Firmy zapowiadają, że będą więcej inwestować. Przedsiębiorcom wtórują banki: popyt na kredyty rośnie, a to znaczy, że inwestycje nabierają wiatru w żagle. Największy zapał do zaciągania pożyczek mają małe i średnie przedsiębiorstwa.
W pierwszym kwartale stosunki banków z firmami układały się bardzo dobrze. Według ankiety przeprowadzonej przez NBP, wśród małych i średnich przedsiębiorstw tendencja do wzrostu popytu na
kredyt krótkoterminowy była najsilniejsza od kilku lat, a w przypadku kredytów długoterminowych – najmocniejsza od czwartego kwartału 2004 roku. Co więcej – w najbliższych miesiącach nic pod tym względem się nie zmieni. Kredyty nadal będą cieszyły się dużym wzięciem wśród małych i średnich firm. Nie wiadomo jednak, jak zachowają się duże korporacje, gdyż te wolą gromadzić gotówkę na kontach, a jeżeli inwestują, to przede wszystkim z własnych środków, a nie z pożyczek bankowych.
Wobec zachowawczej polityki kredytowej korporacji, głównym obiektem zainteresowania banków stają się małe i średnie przedsiębiorstwa. Z ankiety NBP wynika, że na tym polu toczy się ostra konkurencja, której owocem jest łagodzenie kryteriów udzielania kredytów. Tak było w pierwszym kwartale przede wszystkim w przypadku kredytów krótkoterminowych dla drobnej przedsiębiorczości.
Miliardy z Unii
Banki przyznają, że główny wpływ na łagodzenie polityki kredytowej ma ostra konkurencja. Ale nie tylko. Olbrzymie znaczenie ma również poprawiająca się kondycja finansowa firm i dobre notowania dla gospodarki. W perspektywie są też olbrzymie
fundusze unijne, z których kilkanaście miliardów złotych w latach 2007–2013 przypadnie do podziału między małe i średnie przedsiębiorstwa. Według raportu Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych Polska 2016 – Scenariusze Gospodarczego Rozwoju, na finansowanie projektów inwestycyjnych, szkoleniowych i doradczych przez
małe i średnie firmy prawdopodobnie będzie dostępna kwota około 16 mld euro (przy założeniu, że w perspektywie finansowej na lata 2007-2013 udział środków dla MSP w całej puli funduszy strukturalnych i spójności będzie taki sam lub zbliżony do perspektywy finansowej na lata 2004–2006, czyli około 22 proc.). Byłoby to zatem ponad 3,5-krotnie więcej w przeliczeniu na jeden rok niż w poprzedniej perspektywie finansowej.
CASE nie ma wątpliwości, że wpływ środków unijnych na wzrost inwestycji małych i średnich firm może być bardzo duży. Biorąc pod uwagę ogólną wartość inwestycji drobnej przedsiębiorczości (18,2 mld zł, czyli około 4,5 mld euro w 2005 roku), można przyjąć, że środki unijne w wysokości około 2,3 mld euro rocznie przez siedem lat mogą przyczynić się do wzrostu nakładów inwestycyjnych tego sektora o 50 proc.
Większa rola banków
W rezultacie atrakcyjność drobnej przedsiębiorczości wzrośnie jeszcze bardziej. Konkurencja będzie z pewnością ostra, a największy sukces odniosą zapewne te banki, które już sprawdziły się na rynku udostępniania środków unijnych. CASE powołuje się na opinie środowiska bankowego, według których doświadczenia zebrane w trakcie realizacji programów objętych budżetem na lata 2004–2006 mogłyby być lepiej zdyskontowane w nowej perspektywie 2007–2013.
Jako że rola banków w dystrybucji środków z
UE może jeszcze bardziej wzrosnąć, CASE przypomina, że dyskutowane są obecnie propozycje szerszego włączenia banków w procedurę udostępniania funduszy unijnych. Mogą one polegać m.in. na zwiększeniu udziału banków w formalnej, finansowej i merytorycznej ocenie większej liczby realizowanych programów unijnych. Dyskutowany jest także udział banków we wdrażaniu zwrotnych instrumentów finansowych, rozważane są propozycje połączenia dotacji z kredytem inwestycyjnym w formie dopłaty do odsetek lub do kapitału. Tego typu instrumenty wykorzystywane były przez wcześniejszych członków UE, np. przez Irlandię czy Hiszpanię. Najdalej idącą propozycją jest powierzenie bankom funkcji instytucji wdrażających wobec wybranych działań kierowanych do przedsiębiorstw w ramach programów objętych nowym budżetem na lata 2007–2013.
