REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Duży inwestor wchodzi na giełdę - jak to wykorzystać do osiągnięcia zysków

REKLAMA

Jednym z powodów zainteresowania inwestorów małymi spółkami giełdowymi, nierzadko generującymi straty, jest wykorzystywanie ich przez dużego inwestora do wejścia na giełdę. Po upublicznieniu takiej wiadomości notowania nawet niewielkiej i nieatrakcyjnej spółki potrafią się w ciągu jednego dnia podwoić. W artykule przedstawiamy przykłady spółek giełdowych, na których notowania miała wpływ informacja lub plotka o zaistnieniu takiej sytuacji.

Na giełdzie zawsze istniał podział na duże spółki, zgrupowane zazwyczaj w elitarnym indeksie giełdowym (w Polsce jest nim indeks WIG20), oraz spółki mniejsze. Spółki tworzące WIG20 charakteryzują się przychodami liczonymi w miliardach złotych i dochodami wyrażonymi w milionach złotych. Dzienne obroty akcjami tych firm przekraczają często 100 mln zł. Inwestycje w akcje firm zgrupowanych w indeksie WIG20 nie są jednak dla części inwestorów satysfakcjonujące. Taka strategia inwestycyjna przynosi bowiem stopę zwrotu z inwestycji odpowiadającą aktualnej koniunkturze na giełdzie. Jeżeli jest o­na dobra, inwestycja na pewno się powiedzie. Gdy koniunktura jest zła, inwestycja zazwyczaj przynosi straty. Zarówno poziom zysków, jak i strat sięga zazwyczaj kilkudziesięciu procent rocznie. W porównaniu z lokatami bankowymi jest to wartość znaczna, ale nie w porównaniu z zyskami możliwymi do osiągnięcia na rynku małych spółek.

Inwestycje w małe spółki przynoszą zazwyczaj o wiele większe zyski lub straty. Inwestycja w taką spółkę może przynieść np. zarówno 1300% zysku, jak i 90% straty. W przypadku małej spółki jest bowiem bardziej (niż w przypadku giełdowych gigantów) prawdopodobna korzystna informacja o podpisaniu kontraktu, który pozwoli np. podwoić jej przychody w stosunku do lat ubiegłych. Podobnie jest z informacjami niekorzystnymi (np. o bankructwie).

Trudno wyobrazić sobie taką sytuację w odniesieniu do np. TPSA, KGHM czy dużych banków. Te spółki zazwyczaj nie informują, że podpisały umowę, dzięki której podwoją w ciągu 12 miesięcy swoje przychody i zyski. Inwestorów nie zaskoczą również informacją o swoim bankructwie.

W historii giełdy spektakularne wzrosty zazwyczaj były związane z wykorzystaniem przez dużego inwestora małej spółki do wejścia na giełdę. Tak naprawdę celem inwestycji nie była sama spółka, lecz jej status spółki giełdowej. Nie ma większego znaczenia to, czym zajmuje się mała spółka i jakie ma wyniki finansowe. Inwestycja pozwala na uniknięcie żmudnej procedury wejścia na giełdę. Wzrosty na giełdzie powoduje często sama plotka o chęci przeprowadzenia takiej inwestycji przez dużego inwestora. Jedna ze strategii inwestycyjnej polega na szukaniu takich okazji. Pośrednio mogą o nich informować komunikaty małych spółek dotyczące chęci przeprowadzenia nowych emisji akcji. Jeżeli spółka ma tak złe wyniki finansowe, że w praktyce jest prawie bankrutem, może to być w istocie informacja o wykorzystaniu jej do wejścia na giełdę. Podobnie jest z komunikatami o zamiarze zmiany profilu działalności lub informacjami o sprzedaży albo kupnie pakietów akcji takiej spółki.

