Obligacje na huśtawce

Kto nie zaryzykuje, ten dużo nie zarobi. Inwestowanie pieniędzy w bezpieczne instrumenty finansowe dużych profitów nie przyniesie. Skończyły się promocje wysoko oprocentowanych lokat terminowych w bankach, a dochodowość obligacji detalicznych spada z miesiąca na miesiąc. Widać to jak na dłoni po oprocentowaniu najpopularniejszych wśród drobnych inwestorów obligacji dwuletnich.
O ile kupowane od sierpnia do października ub.r. dają odsetki w wysokości 7 proc. rocznie (po dwóch latach odsetki wyniosą 14,49 zł), o tyle ten sam rodzaj papierów sprzedawanych w ofercie styczniowej przyniesie już tylko 6,1 proc. zysku (po dwóch latach oszczędzania zarobimy 12,57 zł). Skąd takie różnice? Ministerstwo Finansów dostosowuje oprocentowanie papierów detalicznych do rentowności papierów na rynku hurtowym, które w ostatnim czasie wyraźnie spadały, i to przełożyło się na dochodowość obligacji dla drobnych inwestorów. Są rodzaje obligacji, których cena sprzedaży w ślad za zmianami stopy dochodowości na rynku wtórnym rośnie nawet w trakcie oferty, a to obniża ich rentowność. Tak było w przypadku ostatniej serii pięciolatki, której cena sprzedaży na początku grudnia była ustalona na 99,90 zł, a następnie dwukrotnie podwyższona, ostatnio 29 grudnia – do 101,90 zł. Warto być czujnym, bo resort finansów ogłasza nową cenę z pewnym wyprzedzeniem i jeśli się ktoś pospieszy, może je kupić taniej. Tę sytuację sprytnie wykorzystują gracze instytucjonalni, np. fundusze inwestycyjne.
Ustalając atrakcyjność oferowanych papierów, MF uwzględnia również koszt dystrybucji i reklamy, który w przypadku obligacji detalicznych jest niewspółmiernie wyższy. Dlatego oprocentowanie papierów sprzedawanych drobnym ciułaczom jest niższe od tych, które są oferowane na przetargach dla inwestorów instytucjonalnych.
Od tej zasady są wyjątki. W przypadku wprowadzenia nowych instrumentów, szczególnie długoterminowych, np. dziesięcioletnich obligacji emerytalnych (mogą być zapisywane na indywidualnych kontach emerytalnych), koszt promocji i reklamy nie jest w pełni wkalkulowany. Dlatego np. oprocentowanie 10-latek w pierwszym roku oszczędzania jest stosunkowo wysokie (7 proc.), a w kolejnych latach będzie przewyższać o 3 pkt proc. stopę inflacji. Taka preferencja to nie tylko troska o portfele przyszłych emerytów, ale także wynik polityki resortu finansów, który chce wydłużać termin zapadalności obligacji, czyli zwiększać udział papierów długoterminowych w zadłużeniu Skarbu Państwa.
Jak widać, sytuacja na rynku papierów dłużnych się zmienia, ale i drobni ciułacze bywają czasem nieprzewidywalni.
Przedstawiciele resortu finansów spodziewali się, że gros nowych obligacji 10-letnich zostanie zapisanych na IKE (pozwala to uniknąć płacenia podatku od osiągniętych zysków), tymczasem na kontach emerytalnych zapisano jedynie 34 proc. wszystkich 10-latek, które znalazły nabywców od października do grudnia. Na razie wyniki sprzedaży nie robią dużego wrażenia, jednak drobni inwestorzy oswajają się z nowym typem obligacji: w grudniu ich sprzedaż była dwuipółkrotnie wyższa od listopadowej.
Z punktu widzenia drobnego ciułacza alternatywą dla obligacji jest długoterminowa lokata bankowa. Wiedzą o tym oczywiście także urzędnicy resortu finansów i bacznie przyglądają się propozycjom banków. Tutaj jednak analizuje się standardową ofertę i nie bierze pod uwagę promocji, ale średnie oprocentowanie depozytów dwudziestu największych banków. Na razie korzystniejsze jest oprocentowanie obligacji niż depozytów.
Być może wkrótce drobnym ciułaczom przybędzie kolejny, nowy instrument do inwestowania. Resort skarbu przymierza się do zaoferowania obligacji denominowanej w euro. Dotychczas było to niemożliwe ze względu na brak systemu rozliczeń w Krajowej Izbie Rozliczeniowej i systemu płatniczego NBP. Jednak przedstawiciele tych instytucji potwierdzają, że system EuroELIXIR ruszy już w marcu. Ministerstwo Finansów obiecuje, że po ich uruchomieniu przymierzy się do zapowiadanego projektu i przeprowadzi badania dotyczące zainteresowania nowym rodzajem obligacji.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Monika Krześniak


Infor.pl
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii
15 sie 2024

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem
15 sie 2024

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025
15 sie 2024

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025
15 sie 2024

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie
15 sie 2024

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?
15 sie 2024

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku
15 sie 2024

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości
15 sie 2024

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?
14 sie 2024

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?
15 sie 2024

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

pokaż więcej
Proszę czekać...