Banki hipoteczne na razie finansują deweloperów, ale w przyszłości mogą przejąć portfele kredytowe indywidualnych klientów.
Bank Hipoteczny w ubiegłym roku podpisał nowe umowy kredytowe na ponad 1 mld zł. 39 proc. z nich to
kredyty przeznaczone na finansowanie komercyjnych przedsięwzięć mieszkaniowych, a 48 proc. – pozostałych
nieruchomości komercyjnych. Od ponad roku bank udziela kredytów jednostkom samorządu terytorialnego.
Lepsze wyniki
BRE Bank Hipoteczny nie ogłasza planów na 2006 rok. Jednak w styczniu walne zgromadzenie akcjonariuszy zadecydowało o podwyższeniu o 40 mln zł kapitału zakładowego oraz o zwiększeniu kwoty pożyczki podporządkowanej. Ma to umożliwić kredytowanie większych projektów. Przypomnijmy, że na początku tego roku w ramach porządkowania grupy
udziały w BRE Banku Hipotecznych wróciły z powrotem do BRE Banku. Przejął je od podmiotu zależnego od Commerzbanku, który jest inwestorem większościowym Grupy BRE Banku.
Drugi na rynku BPH Bank Hipoteczny w 2005 roku udzielił kredytów za ponad 500 mln zł, ale apetyt ma coraz większy. W tym roku chce podwoić kwotę udzielonych kredytów do 1 mld zł, ale ma nieco inną koncepcję prowadzenia biznesu.
– Koncentrujemy się głównie ma finansowaniu małych i średnich nieruchomości komercyjnych posiadających powierzchnie biurowe, magazynowe, handlowe oraz mieszkaniowe pod wynajem. Są to kredyty do wysokości 20-30 mln zł. Finansujemy także własne potrzeby mieszkaniowe kredytobiorców w segmencie klienta zamożnego – mówi Jolanta Gładyś, wiceprezes BPH Banku Hipotecznego.
Dodaje, że w tym roku bank nie planuje angażowania się w finansowanie jednostek samorządu terytorialnego oraz realizację dużych projektów deweloperskich.
Jej zdaniem takie określenie klienta docelowego jest spowodowane chęcią budowania portfela kredytowego pod emisję listów zastawnych.
– Dążymy do uzyskania pozycji lidera na tym rynku – podkreśla wiceszefowa BPH BH.
W tym roku większą skalą działania ma się wykazać Śląski Bank Hipoteczny, należący do Grupy ING. Jego szefowie zapowiedzieli reaktywację banku hipotecznego, który do tej pory odgrywał marginalne znaczenie.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Dobre perspektywy
Eksperci spodziewają się, że rola banków hipotecznych będzie rosła. Wiąże się to z możliwością pozyskiwania za pomocą listów zastawnych środków pozwalających na finansowanie długoterminowych kredytów również dla przedsiębiorstw. W związku z uporządkowaniem rynku nieruchomości poprzez szybszą i prostszą procedurę wpisów do hipotek oraz łatwiejszy dostęp do informacji o nieruchomościach i ich obrocie oferta banków hipotecznych będzie coraz bardziej konkurencyjna.
Na razie banki hipoteczne nie mają szans w konkurowaniu o klientów detalicznych, ponieważ ograniczają je ostre przepisy. Mogą finansować 75-80 proc. wartości
mieszkania, a banki uniwersalne 100, a nawet powyżej 100 proc.
Jednak wysoka dynamika kredytów hipotecznych spowoduje, że za kilka lat konieczne okaże się poszukiwanie innych źródeł finansowania długoletnich kredytów. Wtedy ujawni się największy atut banków hipotecznych, czyli możliwość emitowania listów zastawnych pod
nieruchomości. Na przykład uniwersalny Bank BPH będzie mógł poprzez bank hipoteczny zrefinansować część portfela kredytów. W umowach klientów z Bankiem BPH znajdują się zastrzeżenia, że kredytobiorca wyraża zgodę na przeniesienie przez bank całości wierzytelności wraz z zabezpieczeniami na rzecz Banku Hipotecznego.
Monika Krześniak
monika.krzesniak@infor.pl