Wybudowanie kilometra autostrady w Polsce kosztować może – zdaniem koncesjonariusza – nawet ponad 6 mln euro. Według wyliczeń rządu nie powinno być droższe od 4-5 mln euro. Różnica ta wynika ze stosowania różnych metod liczenia kosztów budowy autostrad.
W resorcie infrastruktury urzędnicy, sporządzając rachunek kosztów budowy drogi, nie uwzględniają w nim takich elementów jak koszty projektu i jego finansowania, budowy systemu pobierania opłat drogowych, przejść dla zwierząt czy choćby montażu wzdłuż drogi sytemu alarmowego. To dlatego wyliczony przez administrację rządową 52-km odcinek autostrady A-2 z Poznania do Nowego Tomyśla (Program Infrastruktura – Klucz do rozwoju) kosztować miał 218 mln euro. W rzeczywistości spółka Autostrada Wielkopolska S.A. wydała ostatecznie 232 mln euro. Według wersji rządowej kilometr kosztować miał 4,1 mln euro, wyszło blisko 4,5 mln euro. To i tak niewiele, biorąc pod uwagę zakładany koszt budowy 105-km odcinka z Nowego Tomyśla do Świecka, którego 1 km kosztować ma 6 mln euro. Rzecz ciekawa, bo to z kolei trochę mniej niż przewidywało ministerstwo, ale na tyle dużo, by podniosła się wrzawa, iż w kraju buduje się coraz droższe autostrady. Zdaniem Zofii Kwiatkowskiej, rzecznika spółki Autostrada Wielkopolska SA, ryzyko związane z wyższymi od zakładanych kosztów budowy i tak bierze na siebie wykonawca. Odcinek z Poznania do Nowego Tomyśla okazał się znacznie trudniejszy do realizacji niż wynikało to ze wstępnych badań gruntu. Dodatkowe wydatki ponieść musiały firmy wykonawcze: Strabag i NCC Polska.
Podobnie ma się rzecz z odcinkiem Nowy Tomyśl – granica zachodnia. Budowa nowych mostów, wiaduktów i przejść dla zwierząt zwiększy aż o 30 proc. koszty w porównaniu z trasą Konin–Nowy Tomyśl. Na wspomnianym odcinku wykonanych zostanie 22 proc. robót ziemnych więcej niż na odcinku Nowy Tomyśl–Konin. Cały odcinek budowany przez AWSA (Konin–Świecko) ma być gotowy w 2007 roku.
Problem w różnym oszacowaniu kosztów budowy ocenia podobnie Bernard Pisarski, rzecznik spółki Gdańsk Transport Company, która planuje rozpocząć budowę 91-km odcinka A-1 Gdańsk–Nowe Marzy. – Nasza autostrada będzie bardzo profesjonalna, koszt w granicach 5,5 mln euro za km nie jest wysoki, Węgrzy budują podobne obiekty za 7,7 mln euro – wyjaśnia.
On również potwierdza, że wyliczenia administracji rządowej nie uwzględniają m.in. takich spraw jak koszty projektu i nadzoru czy budowy systemu poboru opłat, który podraża kilometr autostrady o 500–600 tys. euro. Jego zdaniem w ostatnim czasie koszty budowy wzrosły w kraju o 20 proc.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Janusz Steinbarth