Biura maklerskie żyją w rytm koniunktury giełdowej. Kiedy inwestorom dobrze się wiedzie, biura zarabiają krocie. Ponieważ ostatnie półrocze na rynku kapitałowym było udane, Dom Maklerski BOŚ zarobił kilka milionów złotych.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska nie należy do gigantów rynku (jego średni miesięczny udział w obrotach na rynku akcji wyniósł w pierwszym półroczu br. 2,4 proc.), ale w jednym nie ma sobie równych – inwestorzy indywidualni najbardziej lubią kupować za jego pośrednictwem kontrakty terminowe.
To specyficzny instrument, na którym gra jest ryzykowna, ale może przynieść spore zyski. Kupujący kontrakt zakłada, że indeks (lub inny tzw. instrument bazowy znajdujący się w obrocie giełdowym –
akcje określonych spółek, waluty czy obligacje) będzie rósł, sprzedający jest natomiast przekonany, że będzie spadać. W ostatecznym rozrachunku zysk osiąga ten, którego przewidywania były słuszne.
DM BOŚ pośredniczy w handlu kontraktami od wielu lat, jednak przełom nastąpił we wrześniu 2002 r., kiedy spółka przejęła DM Elimar. Od tej pory
udziały DM BOŚ w rynku pną się w górę. Pod koniec ubiegłego roku sięgnęły 20,67 proc. (drugi – DI BRE Bank – miał 11,9 proc.), w pierwszym półroczu br. – 19,6 proc. (drugi – DM BZ WBK – 13,1 proc., trzeci – DI BRE Bank – 11,2 proc.).
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Spółka jest znana nie tylko z kontraktów terminowych. Jej produktem sztandarowym jest pierwszy w Polsce i jeden z pierwszych w Europie internetowy serwis transakcyjny Bossa.pl. Pośredniczy również w sprzedaży akcji – jej udział w wartości przyjętych zapisów na akcje PKO BP wyniósł 5,8 proc., a Grupy Lotos – 8 proc. – Jesteśmy mocno uzależnieni od koniunktury giełdowej – mówił wczoraj podczas spotkania z dziennikarzami Radosław Olszewski, prezes DM BOŚ. W tym roku była ona niezła, spółka zarobiła więc 3,6 mln zł netto (rok temu 1,6 mln zł). W drugim półroczu nie powinno być gorzej, jednak jest kilka niewiadomych. – Koniunktura jest dobra, wiele jednak zależy od realizacji planów prywatyzacyjnych. Myślę głównie o sprzedaży PGNiG – mówił Przemysław Sobotowski, członek zarządu DM BOŚ. Spółka ma być sprywatyzowana jesienią, ale po drodze są wybory, do planów prywatyzacyjnych należy więc podchodzić z dużą rezerwą. DM BOŚ ma zamiar rozwijać przede wszystkim kanały internetowe i
zarządzanie aktywami. Na koniec tego roku spodziewa się 4,5-5 mln zł zysku netto.
Stanisław Koczot