Przykład spółki Getin – nabycie małej spółki i zmiana profilu jej działalności

Getin Holding to obecnie spółka giełdowa tworząca grupę finansową. Poszczególne spółki grupy – poza spółką-matką – nie są notowane na giełdzie. Podstawą holdingu jest Getin Bank. Getin Bank powstał na bazie przejętych banków regionalnych. W marcu 2006 r. oddziały Wschodniego Banku Cukrownictwa zostały włączone do sieci sprzedaży holdingu, natomiast licencja bankowa oraz kapitały WBC posłużyły jako podstawa do budowy Noble Banku. Poza bankami Getin Bank i Noble Bank grupę finansową tej firmy tworzą firmy oferujące usługi faktoringu, leasingu (w tym na terenie Rosji), pośrednictwa i doradztwa finansowego (w tym na rynku kredytów hipotecznych). Grupa ta w pierwszym półroczu 2006 r. wypracowała zysk netto w wysokości 81,5 mln zł. Największy wpływ na wynik grupy miał zysk wypracowany przez Getin Bank (80,5 mln zł). Na koniec października 2006 r. akcje Getin Holding kosztowały na giełdzie 10,48 zł przy obrocie 9,3 mln zł.

Wielu inwestorów nie zdaje sobie dziś sprawy, że notowania akcji tej spółki w okresie od 2001 r. do 2002 r. spadły na giełdzie do około 40 groszy. Minimum zostało osiągnięte w sierpniu 2002 r. Oznacza to, że inwestor w tym okresie mógł stracić 90% zainwestowanego kapitału. Getin był wtedy malutką spółką giełdową, która działała na rynku usług internetowych. W latach 2001–2002 r. w tym sektorze nie było takich zysków i perspektyw, jakie z internetem wiążą się dzisiaj. Getin w pierwszym półroczu 2002 r. miał 2,6 mln zł straty netto przy przychodach 1,9 mln zł. Sytuacja ta zmieniła się, gdy Getin został wykorzystany do stworzenia holdingu finansowego. Jego twórca, podejmując decyzję o zaangażowaniu się w kolejny projekt, mógł stworzyć nową spółkę i wejść na giełdę przechodząc mozolną procedurę wprowadzenia spółki. Wybrał jednak krótszą i tańszą drogę – przejął kontrolę nad niewielką spółką internetową, którą nie interesowali się poważni inwestorzy. Przeprowadził tę operację w następujący sposób. Uzyskał zezwolenie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd na przekroczenie progu 50% głosów na Walnym Zgromadzeniu Akcjonariuszy Getinu. Ogłosił następnie wezwanie na akcje tej spółki. Cena wezwania wyniosła 0,76 zł za akcję. W niedługim czasie akcje tej maleńkiej spółki były notowane powyżej 1 zł. Przeniesienie do niej kapitału odbyło się poprzez emisje nowych akcji. Ponieważ kolejne emisje były przeprowadzane z gwarancją, że dużą jej część obejmie znany inwestor, inwestorzy chętnie się na nie zapisywali. W 2003 r. spółka przeprowadziła pierwszą emisję 54 mln akcji serii F spółki po cenie emisyjnej 1 zł. Aby kupić te akcje należało posiadać akcje poprzednich emisji. Oznaczało to konieczność wejścia z kapitałem do Getinu, co podbijało ich bieżące notowania. Przełom w postrzeganiu spółki przez inwestorów nastąpił przy okazji emisji akcji G. Pieniądze z tej emisji zwiększyły kapitał akcyjny Getinu do około 300 mln zł. Zostały o­ne wykorzystane na kupno od banku BPH 71,21% akcji Górnośląskiego Banku Gospodarczego. Przeprowadzenie przez Getin przejęcia kontroli nad tym bankiem przekonało inwestorów, że są realne plany stworzenia grupy finansowej, która może konkurować w Polsce ze światowymi gigantami bankowymi.

Inwestorzy, którzy kupili akcje Getinu w okresie przeprowadzenia wezwania na akcje tej spółki w 2002 r., zarobili 1300%. Osoba, która kupiła te akcje po 0,80 groszy za 10 000 zł, na koniec października 2006 r. posiadała akcje o wartości 130 000 zł. Trudno powiedzieć, ilu z takich inwestorów spodziewało się, że maleńka firma świadcząca usługi internetowe stanie się właścicielem banków, firm leasingowych, pośredników finansowych.

