Skutki kryzysu odczuje większość branż
REKLAMA
REKLAMA
Transport
W 2009 roku trudne chwile czekają branżę transportową. Kryzys finansowy będzie miał decydujący wpływ na kondycję firm z tej branży.
- Już jeździmy na granicy opłacalności, głównie z powodu wysokiego kursu euro i drogiego paliwa. Kryzys finansowy może spowodować spadek produkcji, a co za tym idzie - przewozów - mówi Tadeusz Wilk ze Związku Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
Szacuje, że coraz niższe obroty mogą spowodować plajtę nawet 9 tys. z 23 tys. zarejestrowanych firm. Te, które przetrwają, okupią kryzys utratą części ciężarówek będących najczęściej w leasingu, bo nie będzie ich stać na spłacanie rat.
Budowa domów
W I kw. 2009 r., biorąc pod uwagę problemy z uzyskaniem kredytów i wzrost oprocentowania, można się spodziewać zmniejszenia liczby oddanych mieszkań przez deweloperów. Już w sierpniu deweloperzy oddali o 14 proc. mniej mieszkań niż przed rokiem. Jeśli spowolnienie gospodarcze okaże się trwalsze, to podobne problemy może mieć budownictwo komercyjne. Na tle całej gospodarki budownictwo powinno się rozwijać, bo jego główna część to inwestycje infrastrukturalne.
Budowa dróg
- Branża ma dobre perspektywy, bo są pieniądze na duże inwestycje i są przygotowane konkretne projekty - mówi Konrad Jaskóła, prezes Polimex-Mostostal.
Prace związane z budową infrastruktury drogowej, kolejowej, lotniczej i sportowej mogą gwarantować nawet dwucyfrowy wzrost produkcji. Te inwestycje będą finansowane ze środków unijnych, a spadek wartości złotego w ostatnim czasie powoduje, że wartość unijnej pomocy jest większa niż jeszcze miesiąc temu.
Telekomunikacja
Usługi telekomunikacyjne są uznawane za bezpieczną przystań na czas kryzysów. Znaczna część klientów jest związana z operatorami terminowymi umowami (internet, telewizja kablowa, abonament u operatorów). Operatorzy muszą się liczyć z tym, że część klientów w kłopotach finansowych zacznie płacić rachunki z opóźnieniem albo w ogóle.
- Przychody w 2009 roku trudno przewidzieć - mówi Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PTK Centertel, największego operatora komórkowego.
Regulator planuje w przyszłym roku drastyczne obniżenie stawek za zakończenie połączeń w sieciach komórkowych, ale PTK Centertel to kwestionuje. Z szacunków wynika, że obniżka zmniejszyłaby przychody sieci o ok. 1,8 mld zł. PTK Centertel spodziewa się stabilizacji średnich przychodów od klienta.
Analitycy spodziewają się też dalszego spadku wartości rynku telefonii stacjonarnej. Spadek może być większy, jeśli konsumenci będą mniej dzwonić.
W 2009 roku telekomy muszą się liczyć, tak jak inne przedsiębiorstwa, z dużą podwyżką cen energii elektrycznej.
Handel
I kwartał 2009 r. będzie okresem zaciskania pasa. Sprzedaż detaliczna może być nawet kilkadziesiąt procent niższa niż w IV kwartale 2008 r.
REKLAMA
Analitycy przewidują, że rok 2009 będzie dla branży handlowej dobry, ale - z powodu obecnego kryzysu na rynku finansowym - gorszy od obecnego. W tym roku, według najnowszych szacunków firmy PMR, sprzedaż zwiększy się o blisko 15 proc. do kwoty 570 mld zł. Prognozy na rok 2009 mówią o około 10-proc. wzroście.
- Nie sądzę, aby z powodu kryzysu finansowego klienci masowo zaczęli kupować tańsze produkty. Segment premium ma przed sobą ogromną przyszłość ze względu na rosnące zarobki - uważa Wojciech Kaczmarek, przewodniczący Rady Nadzorczej PPH BOMI.
W 2009 roku firma spodziewa się wzrostu przychodów, chce otwierać kolejne sklepy.
Ubezpieczenia
- Trudno odpowiedzialnie przewidzieć rozwój rynku. Po ogłoszeniu wyników po I półroczu szacowaliśmy, że rynek ubezpieczeń na życie wzrośnie przynajmniej o 33 proc., a majątkowych o 11-12 proc. - mówi Marek Kurowski z Polskiej Izby Ubezpieczeń.
Szczególnie trudno określić poziom wzrostu w ubezpieczeniach na życie, bo wiele zależy od sukcesów w sprzedaży przez banki.
W ciągłym zastoju są polisy z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, w których strata obciąża konto klienta. Przy czym będzie to dotyczyło polis ze składką jednorazową.
- Dobre są też perspektywy rynku krótkoterminowych produktów gwarantowanych stanowiących alternatywę zarówno dla giełd, funduszy inwestycyjnych, jak i lokat bankowych, m.in. ze względu na możliwość uniknięcia tzw. podatku Belki, co daje dodatkowy zysk, oraz produktów strukturyzowanych, ze 100-proc. gwarancją zwrotu kapitału - mówi Dariusz Salata, wiceprezes Aegonu.
Energetyka
Dynamika wzrostu zużycia energii elektrycznej utrzymuje się na poziomie powyżej 102 proc. w stosunku do kolejnych okresów roku ubiegłego.
- Prognoz wzrostu zużycia energii w 2009 roku, który oceniamy na 2,5-3 proc., na razie nie korygujemy - mówi Paweł Mortas, prezes zarządu poznańskiej firmy energetycznej Enea.
Motoryzacja
Niemal w całej Europie mamy regres w sprzedaży aut. Szacuje się, że w UE sprzeda się 8-10 proc. samochodów mniej niż w 2007 roku. Dla Polski prognozy są nieco bardziej optymistyczne.
- Szacujemy, że na koniec roku sprzedaż nowych aut wzrośnie o 5-6 proc. W przyszłym roku będzie to jeszcze mniej, bo zakładamy stabilizację sprzedaży na poziomie z 2008 roku, z potencjalnie niewielkim wzrostem - mówi Wojciech Drzewiecki, prezes Instytutu Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar.
Sytuacja w Europie ma za to bezpośrednie przełożenie na rynek producentów aut, bo większość z wytworzonych w Polsce samochodów trafia na rynki zagraniczne.
- Na szczęście nasz największy producent i eksporter, czyli Fiat, produkuje auta, które regres w sprzedaży dotyka w mniejszym stopniu - mówi Wojciech Drzewiecki.
Fiat produkuje w Polsce Pandę, 500 i Fordy KA, a to samochody miejskie, małolitrażowe. Kryzys dotknął za to fabrykę Opla w Gliwicach, gdzie montowane są duże auta typu van, np. Zafira, która musiała ogłosić przestój. Na razie nie słychać o podobnych problemach w fabryce Volkswagena, głównie dlatego, że produkuje ona auta dostawcze, w których regres na rynku europejskim jest mniejszy, bo wynosi około 5 proc.
Nowe technologie
REKLAMA
- Jeśli dojdzie do osłabienia w branży informatycznej w Polsce, to należy oczekiwać tego dopiero w połowie przyszłego roku - mówi GP Ewa Zborowska, analityk polskiego oddziału IDC. Podkreśla, że jest to związane z tym, że (nie licząc komputerów, kupowanych przez klientów indywidualnych) firmy dopiero mogą zacząć rezygnować z realizacji inwestycji informatycznych. Według niej, sytuację w dużym stopniu będą ratowały zamówienia z sektora publicznego. W przyszłym roku powinno w końcu rozpocząć się wydawanie funduszy unijnych na informatyzację administracji. Do tego należy doliczyć przychody z projektów związanych z Euro 2012.
- Jeśli światowy kryzys w sektorze finansowym przeniesie się na polskie banki, to może okazać się, że z dnia na dzień firmy informatyczne mogą stracić dużych, kluczowych klientów. Jednak sytuacja polskich banków jest na razie stabilna - ocenia Ewa Zborowska.
Jej zdaniem polski rynek IT urośnie w przyszłym roku o ok. 9 proc. Jest to ocena ostrożna, bo analitycy z innych firm prognozują dwucyfrową wartość wzrostu. Na koniec tego roku zbliży się ona do poziomu 28 mld zł. Skutki spowolnienia gospodarczego w skali globalnej (jak i w Polsce) najbardziej odczują dostawcy sprzętu komputerowego. Analitycy szacują, że w przyszłym roku wartość sprzedanych komputerów wzrośnie tylko o 4 proc. Dla porównania tylko w 2007 roku wydatki na sprzęt wzrosły o ponad 10 proc.
Przemysł spożywczy
Obserwowany wzrost cen paliw, energii, surowców oraz kosztów pracy negatywnie przekłada się na zyskowność branży spożywczej. Rosnąca konkurencja na rynku powoduje, że firmy starają się pokrywać te wydatki z własnej kieszeni. W przypadku wielu skutkuje to mniejszą płynnością finansową. Najgorsza sytuacja jest w branżach mięsnej i drobiarskiej.
W trzech kwartałach tego roku zakończono sądowe postępowania upadłościowe łącznie w stosunku do 40 firm związanych z produkcją i hurtem spożywczym. Jeśli sytuacja się nie poprawi, w przyszłym roku można spodziewać się podobnej fali bankructw. A na pewno należy liczyć się ze spadkiem tempa rozwoju produkcji polskiego przemysłu spożywczego poniżej 5 proc. rocznie.
- Spowolnienie na rynku piwowarskim może trwać i w 2009 roku przekształcić się w - bezprecedensowy - brak wzrostu lub nawet spadek na rynku piwa - uważa Dieter Schulze, dyrektor generalny Kompanii Piwowarskiej.
Do tego rośnie grupa producentów operujących na niskich marżach, co czyni ich jeszcze bardziej wrażliwymi na zaostrzenie polityki kredytowej przez banki. Dalsze ograniczenia w dostępie do pożyczek przełożą się tylko na przynajmniej kilkunastoprocentowy spadek inwestycji w sektorze spożywczym, które dotychczas wynosiły łącznie 7 mld zł rocznie.
- Nie mamy pokus, by zawieszać nasze plany rozwoju, jednak będziemy musieli zrewidować harmonogram przyszłych inwestycji. Podobnie jak dokonać przeglądu struktury kosztów i zidentyfikować te wydatki, które niekoniecznie należy traktować jako niezbędne - mówi Dieter Schulze.
Media
Po IV kwartale tego roku, okresie największych wydatków reklamowych firm, I kwartał 2009 r. będzie czasem zwolnienia na rynku reklamowym. Ze względu na mniejszą w tym czasie sprzedaż w większości branż, a więc mniejsze wydatki reklamowe samych firm, branża medialna musi liczyć się z mniejszym wzrostem przychodów. W porównaniu więc z I kwartałem tego roku - kiedy wydatki wzrosły o 14,2 proc. do 1,58 mld zł według CR Media Consulting - w I kwartale 2009 r. rynek może urosnąć według prognoz od 10 do 12 proc.
To, o ile większe będą budżety reklamowe firm w całym 2009 roku, zależy tak naprawdę od tego, w jakim stopniu kryzys finansowy dotknie firmy działające w Polsce. Przy najbardziej pesymistycznym scenariuszu rynek może nie wzrosnąć w ogóle. Niektórzy przedstawiciele branży uważają, że wciąż będzie to wynik dwucyfrowy, ale nieprzekraczający 11-12 proc.
- Najwięksi reklamodawcy, czyli branża FMCG, będzie zwiększać wydatki w Polsce i krajach regionu, nawet jeśli nie będzie ich zwiększać w krajach zachodnich. Tam bowiem rynek jest już nasycony, w Polsce i w krajach regionu wciąż rośnie - mówi GP przedstawiciel jednego z największych nadawców na polskim rynku.
CR Media Consulting prognozuje natomiast, że już w tym roku cały rynek wzrośnie o 10,2 proc., a w przyszłym będziemy mieli do czynienia ze zwolnieniem - wydatki powiększą się o 6,9 proc. do 7,7 mld zł.
4,8 proc. ma wynieść według założeń budżetu wzrost PKB w 2009 roku
3,8 proc. wzrośnie PKB w Polsce w 2009 roku według Międzynarodowego Funduszu Walutowego
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
IRENEUSZ CHOJNACKI, MICHAŁ FURA, MARIUSZ GAWRYCHOWSKI, ROMAN GRZYB, MARCIN JAWORSKI, PATRYCJA OTTO, MACIEJ SZCZEPANIUK, TOMASZ ŚWIDEREK
REKLAMA