Wstępnie uzgodniony układ programów operacyjnych w Polsce wskazuje możliwość otrzymania w ciągu 7 lat około 72 mld euro na politykę strukturalną i spójności (z włączeniem programów rolnego i rybnego). CASE wylicza, że zaabsorbowanie przez Polskę w latach 2007-2013 funduszy strukturalnych i spójności z UE oznaczać będzie zapotrzebowanie na dodatkowe środki prywatne w wysokości 40 mld euro, czyli średnio 56 proc. poziomu dostępnych funduszy. W przypadku niektórych programów to zapotrzebowanie przekracza nawet 60 proc. (np. Gospodarka czy Obszary wiejskie). Oznacza to, że zwiększy się popyt przedsiębiorstw na finansowanie z banków, profesjonalne doradztwo, a także inne dodatkowe usługi wspomagające realizację projektów objętych finansowaniem unijnym.
Nowy gracz
Nic więc dziwnego, że na rynku toczy się ostra walka o względy małych firm. Co więcej, mogą się na nim pojawić nawet nowi gracze. Kilka dni temu rynek obiegła wiadomość, że lada chwila na rynku zacznie działać bank specjalizujący się wyłącznie w obsłudze małych firm. Według informacji prasowych, ma go utworzyć Fundusz Mikro wspólnie z zagranicznym bankiem.
Szefowie funduszu nie komentują tych informacji, jednak również im nie zaprzeczają. Wygląda więc na to, że na rynku usług dla małych i średnich firm pojawi się nowy, mocny gracz. Byłby to pierwszy bank w Polsce specjalizujący się wyłącznie w obsłudze drobnej przedsiębiorczości.
Nie wiadomo, jaki zagraniczny bank może być partnerem Funduszu Mikro, wiele wiadomo natomiast o samym Funduszu. Już w tej chwili jest to mocna instytucja na rynku usług dla najmniejszych firm, z dobrym know-how i z mocno rozbudowaną bazą danych o klientach. Fundusz zajmuje pierwsze miejsce pod względem liczby udzielonych kredytów w gronie 76 funduszy pożyczkowych działających w Polsce (należy do niego aż 71 proc. rynku). Od marca 1995 roku (fundusz powstał rok wcześniej) do kwietnia tego roku przyznał ponad 82,8 tys. pożyczek za ponad 640,4 mln zł. Ma on specyficzną, ale rozwojową grupę klientów – pożyczkę z Funduszu Mikro z reguły dostają właściciele niewielkich firm, sklepów i warsztatów. Są to często podmioty, które nie mogą liczyć na kredyt w banku, ale mają na tyle dużą wiarygodność, że pożyczka ze środków funduszu jest możliwa. Nie są to duże kwoty, gdyż wysokość kredytu zwykle nie przekracza kilkunastu tysięcy złotych. Zdarzają się jednak przedsiębiorcy, którzy regularnie pożyczają pieniądze od funduszu, i to niemałe sumy, przekraczające często 100 tys. zł.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.KREDYTY DLA FIRM
• Kredyty w rachunku bieżącym – wartość zobowiązań płatniczych pokrytych przez bank zgodnie z umową i dyspozycjami kredytobiorcy.
• Kredyty eksportowe
– kredyty na finansowanie eksportu, czyli na realizację kontraktów eksportowych na dostawy towarów lub świadczenie usług dla krajowego dostawcy, a także kredyty dla zagranicznego nabywcy udzielane w celu finansowania umowy eksportowej. Obejmują one również kredyty dla krajowego dostawcy na refinansowanie udzielonych przez niego kredytów na rzecz zagranicznego nabywcy.
• Kredyty operacyjne
– kredyty na finansowanie podstawowej działalności firmy, służące finansowaniu należności wobec dostawców w dniu ich płatności, wypłat wynagrodzeń, kosztów bieżących, odsetek oraz rat kapitałowych od pożyczek terminowych, to znaczy wszystkich tych płatności, które muszą być dokonane, aby można było prowadzić bieżącą działalność. W sprawozdawczości jako kredyty operacyjne wykazywane są kredyty przeznaczone na finansowanie bieżącej działalności firmy udzielone w formie innej niż kredyt w rachunku bieżącym.
•
Kredyty na inwestycje– kredyty na finansowanie nowych lub powiększenie istniejących zdolności wytwórczych kredytobiorcy oraz inne przedsięwzięcia o charakterze inwestycji wspólnych i towarzyszących, udzielone na finansowanie przedsięwzięć zmierzających do odtworzenia, modernizacji i zwiększenia majątku trwałego, z wyłączeniem kredytów na
nieruchomości (wykazywanych odrębnie).
•
Kredyty na nieruchomości mieszkaniowe–
kredyty udzielane na budowę, adaptację, remonty i modernizację budynków mieszkalnych lub nabycie działki budowlanej, o ile wymienione czynności związane są z prowadzoną działalnością gospodarczą podmiotów.
• Kredyty na nieruchomości pozostałe
– kredyty na nabycie, budowę lub przebudowę budynku oraz na nabycie gruntu lub prawa wieczystego użytkowania gruntu pod budowę nieruchomości.
•
Kredyty hipoteczne– kredyty, których zabezpieczeniem jest już ustanowiona
hipoteka. W sprawozdawczości dotyczącej kredytów hipotecznych wykazywana jest tylko wartość kredytów w części zabezpieczonej hipoteką na rzecz banku.
Na podstawie danych NBP
Stanisław Koczot