym na ocenie ryzyka wystąpienia takiego kryzysu w Polsce. Ponadto bada zagadnienia integracji walutowej Polski w UE. Obecnie jest wykładowcą w SGH w Warszawie oraz członkiem Rady Nadzorczej KGHM Polska Miedź.

JAN SULMICKI O WEJŚCIU POLSKI DO STREFY EURO

Najwcześniejszym możliwym terminem spełnienia kryterium deficytu budżetowego są lata 2009-2010. Jednakże spełnienie przez Polskę kryterium deficytu w latach 2009-2010 oznacza, że notyfikacja finansowa będzie mogła być przesłana do KE wiosną roku 2010 lub 2011. W tym realnym scenariuszu wejście Polski do strefy euro nastąpi nie wcześniej niż w latach 2011-2012.

Trwałe ustabilizowanie kursu złotego, przy nadwartościowym kursie, przez wprowadzenie złotego do ERM2 nie tylko może sprowokować trudne do opanowania ataki międzynarodowego kapitału spekulacyjnego, grającego na dewaluację silnego złotego, lecz również zwiększy koszty obsługi długu publicznego.

W Polsce są spełnione makroekonomiczne przesłanki skutecznego stosowania mechanizmu dostosowawczego w postaci deprecjacji waluty krajowej. Zmiana kursu walutowego przez spadek realnego kursu złotego prowadzi do wzrostu popytu zagranicznego na polski eksport (...). Rezygnacja z prowadzenia w Polsce autonomicznej polityki pieniężnej po wejściu do strefy euro może spowodować powstanie strat w gospodarce.

Jan Sulmicki, Stabilność rynków finansowych a wejście Polski do strefy euro

Paweł Czuryło
Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ceny 2025: Ile kosztuje wykończenie mieszkania (pod klucz) u dewelopera?

Czy deweloperzy oferują wykończenie mieszkań pod klucz? W jakiej cenie? Jak wielu nabywców się na nie decyduje? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Unijne rozporządzenie DORA już obowiązuje. Które firmy muszą stosować nowe przepisy od 17 stycznia 2025 r.?

Od 17 stycznia 2025 r. w Unii Europejskiej zaczęło obowiązywać Rozporządzenie DORA. Objęte nim podmioty finansowe miały 2 lata na dostosowanie się do nowych przepisów w zakresie zarządzania ryzykiem ICT. Na niespełna miesiąc przed ostatecznym terminem wdrożenia zmian Europejski Bank Centralny opublikował raport SREP (Supervisory Review and Evaluation Process) za 2024 rok, w którym ze wszystkich badanych aspektów związanych z działalnością banków to właśnie ryzyko operacyjne i teleinformatyczne uzyskało najgorsze średnie wyniki. Czy Rozporządzenie DORA zmieni coś w tym zakresie? Na to pytanie odpowiadają eksperci Linux Polska.

Kandydaci na prezydenta 2025 [Sondaż]

Którzy kandydaci na prezydenta w 2025 roku mają największe szanse? Oto sondaż Opinia24. Procenty pierwszej trójki rozkładają się następująco: 35,3%, 22,1% oraz 13,2%.

E-doręczenia: 10 najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi

E-doręczenia funkcjonują od 1 stycznia 2025 roku. Przedstawiamy 10 najczęściej zadawanych pytań i odpowiedzi ekspertki. Jakie podmioty muszą posiadać adres do e-doręczeń? Czy w przypadku braku odbioru przesyłek z e-doręczeń w określonym czasie będzie domniemanie doręczenia?

REKLAMA

Brykiety drzewne czy drewno kawałkowe – czym lepiej ogrzewać dom i ile to kosztuje? Zestawienie kaloryczności gatunków drewna

Każdy rodzaj paliwa ma swoje mocne strony. Polska jest jednym z większych producentów brykietów w Europie i znaleźć u nas można bardzo szeroką ich gamę. Brykietowanie to proces, który nadaje drewnu nową strukturę, zagęszcza je. Brykiet tej samej wielkości z trocin dębowych ma taką samą wagę jak z trocin sosnowych czy świerkowych. Co więcej, brykiet z trocin iglastych ma wyższą wartość kaloryczną, ponieważ drewno iglaste, niezależnie od lekkiej wagi, tak naprawdę jest bardziej kaloryczne od liściastego. Do tego jeśli porównamy polano i brykiet o tej samej objętości, to brykiet jest cięższy od drewna.

Ratingi ESG: katalizator zmian czy iluzja postępu?

Współczesny świat biznesu coraz silniej akcentuje znaczenie ESG jako wyznacznika zrównoważonego rozwoju. W tym kontekście ratingi ESG odgrywają kluczową rolę w ocenie działań firm na polu odpowiedzialności środowiskowe, społecznej i zarządzania. Ale czy są one rzeczywistym impulsem do zmian, czy raczej efektowną fasadą bez głębszego wpływu na biznesową rzeczywistość? Przyjrzyjmy się temu bliżej.

Transfer danych osobowych do Kanady – czy to bezpieczne? Co na to RODO?

Kanada to kraj, który kojarzy się nam z piękną przyrodą, syropem klonowym i piżamowym shoppingiem. Jednak z punktu widzenia RODO Kanada to „państwo trzecie” – miejsce, które nie podlega bezpośrednio unijnym regulacjom ochrony danych osobowych. Czy oznacza to, że przesyłanie danych na drugi brzeg Atlantyku jest ryzykowne?

Chiński model AI (DeepSeek R1) tańszy od amerykańskich a co najmniej równie dobry. Duża przecena akcji firm technologicznych w USA

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek w poniedziałek, w związku z zaprezentowaniem tańszego i wydajniejszego chińskiego modelu AI, DeepSeek R1.

REKLAMA

Orzeczenie o niepełnosprawności dziecka a dokumentacja pracownicza rodzica. MRPiPS odpowiada na ważne pytania

Po co pracodawcy dostęp do całości orzeczenia o niepełnosprawności dziecka? Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej odpowiedziało na wątpliwości Rzeczniczki Praw Dziecka. Problem dotyczy dokumentowania prawa do dodatkowego urlopu wychowawczego rodzica dziecka z niepełnosprawnością.

2500 zł dla nauczyciela (nie każdego) - na zakup laptopa. MEN: wnioski do 25 lutego 2025 r. Za droższy model trzeba będzie dopłacić samemu

Nauczyciele szkół ponadpodstawowych i klas I-III szkół podstawowych mogą od poniedziałku 27 stycznia 2025 r. składać wnioski o bon na zakup sprzętu w programie "Laptop dla nauczyciela" – poinformowali ministra edukacji Barbara Nowacka i wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Na złożenie wniosków nauczyciele mają 30 dni (do 25 lutego 2025 r. – PAP), kolejne 30 dni przeznaczone będzie na ich rozpatrzenie. Bony mają być wręczane w miesiącach kwiecień-maj 2025 r., a wykorzystać je będzie można do końca 2025 roku.

REKLAMA