Z raportu „Rynek pracy specjalistów”, przygotowanego w serwisie pracuj.pl, wynika, że pracownicy branży przemysłowej najczęściej mogli liczyć na oferty pracy w trzecim kwartale br. Nastąpił za to duży spadek w sektorze informatycznym oraz w reklamie i marketingu. Przeszło dwukrotny wzrost liczby ofert pracy w działach związanych z badaniami i rozwojem pozwala optymistyczniej patrzyć w przyszłość tym, którzy chcieliby związać swoje losy z nauką, a nie sprzedażą czy marketingiem – twierdzą konsultanci serwisu pracuj.pl, przygotowujący raport „Rynek pracy specjalistów – III kwartał 2004”. To jeden z pierwszych wniosków wynikających z opublikowanego raportu.
Najwięcej ofert pracy w przemyśle
Najwięcej miejsc pracy oferują firmy działające w branży przemysłowej – spośród niemal 5 tys. ogłoszeń około 1500 pochodziło z przemysłu ciężkiego, lekkiego, chemicznego i farmaceutycznego. Nie były to tylko oferty dla inżynierów – zakłady przemysłowe zatrudniają również specjalistów z działów sprzedaży, finansów oraz informatyków.
Na trzecim miejscu w zestawieniu najpopularniejszych branż znalazło się budownictwo i nieruchomości, które z kwartału na kwartał pną się w klasyfikacji. W trzecim kwartale z tej branży pochodziło co dziewiąte ogłoszenie. Zmalała za to liczba ofert opublikowanych przez firmy zajmujące się handlem i sprzedażą – z 13 do 10 proc. Branża ta spadła z drugiego na piąte miejsce w rankingu.
W informatyce gorzej
Nastąpił także znaczny spadek ofert z sektora informatycznego. W drugim kwartale br. pochodziło stamtąd niemal 10 proc. ofert, a w trzecim – tylko 4 proc. Spadek można zauważyć również w wypadku firm marketingowych i reklamowych (z 5,3 proc. na 3,6 proc.), a duży wzrost – w transporcie i logistyce (z 2,4 proc. do 3,4 proc.).
W porównaniu z drugim kwartałem nie zmienił się lider w klasyfikacji „Działy w firmach i zawody”. Na pierwszym miejscu znajduje się ciągle sprzedaż detaliczna i hurtowa. Pojawia się jednak pytanie, jak długo utrzyma tę pozycję, gdyż w drugim kwartale do handlowców adresowano co piąte ogłoszenie, a teraz – co ósme. A dystans do znajdującej się na drugim miejscu „Inżynierii, konstrukcji, technologii” zmniejszył się z 7,5 proc. do niespełna 1 proc.
Spadła znacznie liczba ofert pracy dla informatyków. O ile w drugim kwartale 17 proc. ofert było adresowanych do specjalistów od administracji i programowania, o tyle w tej edycji badania – tylko 8,5 proc. Zmniejszyła się również liczba ogłoszeń dla specjalistów od reklamy i PR oraz dla osób zajmujących się obsługą klienta.
Przeszło dwukrotnie wzrosła liczba ofert dla tych, którzy chcieliby pracować w działach badawczo-rozwojowych. Wprawdzie w liczbach bezwzględnych nie wygląda to imponująco (86 ofert), jednak wzrost z niespełna 1 proc. do niemal 2 proc. może być znakiem nowych tendencji na rynku pracy.
Przoduje województwo mazowieckie
W klasyfikacji województw na pierwszym miejscu, z dużą przewagą nad kolejnymi w rankingu, jest województwo mazowieckie. Z Warszawy – bo tutaj można znaleźć większość mazowieckich ofert – pochodzi co czwarte ogłoszenie. Na kolejnych miejscach, tak jak w poprzednim kwartale, jest śląskie i wielkopolskie. Na czwarte – z szóstego – przesunęło się dolnośląskie, na dalsze pozycje spychając małopolskie i pomorskie.
Na dole tabeli znajdują się województwa: świętokrzyskie, podlaskie i lubuskie. Różnice w notowaniach w porównaniu z drugim kwartałem są niewielkie. Województwa znajdujące się na końcu klasyfikacji zwiększyły nieznacznie swój udział w łącznej liczbie ofert, kosztem tych najlepszych – mazowieckiego oraz np. łódzkiego i kujawsko-pomorskiego.
Zmniejszyła się nieco dominacja języka angielskiego. W trzecim kwartale jego znajomość oczekiwana była w przypadku 60 proc. stanowisk, a w poprzednim – w 76 proc. W wypadku niemieckiego i francuskiego różnice nie są duże, a zapotrzebowanie na znajomość innych języków: hiszpańskiego, rosyjskiego czy włoskiego jest na tyle niskie, że niewielkie nawet zmiany mają duży wpływ na wyniki procentowe.
Grzegorz Kozyra