64 bity na pokładzie
REKLAMA
Procesory 64-bitowe pojawiły się w sprzedaży już w 2003 roku. W tym okresie były jednak tylko ciekawostką, nowinką techniczną, nieposiadającą wsparcia w oprogramowaniu. Kilka miesięcy po ich wejściu na rynek pojawiły się pierwsze dystrybucje Linuxa wykorzystujące nowe możliwości. Jednak na wsparcie ze strony Microsoftu trzeba było czekać aż do maja 2005 r., kiedy to pojawiła się w sprzedaży 64-bitowa wersja systemu Windows XP Profesjonal oraz Windows Server 2003.
Nowe możliwości
Możliwości nowych procesorów są dużo większe niż używanych dotychczas 32-bitowych. Wymienić tu trzeba przede wszystkim większą wydajność oraz możliwość obsługi dużo większej ilości pamięci. Odpowiednio przygotowane oprogramowanie będzie zatem działać szybciej niż na maszynach „starej” generacji. Warto też zwrócić uwagę, że procesory 64-bitowe zapewniają większą precyzję obliczeń, co odpowiednio wykorzystane przez programistów na pewno wpłynie na jakość aplikacji, szczególnie tych używanych w biurach projektowych. Praca inżynierów z pewnością stanie się wygodniejsza. Programy będą działać szybciej i precyzyjniej.
Słabe strony
Nie wszystko jednak wygląda tak różowo. Pomimo że 64-bitowa architektura gości już na rynku od dwóch lat, producenci oprogramowania zareagowali na nią z dużym opóźnieniem. Co prawda nowe procesory pracują bez kłopotu z systemami operacyjnymi dla komputerów 32-bitowych, jednak pełnię swoich możliwości osiągają dopiero przy specjalnie zaprojektowanych aplikacjach. I tu zaczynają się problemy. Szczególnie w przypadku Windows. System firmy Microsoft dla procesorów 64-bitowych nie jest na razie dostępny w języku polskim. Nie ma też wersji do użytku domowego (Home Edition). Występują także problemy ze sterownikami obsługującymi niektóre urządzenia wchodzące w skład komputera, takie jak karty graficzne czy dźwiękowe. Dotyczy to głównie starszych modeli tych urządzeń.
Warto poczekać
Czy warto jest zatem inwestować w komputery oparte na 64-bitowej architekturze? W dłuższej perspektywie na pewno tak. Świat techniki idzie do przodu wielkimi krokami i tak jak systemy 32-bitowe zastąpiły 16-bitowe, z pewnością zostaną wyparte przez wydajniejsze 64-bitowe. Proces ten dokonuje się właśnie na naszych oczach. Z migracją do 64-bitowych systemów operacyjnych warto chyba jednak jeszcze poczekać. Głównie ze względu na brak oprogramowania w pełni wykorzystującego wszystkie możliwości nowych procesorów. Ponadto firma Microsoft zapowiada na koniec bieżącego roku premierę nowego systemu, Windows Vista, który ma już wspierać 64-bitową architekturę. A skoro będzie już system, z pewnością pojawią się zoptymalizowane dla niego aplikacje, które będą działać szybciej i poprawią komfort pracy.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.