Przykład spółki Energopol – wejście na giełdę poprzez fuzję z mniejszą spółką giełdową

W październiku 2006 r. rynek giełdowy zelektryzowało upublicznienie przez spółkę Energopol Południe z Sosnowca listu intencyjnego podpisanego z większościowym akcjonariuszem J.W. Construction Holding S.A. Energopol miał przejąć J.W. Construction. Wywołało to zaskoczenie inwestorów, gdyż Energopol Południe to spółka znacznie mniejsza od J.W. Construction pod względem takich parametrów, jak np. kapitały własne, przychody, zysk netto. Wielu inwestorów mogłoby się spodziewać, że to Energopol Południe zostanie kupiony przez J.W. Construction.
Jednak ta sytuacja pozwalała J.W. Construction szybko wejść na giełdę. Przypomnijmy, że J.W. Construction jest znanym deweloperem, a hossa panująca na rynku nieruchomości sprawiła, że obecna wartość tej spółki jest wysoka. Koniec 2006 r. jest dobrym momentem dla tej spółki, by wejść na giełdę i pozyskać kapitały na kupno np. nowych gruntów pod budowę kolejnych osiedli mieszkaniowych.

Zamiast przejść całą procedurę wejścia na giełdę wymagającą sporządzenia prospektu emisyjnego i pochłaniającą dużo czasu, właściciele J.W. Construction wybrali połączenie się z notowaną na giełdzie spółką. Po fuzji miała o­na przyjąć nazwę J.W. Construction.

Do wprowadzenia J.W. Construction na giełdę z pominięciem procedury wejścia niezbędne było podwyższenie kapitału zakładowego Energopolu w drodze emisji o ok. 33,3 mln nowych akcji po cenie emisyjnej 36 zł. Efektem zmian było podwyższenie kapitału zakładowego Energopolu do około 142 mln zł. Przed fuzją kapitał ten tworzyło 2 220 000 akcji o wartości nominalnej 4 zł za jedną akcję (wartość kapitału zakładowego 8,8 mln zł).
Skutkiem upublicznienia tych informacji był gwałtowny wzrost notowań Energopolu (wykres 1).

Wykres 1. Notowania spółki Energopol Południe w X 2006 r.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Źródło: o­net.pl

Jak widać akcje spółki Energopol wzrosły w październiku 2006 r. z 33 zł do blisko 160 zł.


Na wzrostach skorzystał również notowany na giełdzie NFI Jupiter, który jest znaczącym akcjonariuszem Energopolu.

Przypadek spółki Atlantis – plotka o przejęciu spółki winduje kurs

Efektem wzrostu spółki Energopol w październiku 2006 r. było rozpoczęcie przez inwestorów poszukiwań kolejnej niewielkiej spółki, którą mógłby się zainteresować inwestor chcący poprzez fuzję lub kupno tej spółki wejść na giełdę. Ich wybór padł na Atlantis. Spółka ta posiadała straty z lat ubiegłych w wysokości 38 995 125 zł, które dopiero teraz będzie pokrywała m.in. poprzez obniżenie kapitałów. Plotka głosiła, że poprzez inwestycję w Atlantis na giełdzie pojawi się warszawski deweloper – WAN S.A. Plotka o zainteresowaniu dużego inwestora Atlantisem spowodowała wzrost notowań tej spółki (wykres 2). Podstawą plotki było przegłosowanie przez Atlantis nowej emisji akcji z wyłączeniem prawa poboru dla dotychczasowych akcjonariuszy.


Wykres 2. Notowania spółki Atlantis w X 2006 r.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Źródło: o­net.pl


Prasa giełdowa spekulowała, że inwestorem, który wejdzie poprzez inwestycję w Atlantis na giełdę, jest firma deweloperska WAN. Spółka ta wydała nawet specjalne oświadczenie, w którym zaprzeczyła plotkom. Komunikat głosił, że sugerowany przez prasę sposób wejścia WAN S.A. na GPW poprzez spółkę Atlantis jest pozbawiony, z punktu widzenia interesów WAN S.A., racjonalnych przesłanek prawnych i ekonomicznych. Jego efektem był natychmiastowy spadek notowań akcji Atlantisu o 40%. Pokazuje to, jak ryzykowne są inwestycje spekulacyjne związane z wejściem poprzez spółkę giełdową na giełdę dużego inwestora.

