Prezenty kupione za kredyt gotówkowy mogą okazać się wyjątkowo drogie. Oprocentowanie to tylko część kosztów pożyczki, do którego trzeba doliczyć wysoką prowizję.
Przed świętami rośnie zapotrzebowanie na łatwy i szybki
kredyt. To czas bankowych żniw. W ofertach pojawiają się nowe lub stare pożyczki w mikołajkowej oprawie i na „wyjątkowo dogodnych” warunkach. W rzeczywistości nie są one jednak tak atrakcyjne.
Wysokie prowizje
Zanim skusi nas szybki kredyt, warto mu się dokładnie przyjrzeć. Stały patent sezonowy polega na niskim oprocentowaniu i wysokich prowizjach, które sięgają nawet 9 proc. W efekcie rzeczywiste
oprocentowanie w wielu przypadkach przekracza 25 proc., a dla klientów o tzw. podwyższonym ryzyku (czyli mniejszej zdolności kredytowej) może być jeszcze wyższe. Doradcy finansowi proponują więc porównanie co najmniej kilku ofert, żeby wybrać najtańszą i najlepszą.
Warto sprawdzić, na jakich warunkach bank sprzedaje kredyt poza promocją. Dzięki temu dowiemy się, czy przed świętami jest on rzeczywiście tańszy.
– Chcąc sprawdzić, ile za niego zapłacimy, przeanalizujmy tę część kosztów, która nie jest objęta promocją. Często bowiem kredyt z niskim oprocentowaniem obciążony jest wysoką prowizją i odwrotnie – radzi Krzysztof Olszewski, doradca finansowy Open Finance.
Nie jest to jednak proste, bo banki mają zwyczaj podawania minimalnego poziomu odsetek i opłat, a o górnych granicach widełek nie wspominają. W Banku BPH, który oferuje „Pożyczkę od Ręki z Mikołajem”, najniższe oprocentowanie wynosi 9,9 proc. Dodatkowo minimalna prowizja za udzielenie kredytu to 1,5 proc. Jednak bank, tak jak wielu jego konkurentów, nie podaje maksymalnego poziomu opłat i oprocentowania. Nie znajdziemy go również w tabeli opłat. Z informacji uzyskanych na infolinii możemy się dowiedzieć, że w niektórych przypadkach sięgnie ono nawet 26 proc. Jeszcze bardziej lakoniczny jest Eurobank, który nie podaje żadnych widełek.
Dokładniejszych informacji udziela ING Bank Śląski, który proponuje kredyt o stałym oprocentowaniu na poziomie 9,99 proc. (dla każdego klienta) i przyznaje, że prowizja wynosi od 4 proc. do 9 proc.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Promocje na kredyt
Banki ostro promują kredyty gotówkowe przed świętami, np. bank Pekao będzie reklamował swoją Pożyczkę Ekspresową w kilku stacjach telewizyjnych aż do 18 grudnia. Natomiast w BZ WBK każdy, kto zaciągnie kredyt powyżej 3 tys. zł, dostanie odtwarzacz CD.
Wabikiem kuszącym klientów ma być krótki czas oczekiwania na pieniądze. Jednak w rzeczywistości błyskawiczne pożyczki nie zawsze są tak szybkie, jak banki obiecują w folderach.
– Praktycznie nie ma kredytów udzielanych od ręki czy w kilka minut. Takie sytuacje to absolutne wyjątki (np. kiedy mamy już kredyt w danym banku i bierzemy kolejny) – na pewno warunkiem jest posiadanie konta osobistego – dodaje Maciej Kossowski, doradca finansowy firmy Expander.
Nie warto również ufać do końca reklamom
– Jeśli pojawia się w nich cena, zwykle jest ona w niewielkim stopniu zbliżona do rzeczywistości – procentami można dowolnie manipulować – mówi Maciej Kossowski.
Pułapki kredytów gotówkowych
• Sprawdź oprocentowanie, prowizje i wszystkie pozostałe
opłaty.
• Zwróć uwagę na całkowity koszt kredytu – bank ma obowiązek podać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania.
• Sprawdź wysokość opłaty przygotowawczej, która nie jest zwracana w sytuacji, gdy odstąpimy od kredytu.
Pamiętaj! W ciągu 10 dni od podpisania umowy kredytu można z niego zrezygnować.
Są też inne możliwości
Dlatego specjaliści radzą rozejrzeć się za innym sposobem kredytowania. Jeśli pożyczoną z banku kwotę możemy oddać w całości zaraz po świętach, najlepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z pożyczki na karcie kredytowej. Dzięki okresowi bezodsetkowemu, który może trwać nawet dwa miesiące, taki kredyt będzie bezpłatny.
Innym rozwiązaniem jest zaciągnięcie kredytu odnawialnego w koncie osobistym. Może być tańszy. W tym przypadku nie musimy co miesiąc regulować raty kapitałowo-odsetkowej. To ważny argument, ponieważ bezpośrednio po świętach nasze portfele są mocno odchudzone. Na rynku można znaleźć
kredyty odnawialne oprocentowane w granicach 11 proc. i karty kredytowe oprocentowane na poziomie 12-19 proc., a w okresie promocyjnym nawet 5,5 proc.
Osoby, które zdecydują się na to rozwiązanie, chce złowić MultiBank. W ramach oferty przedświątecznej o połowę obniżył prowizje za udzielenie kredytu odnawialnego i wydanie karty kredytowej, pod warunkiem, że klient decyduje się na cały zestaw produktów, łącznie z kontem osobistym. Natomiast CitiBank Handlowy promuje Plan Spłat Ratalnych, który pozwala na rozłożenie na raty przedświątecznych wydatków dokonanych kartą kredytową.
Monika Krześniak