REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gdzie szukać zysku w czasie kryzysu

Marcin Jaworski

REKLAMA

REKLAMA

Obecny kryzys finansowy skłania do zastanowienia, jak w długim terminie oszczędzać, żeby dobrze zarobić, ale też właśnie w takich czasach nie stracić wszystkich oszczędności. Jak inwestować długoterminowo?
                                                                                                             

Złotą regułą jest więc dywersyfikacja ryzyka, czyli takie konstruowanie portfela inwestycyjnego, żeby niepowodzenie na jednym polu, np. inwestycji kapitałowych, nie zrujnowało perspektywy dostatniej emerytury. Chodzi o wykorzystywanie również innych możliwości poza rynkiem kapitałowym, czyli inwestycji w nieruchomości, kruszce czy nawet sztukę. Oczywiście im większe zasoby, tym większe możliwości dywersyfikacji. Większości osób nie stać na równoczesne lokowanie w nieruchomości czy dzieła sztuki i na rynkach finansowych, zostaje to drugie. Ale tu też trzeba pamiętać o dywersyfikacji, wybierając np. różnych dostawców produktów i różne instrumenty. Dodatkowo, budując sobie portfel inwestycyjny, warto wykazywać się cierpliwością.

- Znam bardzo niewielu ludzi, którym udało się osiągnąć znaczne zyski, inwestując aktywnie na rynkach finansowych. Większość osób, nawet zamożnych, nie ma takiej wiedzy. Lepiej więc zachować spokój i nie reagować na jakieś chwilowe wahnięcia koniunktury - mówi Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young, w latach 2004-2008 wiceprezes NBP.

Dodaje, że już teraz widać, że myśląc o dłuższym horyzoncie inwestycji, warto pomyśleć o zaangażowaniu się na rynkach finansowych, bo może się okazać, że przecenione obecnie instrumenty finansowe mają duży potencjał wzrostu. Przypomina też, że sposób inwestowania zależy od tego, w jakim wieku jesteśmy i ile zostało nam do końca oszczędzania. Osoby, które już myślą o zakończeniu oszczędzania i np. przejściu na emeryturę, nie powinny angażować się w ryzykowne i mało płynne inwestycje.

Fundusze inwestycyjne

Trwająca rok bessa mocno nadwyrężyła wiarę inwestorów w TFI.

- Podstawa to podział pieniędzy między różne fundusze. Inwestowanie z funduszami powinno też trwać przynajmniej kilka lat. Jeśli chcemy pomnażać pieniądze w funduszach, trzeba dać im na to czas - mówi Adrian Adamowicz, wiceprezes Pioneer Pekao TFI.

Nawet w przypadku funduszy najbezpieczniejszych mówimy o horyzoncie co najmniej dwu-, trzyletnim. Pieniądze, które chcemy inwestować, nie powinny być środkami, z których będziemy chcieli skorzystać w krótkim terminie.

Określając swój profil inwestycyjny, trzeba odpowiedzieć sobie na pytania o oczekiwania, poziom akceptowanego ryzyka i horyzont czasowy inwestycji. Warto określić poziom dopuszczalnych strat. Jeśli przekroczą ustalony poziom i zdecydujemy się na wycofanie środków, korzystne są inwestycje w subfundusze skupione pod parasolem. Przenosząc środki między funduszami unikamy obciążenia podatkiem od zysków kapitałowych.

Inwestycje w fundusze dobrze jest rozłożyć na raty. Systematyczne wpłaty i rozłożenie środków pozwalają uśrednić cenę zakupu jednostki.

Adrian Adamowicz ocenia, że jest duża szansa, iż w najbliższym czasie giełdy osiągną dno bessy, ale nie należy spodziewać się szybkiego powrotu hossy. Potrzeba będzie kilku kwartałów, aby rynki się uspokoiły.

- Polska na tle innych gospodarek wygląda bardzo dobrze i kiedy opadnie kurz, właśnie naszym rynkiem mogą przede wszystkim zainteresować się inwestorzy. Osobom, które nie przejawiają większej skłonności do ryzyka, a jednak zainteresowanych funduszami, na razie możemy polecić fundusze obligacyjne, szczególnie inwestujące w obligacje skarbowe. Odważniejsi mogą już myśleć o bardziej ryzykownych akcjach, lokując w nich już teraz do 10 proc. portfela - mówi wiceprezes Pioneer Pekao TFI.

