Ile wynosi zadłużenie Polaków
REKLAMA
REKLAMA
Jak wynika z raportu powstałego we współpracy i przy wykorzystaniu informacji gromadzonych przez Narodowy Bank Polski, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Urząd Regulacji Energetyki oraz danych KRD, Wielkopolska jest trzecia na liście dłużników (6 mld zł długów), a województwo dolnośląskie - czwarte (ponad 5 mld zł długów).
Wysokość zadłużenia tych województw w dużej mierze jest pochodną ich wielkości, zaludnienia i potencjału gospodarczego - tłumaczy Andrzej Kulik z Krajowego Rejestru Długów.
Wśród zadłużonych konsumentów dominują mężczyźni (aż 2/3 dłużników). Swoich zobowiązań (dotyczy to tak kobiet, jak i mężczyzn) nie spłacają najczęściej osoby w wieku 26-35 lat (około 1/3 wszystkich dłużników) oraz w wieku 36-45 lat (ok. 1/5 zadłużonych).
Niespłacane długi wobec banków
Należności zagrożone polskich banków wzrosły przez I półrocze 2008 r. prawie o 7 proc. (do ponad 29,8 mld zł). Tendencja zwyżkowa (kwotowo) najbardziej widoczna jest wśród osób prywatnych, spadł za to poziom zagrożonych należności od rolników indywidualnych oraz przedsiębiorstw i spółek państwowych. Choć odsetek należności zagrożonych osób prywatnych systematycznie się zmniejsza, w ostatnim półroczu spadek był znacznie niższy.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Długi Polaków
W skali kraju najwyższy poziom bankowych należności zagrożonych występuje w województwie śląskim (niemal 5 mld zł - prawie 16,5 proc. ogółu).
Podatki
- W 2007 roku zaległe zobowiązania Polaków (firm i konsumentów) wobec fiskusa wyniosły 19,14 mld zł. Na tę sumę złożyły się niezapłacone podatki, cła oraz grzywny i mandaty - wylicza Andrzej Kulik.
REKLAMA
Rekordzistami pod tym względem są mieszkańcy województwa mazowieckiego (3,69 mld zł). Niewiele niższe zaległości mają mieszkańcy województwa śląskiego (3,39 mld zł), natomiast najmniejsze zadłużenie (209 mln zł) ma województwo podlaskie. We wszystkich województwach najwięcej dłużników nie uregulowało podatku od towarów i usług.
Niepokojącym zjawiskiem jest ciągły wzrost liczby przedsiębiorstw zalegających z podatkami wobec Skarbu Państwa na kwotę wyższą niż 1 mln zł. W ubiegłym roku takich dłużników było 4078 (prawie 5 proc. więcej niż w 2006 roku). Ich długi wynosiły 11,2 mld zł, a gdyby doliczyć odsetki za zwłokę, to dług urósłby do ponad 23 mld zł.
Zobowiązania wobec gmin
REKLAMA
8,41 mld zł są winni mieszkańcy i przedsiębiorcy samorządom lokalnym z tytułu niezapłaconych podatków i opłat lokalnych oraz należności za dostawę towarów i usług. Widać gwałtowny wzrost relacji należności do zobowiązań gmin i pozostałych jednostek samorządu terytorialnego (JST), która określa stopień, w jakim cudze długi utrudniają gminom uregulowanie ich własnych. W ostatnich latach wskaźnik ten w skali wszystkich samorządów utrzymywał się na poziomie 30-50 proc. Na koniec 2007 r. wyniósł 48,7 proc., a po I kw. 2008 r. aż 165 proc. (wobec 37,8 proc. w analogicznym okresie roku ubiegłego).
