Właściciele małych i średnich firm mają najlepsze od trzech lat oczekiwania dotyczące przyszłego roku. Optymiści przeważają nad pesymistami zarówno w ocenie poziomu przyszłorocznej sprzedaży, eksportu, cen zbytu, rentowności firm, jak i wzrostu zatrudnienia – wynika z najnowszego sondażu średnich przedsiębiorstw IBOS 2005, prezentowanego wczoraj przez firmę consultingową Grant Thornton
RAPORT. MIĘDZYNARODOWY SONDAŻ ŚREDNICH PRZEDSIĘBIORSTW IBOS 2005
Najlepsze nastroje od trzech lat
Właściciele małych i średnich firm mają najlepsze od trzech lat oczekiwania dotyczące przyszłego roku. Optymiści przeważają nad pesymistami zarówno w ocenie poziomu przyszłorocznej sprzedaży, eksportu, cen zbytu, rentowności firm, jak i wzrostu zatrudnienia – wynika z najnowszego sondażu średnich przedsiębiorstw IBOS 2005, prezentowanego wczoraj przez firmę consultingową Grant Thornton.
Analitycy firmy twierdzą ponadto, że Polska jest obecnie obszarem niespotykanego dotychczas zainteresowania inwestorów unijnych, wywodzących się spośród średnich firm. Z chwilą wstąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej zaczęła się wręcz pogoń, by znaleźć się na polskim rynku, uważają analitycy z firmy Grant Thornton. Najwięcej planów związanych z naszym krajem mają przedsiębiorcy niemieccy. Najbardziej atrakcyjne branże, w których planują swoje zaangażowanie średnie firmy unijne, to usługi i wyspecjalizowane technologie. Usługi i wąsko wyspecjalizowane technologie, w których jak na razie mamy niezastąpionych specjalistów, są najbardziej atrakcyjne dla właścicieli średnich firm, którzy planują inwestycje w Polsce, uważa Andrzej Kinast, partner zarządzający Grant Thornton.
Z zaprezentowanego wczoraj sondażu średnich przedsiębiorstw IBOS 2005 wynika, że polscy przedsiębiorcy mają w wielu obszarach najlepsze od trzech lat nastroje. Poziom optymizmu znacząco wzrósł zarówno jeśli chodzi o przewidywany na przyszły rok wzrost sprzedaży, gdzie pozytywne opinie przeważają w 50 proc., jak i eksportu, gdzie optymistów jest o ok. 30 proc. więcej niż pesymistów. Nasze oczekiwania co do eksportu są lepsze niż średnia światowa i UE. Także pod względem inwestycji w nowe budynki, wyposażenie i sprzęt właściciele polskich firm mają wyższe wskaźniki optymizmu niż średnia unijna i światowa. Po raz pierwszy od trzech lat właściciele małych i średnich firm w kraju oczekują wzrostu cen zbytu, takie nadzieje przeważają w 5 proc. Bardzo dobre nastroje towarzyszą właścicielom firm w ocenie wzrostu zatrudnienia. Nadzieje na wzrost zatrudnienia w przyszłym roku przeważają w ok. 6 proc. nad opiniami, przewidującymi odwrotny trend. W ocenach zatrudnienia dotyczących 2004 roku pesymistów wśród przedsiębiorców było o ok. 16 proc. więcej niż optymistów, a w 2003 r. – o ok. 10 proc.
Również oceniając rentowność firm na 2005 rok, polscy przedsiębiorcy mają najlepsze od trzech lat nastroje. Pozytywne oczekiwania ma o 25 proc. więcej właścicieli firm niż negatywne, w ubiegłym roku wskaźnik ten był równy zeru (opinie pesymistyczne równe optymistycznym). Podstawową barierą dla przedsiębiorczości pozostaje biurokracja, najgorzej oceniana w naszym kraju spośród wszystkich uczestniczących w sondażu.
Mimo najlepszych od trzech lat ocen, polscy przedsiębiorcy w ocenie wzrostu zatrudnienia, jak też rentowności firm, plasują się poniżej średniej uzyskanej w 26 krajach na świecie. Badaniem objęto 9,6 tys. firm zatrudniających od 20 do 250 osób.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.Julita Wróbel