Polisy inwestycyjne

W polisy na życie można inwestować zarówno w perspektywie jednego roku, jak i 30 lat.

Osobom, którym zależy na bezpiecznym inwestowaniu kapitału na rok czy dwa, ale które akceptują niskie stopy zwrotu, można polecić tzw. polisolokaty, które dają 6-7 proc. zysku. Dzięki opakowaniu w polisę unika się 19-proc. podatku od zysków kapitałowych.

Jeśli szukamy w miarę pewnej inwestycji, a ale na nieco dłużej, czyli trzy, cztery lata, możemy zdecydować się na tzw. polisy strukturyzowane. To produkty, które dają 100-proc. gwarancję zwrotu kapitału, a nawet obiecują spore zarobki.

- Dopóki kryzys na rynkach finansowych nie przeminie, ta 100-proc. gwarancja będzie utrzymywana. Ale jeśli tylko sytuacja się uspokoi, zostanie obniżona do 80 czy nawet 70 proc., ale równocześnie zwiększą się potencjalne zyski - mówi Krzysztof Rosiński, wiceprezes TU Europa Życie.

Dodaje, że już obecnie wysokie stopy zwrotu na depozytach bankowych pozwalają konstruować coraz lepsze polisy strukturyzowane. Zmniejszają się też bariery wejścia, czyli minimalna kwota, którą trzeba wpłacić na taką polisę.

- Są już subskrypcje z minimalną kwotą na poziomie 1-2 tys. zł, chociaż i tak w praktyce klienci wybierający takie produkty wpłacają znacznie więcej - mówi Krzysztof Rosiński.

Jeszcze niedawno minimalną kwotą było 5 czy nawet 10 tys. zł.

Przeciętnie minimum na 10 lat, a najlepiej na 30 lat są obliczone polisy kapitałowe lub z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Tu wystarczy 50-150 zł miesięcznie, ale trzeba mieć świadomość, że w polisach kapitałowych spora część kapitału jest przeznaczone na tzw. ochronę, czyli gwarancję wypłaty wysokiej kwoty w razie śmierci.

Nieco inaczej jest w polisach z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym. Tam zwykle większość składki jest inwestowana, ale - jeśli nie wybierzemy funduszy gwarantowanych - ryzyko straty obarcza klienta. W tym wypadku istotny będzie samodzielny wybór profilu inwestycyjnego w zależności od tego ile lat zostało nam do końca okresu oszczędzania.

Nieruchomości

Zakup mieszkania czy domu trudno teraz uznać za dobrą inwestycję. Średnie ceny spadły w ciągu roku o 8 proc. w przypadku mieszkań i o 14 proc. w przypadku domów. Długoterminowo zakup mieszkania może się opłacić.

- Istnieje segment rynku, który nawet w tak trudnej sytuacji wydaje się być perspektywiczny. Lokale użytkowe o powierzchni 100-300 mkw są w zasięgu inwestorów prywatnych. Wiele mieszkań w centralnych dzielnicach dużych miast jest wynajmowanych na biura dla firm, a koszt takiego wynajmu jest o 20-30 proc. wyższy niż w przypadku wynajęcia lokalu na cele mieszkalne - mówi Marta Kosińska z portalu szybko.pl.

Warto również inwestować w działki. Można inwestować w grunty, których podaż z natury rzeczy nie może być zwiększona, a popyt w dłuższej perspektywie będzie rósł. Należy szczegółowo przeanalizować cenę, porównując z innymi ofertami w okolicy i możliwościami wykorzystania terenu.

Złoto

Kryzys na rynku finansowym i bessa na giełdach spowodowały, że inwestorzy coraz więcej pieniędzy inwestują w złoto.

- Od kilku tysięcy lat złoto stanowiło podstawę systemów finansowych. Od zawsze stanowi zabezpieczenie na trudne czasy. Złoto można kupić i sprzedać w każdej chwili. Ma pokrycie fizyczne, jeśli chodzi o obrót giełdowy, nie jest wirtualnym papierem i nie stanie się śmieciowymi akcjami czy obligacjami - mówi Michał Słysz, dyrektor rynków towarowych i walut w Investors TFI.

Inwestorzy traktują złoto m. in. jak bezpieczną lokatę chroniącą przed utratą wartości dolara i inflacją. Za długoterminową inwestycją w złoto przemawia też spadająca od początku XXI wieku produkcja, mimo stałego, dużego popytu.

Ze złotem najczęściej kojarzona jest biżuteria, ale to najbardziej ryzykowna inwestycja w kruszec. W czasie kryzysu jej cena może odzwierciedlać wartość złota, ale już nie koszty wykonania. Inwestując bezpośrednio w złoto, można wybierać między złotem lokacyjnym (sztabki i monety o najwyższej próbie 999,9), którego cena jest uzależniona od cen na londyńskiej giełdzie i notowań dolara, oraz monetami i sztabkami kolekcjonerskimi.

- Każda decyzja dotycząca dywersyfikacji portfela jest indywidualna, uniwersalny przedział to 15-25 proc. udziału złota w portfelu ryzykownych instrumentów, na przykład akcji, obligacji, nieruchomości - mówi Michał Słysz.

Analizy pokazują, że znajdujemy się w połowie cyklu, w którym złoto jest w przewadze do innych aktywów, głównie akcji. Historyczne takie cykle trwały średnio 14 lat, a obecna hossa trwa siedem. W tym czasie na rynku zdarzają się korekty sięgające nawet 15-20 proc.

- Wtedy warto lokować pieniądze w złocie, przy czym lepiej nie szukać dna korekty na własną rękę - dodaje Michał Słysz.

Dzieła sztuki

Osobom, które mogą jednorazowo wydać 500-1,5 tys. zł, można polecić np. zainteresowanie się rynkiem militariów czy grafik lub fotografii. Nieco droższą lokatą mogą być rzeźby czy rzemiosło artystyczne.

- Szczególnie w rzeźbie tkwi duży potencjał inwestycyjny, bo jest relatywnie niedroga. Mając do dyspozycji kilka tysięcy złotych, sensownym zakupem byłyby prace przedstawicieli polskiej sztuki aktualnej. Ważne jest, aby obrazy i rysunki kupować w profesjonalnych galeriach, a takich w Polsce jest coraz więcej. Dbają one o karierę artystyczną swoich podopiecznych, co wpływa na ich rozpoznawalność i renomę, a tym samym wartość ich prac - mówi Monika Weber, doradca w Wealth Solutions.

Warto myśleć o stworzeniu po pewnym czasie kolekcji, bo może ona stanowić większą wartość niż pojedyncze egzemplarze.

Fot. Wojciech Górski

Inwestując długoterminowo, dobrze jest zachować spokój i nie reagować na jakieś chwilowe wahnięcia koniunktury - mówi Krzysztof Rybiński, partner w Ernst & Young, były wiceprezes NBP

Marcin Jaworski, Małgorzata Kwiatkowska, Roman Grzyb

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Średnia krajowa w 2024 roku szybko rośnie, jeszcze szybciej rosną wynagrodzenia freelancerów – w jednej grupie nawet o 50 procent, kto zarabia najwięcej

Kto poza programistami podbija stawki za zlecenia i umowy o dzieło, przebijając w tym względzie wynagrodzenia najlepiej zarabiających specjalistów na etacie? Choć zarobki freelancerów rosną szybko, to jednak nie we wszystkich kategoriach. Na dodatek pojawiło się zagrożenie oskładowania ZUS wszystkich umów, co znacznie je ograniczy.

Teraz materiały budowlane znów zaczną drożeć, skoro popyt na nie wciąż rośnie, podobnie jak koszty związane z uwolnieniem cen energii

Głównym impulsem do podwyżki cen materiałów budowlanych miało być uruchomienie programu dopłat do mieszkań – #naStart. Wiadomo już, że zostało ono przesunięte o co najmniej pół roku. Czy to oznacza, że korekta w dół  cen materiałów budowlanych jeszcze potrwa?

