REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Raz w roku zamiast co miesiąc

REKLAMA

Do projektu nowelizacji Ordynacji podatkowej ma zostać wkrótce złożona rządowa autopoprawka, która miałaby zawierać m.in. propozycję wprowadzenia zmiany w ustawach o podatkach dochodowych, likwidującej obowiązek składania co miesiąc deklaracji podatkowych. Niezależni eksperci twierdzą, że są to zmiany jak najbardziej pożądane. Ich wprowadzenie nie będzie jednak proste.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ze strony Ministerstwa Finansów projekt rządowej autopoprawki ma zostać złożony w czasie drugiego czytania projektu nowelizacji Ordynacji podatkowej. Niestety, dziś trudno jeszcze powiedzieć, kiedy miałoby to nastąpić. Autoporawka miałaby wprowadzić zmiany m.in. w ustawach o podatkach dochodowych, które zlikwidowałyby obowiązek składania co miesiąc deklaracji podatkowych (m.in. PIT-5, PIT-5L i CIT-2).
Jak wynika z informacji, jakie „GP” uzyskała od wiceministra finansów Jarosława Nenemana, autopoprawka przewiduje m.in., że przedsiębiorcy mieliby składać deklarację podatkową tylko raz w roku, ale co miesiąc wpłacaliby zaliczki na podatek dochodowy na dotychczasowych zasadach i w dotychczasowej wysokości. – Niestety, diabeł tkwi w szczegółach, bowiem na podstawie tych deklaracji urzędy wydają różne zaświadczenia i tu pojawia się problem. Dlatego nad autopoprawką trwają jeszcze konsultacje międzyresortowe. Ze względu na złożoność sprawy prace nad tym projektem mogą jeszcze trochę potrwać i może się okazać, że nie wyjdziemy z autopoprawką za tydzień lub dwa. Musimy poczekać, aż będzie spójna, a to wymaga zmian w wielu aktach prawnych – powiedział Jarosław Neneman w rozmowie z „GP”.
Najbliższe posiedzenie sejmowej podkomisji pracującej nad rządowymi propozycjami zmian w Ordynacji podatkowej jest przewidziane na 21 marca br.
Z czego wynika obowiązek składania deklaracji miesięcznych
• Zgodnie z art. 44 ustawy o PIT podatnicy osiągający dochody z działalności gospodarczej, z najmu lub dzierżawy mają obowiązek bez wezwania wpłacać w ciągu roku podatkowego zaliczki na podatek dochodowy. Zaliczki miesięczne od tych przychodów za okres od stycznia do listopada uiszcza się w terminie do dnia 20 każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Zaliczkę za grudzień, w wysokości należnej za listopad, uiszcza się w terminie do dnia 20 grudnia. W terminach płatności zaliczek za miesiące od stycznia do listopada podatnicy są zobowiązani składać urzędom skarbowym deklaracje według ustalonego wzoru o wysokości dochodu osiągniętego od początku roku.
• Zgodnie z art. 25 ustawy o CIT podatnicy z pewnymi wyjątkami są zobowiązani bez wezwania składać deklarację, według ustalonego wzoru, o wysokości dochodu (straty) osiągniętego od początku roku podatkowego i wpłacać na rachunek urzędu skarbowego zaliczki miesięczne w wysokości różnicy między podatkiem należnym od dochodu osiągniętego od początku roku podatkowego a sumą zaliczek należnych za poprzednie miesiące. Deklaracje i zaliczki miesięczne za okres od pierwszego do przedostatniego miesiąca roku podatkowego składa się i uiszcza w terminie do dnia 20 każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Zaliczka za ostatni miesiąc jest uiszczana w wysokości zaliczki za miesiąc poprzedni do 20 dnia ostatniego miesiąca roku podatkowego; ostateczne rozliczenie podatku za rok podatkowy następuje w terminie ustalonym do złożenia zeznania o wysokości dochodu osiągniętego (poniesionej straty) za ten rok.
Ewa Matyszewska
OPINIE
Jeremi Mordasewicz, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan
Jest to dobry pomysł. Konieczność comiesięcznego rozliczania jest uciążliwa w mniejszym stopniu dla większych firm, które mają odpowiednie „służby” zajmujące się finansami, ale bardzo dolegliwe dla małych przedsiębiorców, którzy sami prowadzą rachunkowość. Trzeba przecież każdorazowo taką deklarację wypełnić, wysłać lub pojechać i złożyć do urzędu. Jeśli zatem pojawiłaby się możliwość np. corocznego składania deklaracji, to byłoby to szczególnie korzystne rozwiązanie dla małych firm, których przecież jest najwięcej. Zresztą postulaty o uproszczenia słychać już od dawna i taki pomysł jest wyjściem naprzeciw tym postulatom.
Krzysztof Rogala, ekspert Centrum im. Adama Smitha
To niewątpliwie dobry pomysł. Przede wszystkim będzie mniej papierów. Problem polega na tym, że do tych deklaracji podatkowych i wynikających z nich przychodów podpięta jest cała masa innych ustaw, w których są odniesienia do tych deklaracji. Chodzi tu np. o wszelkie zaświadczenia wystawiane przez urzędy skarbowe na podstawie deklaracji podatkowych. Z punktu widzenia podatnika może pojawić się kłopot związany z tym, że inne organy administracji, ewentualnie banki lub tego typu instytucje będą żądały zaświadczeń, a podatnik będzie miał jedynie dowód wpłaty zaliczki na podatek dochodowy. Ale tak naprawdę problemem nie jest wyliczenie, ile podatnik zarabia, bo do tego wystarczy prosty wzór matematyczny, z którego będzie wynikało, że jeśli wpłacił na zaliczki 1000 zł, to, skoro rozlicza się według 19-proc. stawki liniowej, zarobił około 5000 zł. To wszystko jest do ustalenia przez urząd skarbowy i może o­n wydać odpowiednie zaświadczenie, choć inne organy administracyjne, powołując się na swoje przepisy, mogą próbować udowodnić, że do wydania takiego zaświadczenia niezbędna jest deklaracja. Pomysł jest dobry, trzeba mieć nadzieję, że przejdzie.
dr Janusz Fiszer, partner w Kancelarii Prawnej White & Case i adiunkt Uniwersytetu Warszawskiego
Co do zasady jest to dobra propozycja, ułatwiająca bieżące funkcjonowanie większości przedsiębiorców. Po prostu jeden dokument do przygotowania mniej. Mam jedynie obawy, czy nie spowoduje to zwiększenia częstotliwości kontroli przeprowadzanych u przedsiębiorców, co miałoby skutek odwrotny do zamierzonego (i przez przedsiębiorców oczekiwanego).


REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA