Polskie firmy informatyczne oraz przedstawicielstwa zagranicznych przedsiębiorstw w naszym kraju z nadzieją patrzą w przyszłość. Optymizm związany jest z ożywieniem gospodarczym oraz z pozytywnymi konsekwencjami wejścia Polski do Unii Europejskiej. Widać wyraźną poprawę, rynek ruszył i firmy przestały oszczędzać na inwestowaniu w informatykę. Zarysowuje się także pewna polaryzacja rynku. Z jednej strony są spółki, które poza gotowymi produktami są w stanie przygotować także takie, które uwzględniają indywidualne potrzeby klientów. Te są silne i będą jeszcze silniejsze. Z drugiej strony jest duże grono firm, które klientom takiej możliwości nie oferuje i zarabia głównie na dostawach gotowych rozwiązań i sprzętu.
SONDA
Paweł Przewięźlikowski, ComArch
Paweł Przewięźlikowski, ComArch
Mogą one mieć kłopoty z utrzymaniem się na bardzo konkurencyjnym rynku. Cieszy nas to, że coraz więcej przedsiębiorstw zarabia na eksporcie. To tylko dobrze świadczy o krajowych przedsiębiorstwach. Można powiedzieć, że polska informatyka jest silna jak nigdy dotąd.
Paweł Piwowar, Oracle Polska
Branża informatyczna na całym świecie znacznie się ustabilizowała. Jest tak również w Polsce i z pewnością nie powrócą już czasy emocjonalnych zakupów, z jakimi mieliśmy do czynienia kilka lat temu. Dzisiaj o wdrożeniu systemów informatycznych nie decyduje już moda. Jedynym doradcą jest obecnie rachunek ekonomiczny, który wskazuje, że instalacja w firmach i urzędach nowoczesnego systemu do wspomagania zarządzania po prostu się opłaca.
Uważam, że branża IT w naszym kraju będzie nadal się rozwijała i w przyszłym roku osiągnie wzrost przekraczający 5 proc. Obawa przed konkurencją i chęć dotrzymania kroku najlepszym sprawia, że zarządy chętniej niż wcześniej będą podejmowały decyzje o inwestowaniu w informatykę. O korzyściach nowoczesnej informatyzacji przekonały się już firmy z branż, takich jak bankowość czy telekomunikacja – ostatnio dołączają do nich coraz częściej przedsiębiorstwa przemysłowe i także urzędy administracji publicznej. We wszystkich tych sektorach przewidujemy dalszy wzrost nakładów na informatyzację.
Marek Suszczyk, Exact Software Poland
Uważam, że przyszły rok będzie stał pod znakiem powszechniejszego dostępu do informacji gromadzonej w systemach wspomagających zarządzanie. Informacje te będą dostępne coraz szerszej rzeszy odbiorców zarówno w ramach danego przedsiębiorstwa, jak i poza nim – dla klientów, dostawców i innych partnerów biznesowych. Klienci często mają już za sobą mniej lub bardziej udane projekty informatyczne i przystępując do kolejnych, starają się uniknąć błędów popełnianych w przeszłości. Odbiorcy coraz precyzyjniej będą artykułowali swoje potrzeby w stosunku do oprogramowania biznesowego i traktowali inwestycje w informatykę w oparciu o analizy ekonomiczne, czyli tak samo jak wszelkie inne inwestycje. Pochodną tych analiz będzie silna presja na obniżanie cen rozwiązań. Coraz częściej oferta jest wzbogacana w trakcie wdrożenia o rozwiązania tworzone na zamówienie konkretnych odbiorców, odpowiadające ich specyficznym potrzebom biznesowym.
Notował Marcin Kwaśniak