Dla kogo kredyt mieszkaniowy o stopie 0%, 0,5%, czy 1% od 2025 roku? Kredyt #naStart - nowy program dopłat do rat

W dniu 16 lipca 2024 r. opublikowana została nowa wersja projektu ustawy o kredycie mieszkaniowym #naStart. Ten nowy program dopłat do kredytów mieszkaniowych ma zastąpić od przyszłego roku bezpieczne kredyty 2% i rodzinne kredyty mieszkaniowe. Większa pomoc ma być zaadresowana do wieloosobowych gospodarstw domowych, w szczególności rodzin z dziećmi. Minister Rozwoju i Technologii (autor projektu) i rząd planują, że ta ustawa wejdzie w życie z dniem 15 stycznia 2025 r. Zasady udzielania kredytu #naStart a zwłaszcza przepisy określające wysokość dopłat są niezwykle skomplikowane. Przewidziane jest m.in. kryterium dochodowe i powierzchniowe.

Program #naStart odłożony na 2025 rok, czy teraz o mieszkanie będzie łatwiej lub trudniej. Co z cenami

Deweloperzy ze spokojem przyjęli informację, iż nowy rządowy program wsparcia dla nabywców mieszkań nie ruszy w lipcu. Przesunięcie dopłat na 2025 rok w ocenie większości nie zmieni planów firm deweloperskich. A czy wpłynie na podaż mieszkań i ich ceny?

REKLAMA

Korekta podatku naliczonego: kiedy trzeba rozliczyć fakturę korygującą

Jak należy rozliczyć faktury korygujące? Podatnik będący nabywcą zgłosił reklamację oraz otrzymał mailową odpowiedź, w której sprzedawca uznał reklamację i wskazał kwotę korekty. Wiadomości mailowe są z marca 2024 r., a korekta wpłynęła w kwietniu 2024 r. Podatnik odliczył VAT naliczony z faktury pierwotnej w marcu 2024 r. Czy korektę należy rozliczyć w marcu 2024? 

Często korzystasz z paczkomatów i automatów paczkowych, załóż rękawice przed dotknięciem urządzenia. Jakie zagrożenia dla zdrowia

Przy niektórych przyciskach i ekranach dotykowych automatów paczkowych, nazywanych popularnie paczkomatami – choć to nazwa zastrzeżona tylko dla jednej firmy – wykryto między innymi gronkowce i bakterie oportunistyczne. Te drugie mogą wywołać zakażenia przy osłabionym układzie odpornościowym oraz zatrucia pokarmowe.

Renta wdowia. Kiedy wejdzie w życie? Ministra podała termin, jest zmiana

Projekt wprowadzający rentę wdowią wróci już niedługo pod obrady Sejmu. Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk przekazała, że ma się to wydarzyć jeszcze w lipcu. Podała też termin, kiedy w związku z tym ustawa o rencie wdowiej może ostatecznie wejść w życie.

Inflacja już niestraszna firmom. Obawia się jej dwa razy mniej firm niż rok temu

W rok o połowę zmalała liczba małych i średnich firm, które boją się, że inflacja może zagrozić ich biznesom. Obecnie to zaledwie co czwarte przedsiębiorstwo. Zaskakujące są jednak branże, w których te obawy są największe. Inflacja straciła też rangę najpoważniejszej obawy.

REKLAMA

Lewiatan: Minimalne wynagrodzenie powiązane z sytuacją gospodarczą? Przedsiębiorcy postulują wyższy wzrost wynagrodzeń w budżetówce

W 2025 r. wzrośnie wynagrodzenie minimalne, a płace w budżetówce mogą być podwyższone więcej niż wynika to ze wstępnego stanowiska rządu – komentuje rezultaty ostatniego posiedzenia Rady Dialogu Społecznego prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Jak w 2024 r. przekazać darowiznę swojemu dziecku i uniknąć podatku? Zrób trzy rzeczy, a będziesz mógł spać spokojnie

Jak przekazać darowiznę swojemu dziecku i uniknąć podatku? Zrób trzy rzeczy, a będziesz mógł spać spokojnie. Darowizny w najbliższej rodzinie są co do zasady zwolnione od podatku, jednak czasami trzeba złożyć druk SD-Z2.

REKLAMA