W kategorii należności wymagalnych (tych, które nie zostały uregulowane, choć termin płatności minął) przodują największe miasta: Warszawa, Kraków, Łódź, Szczecin, Wrocław. Gdyby jednak gminna kasa zaczęła nagle świecić pustkami, a władze zwróciły się do swoich mieszkańców o pomoc i pokrycie nieuregulowanych na czas wierzytelności, największy problem mieliby mieszkańcy niespełna 13-tysięcznej Dąbrowy Białostockiej w woj. podlaskim (każdy z nich powinien bowiem wspomóc swoją gminę kwotą ponad 6700 zł). W nieciekawej sytuacji znaleźliby się również mieszkańcy śląskich Ornontowic (4300 zł), dolnośląskiego Jelcza-Laskowic (2950 zł) i Głogowa (2780 zł), a także Tomaszowa Mazowieckiego (1700 zł). Dla porównania, na głowę mieszkańca Warszawy przypada niespełna 591 zł wymagalnych należności stolicy, a bydgoszczanina - zaledwie 77 zł.
Mandaty
Suma niezapłaconych mandatów, nałożonych przez Policję i inne służby podległe Ministerstwu Spraw Wewnętrznych i Administracji, wyniosła w ubiegłym roku prawie 206 mln zł. Jest to o 9 proc. więcej niż w roku 2006.
Długami najczęściej niespłacanymi przez konsumentów są mandaty za jazdę bez ważnego biletu pojazdami komunikacji miejskiej, autobusami komunikacji międzymiastowej i pociągami. Nałożone przez kontrolerów, a niezapłacone mandaty, dają w skali Polski kwotę 115 mln zł. To także domena najmłodszych dłużników. Większość z nich jest notowana w Krajowym Rejestrze Długów właśnie za nieuregulowanie mandatu za jazdę bez biletu, choć akurat konsument posiadający w KRD najwyższy dług z tego tytułu jest dojrzały (jednemu z przedsiębiorstw komunikacyjnych jest winien niemal 9,5 tys. zł). Średni dług gapowicza notowanego w KRD wynosi prawie 550 zł. Co ciekawe, wśród gapowiczów zdecydowanie przeważają mężczyźni - wśród osób, które nie zapłaciły kary i znalazły się w KRD, kobiety stanowią tylko 19 proc.
Czynsze
Zadłużenie lokatorów oraz najemców lokali z tytułu niezapłaconego czynszu wynosi ok. 1,53 mld zł i nieznacznie spadło w ostatnim roku. Zjawisko to dotyczy głównie spółdzielni mieszkaniowych, w których warunkiem wykupu mieszkania lokatorskiego na preferencyjnych warunkach jest całkowita spłata zadłużenia wobec spółdzielni. Mniejsze lub większe zaległości czynszowe ma ok. 17 proc. lokatorów, a ich średni dług wynosi 10 tys. zł. Najwyższy dług lokatora wobec spółdzielni z tytułu niezapłaconego wkładu na mieszkanie wynosi 290 tys. zł, a z tytułu zaległego czynszu - 167 tys. zł.
Prąd i gaz
Średnie zadłużenie konsumentów, którzy trafili do Krajowego Rejestru Długów za niezapłacony rachunek za gaz lub prąd, wynosi nieco ponad 1 tys. zł i jest aż 26 razy niższe do przeciętnego długu przedsiębiorców, którzy zalegają z opłatami na rzecz zakładu energetycznego lub gazowni. W 2007 r. zmalała liczba gospodarstw domowych, którym dostawcy energii elektrycznej odcięli prąd za nieregulowanie na czas rachunków (139,7 tys.), jednak w gniazdkach aż 41,7 tys. gospodarstw prądu nie było przez ponad kwartał!
Telefony
Średnie zadłużenie konsumenta wobec operatorów telefonii stacjonarnej wynosi ponad 1 tys. zł. W przypadku przedsiębiorców kwota ta wzrasta do ponad 2,5 tys. zł. Co ciekawe, niezapłacone rachunki za telefon to jedyna kategoria, w której (choć w niewielkim stopniu) większy udział mają kobiety.
Średnie zadłużenie konsumentów wobec operatorów telefonii komórkowej wynosi aż 1643,87 zł, czyli o ponad 50 proc. więcej niż w przypadku telefonów stacjonarnych. Ta tendencja jest generalnie zgodna ze stosowanymi przez konsumentów priorytetami spłaty zadłużenia. W przypadku kłopotów finansowych konsumenci wcześniej regulują rachunki za telefon stacjonarny, a dopiero potem za komórkowy.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Zadłużenie mieszkańców województw
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Zadłużenie
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Wiek dłużników
opr. JD
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.