Piotr Domański
konsultant w spółce akcyjnej, specjalista w zakresie zarządzania przedsiębiorstwem

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. 2 000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. Kiedy zaczną działać nowe systemy RedLight? Gdzie zostaną rozlokowane? Jakie mandaty obowiązują w przypadku przejazdu na czerwonym świetle?

Wyższe jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Kiedy złożyć wniosek?

1 kwietnia 2025 r. wzrasta jednorazowe odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Jakie dokumenty należy złożyć w celu uzyskania odszkodowania? Jaka będzie wysokość odszkodowania?

Prof. Witold Modzelewski: nienależny zwrot podatku VAT wynosi prawdopodobnie 40-50 mld zł rocznie

Prof. Witold Modzelewski szacuje, że nienależne zwroty VAT w Polsce mogą wynosić nawet 40-50 miliardów złotych rocznie. W 2024 roku wykryto blisko 292 tys. fikcyjnych faktur na łączną kwotę 8,7 miliarda złotych, co oznacza wzrost o ponad 130% w porównaniu do roku poprzedniego. Choć efektywność kontroli skarbowych rośnie, eksperci wskazują, że skala oszustw wciąż jest ogromna, a same kontrole mogą nie wystarczyć do rozwiązania problemu.

REKLAMA

Co deweloperzy sądzą o programie dopłat do kredytów mieszkaniowych

Czy program dopłat do kredytów mieszkaniowych jest potrzebny? Jak oceniają to deweloperzy? Jakie mają pomysły na inne rozwiązania wsparcia rynku mieszkaniowego w Polsce? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

1000 zł świadczenia rodzicielskiego w 2025 r. Wydłużenie świadczenia rodzicielskiego od 19 marca 2025 r. Nowe przepisy już obowiązują

Świadczenie rodzicielskie w 2025 r. wynosi 1000 zł miesięcznie. Świadczenie rodzicielskie przysługuje rodzicom, którzy nie otrzymują zasiłku macierzyńskiego ani innego świadczenia odpowiadającemu za okres urlopu macierzyńskiego lub urlopu rodzicielskiego. Pobierać je można przez okres od 52 do 71 tygodni w zależności od liczby urodzonych, objętych opieką lub przysposobionych dzieci.

Świadczenie "Aktywnie w żłobku": Limity dofinansowań dla podmiotów prowadzących opiekę nad dziećmi w wieku do lat 3 w 2025 r.

Świadczenie „Aktywnie w żłobku” jest jednym ze świadczeń realizowanych w ramach programu „Aktywny rodzic”. Na świadczenie „Aktywnie w żłobku” nałożone są pewne limity dofinansowań. Jak należy policzyć wysokość opłaty w żłobku?

Zegarek od szefa bez PIT? Skarbówka: To nie przychód, ale może być darowizna

Czy upominki na jubileusz pracy i dla odchodzących na emeryturę podlegają opodatkowaniu? Skarbówka potwierdza – nie trzeba płacić podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). W grę może jednak wchodzić podatek od spadków i darowizn.

REKLAMA

Polacy nie chcą kont maklerskich, bo uważają że brak im wiedzy i czasu na inwestowanie

Choć rachunków inwestycyjnych w biurach maklerskich ciągle przybywa, to głównie jest to efekt zakładania kolejnych kont przez tych samych inwestorów. Nowych nie przybywa, bo generalnie Polacy wciąż nie dają się namówić na inwestowanie.

Seniorzy mogą otrzymać spory „zastrzyk” gotówki od fiskusa, ale muszą dopilnować jednej ważnej kwestii [interpretacja Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej]

Seniorzy, którzy pomimo osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego (który dla kobiet wynosi obecnie 60 lat, a dla mężczyzn – 65 lat) nadal pozostają aktywni zawodowo – mogą skorzystać ze zwolnienia z podatku dochodowego swoich przychodów, do wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 85 528 zł. Zwolnienie to, potocznie zwane jest ulgą dla pracujących seniorów (lub zerowym podatkiem dla seniorów) i obowiązuje również w 2025 r. (w ramach rozliczenia roku 2024). Aby konkretny przychód (np. odprawa emerytalna) mógł jednak zostać objęty ww. zwolnieniem z podatku dochodowego – musi zostać spełniony jeden istotny warunek, którego seniorzy muszą dopilnować.

REKLAMA