Wyłudzone zwolnienia dużo kosztują

Paweł Jakubczak
rozwiń więcej
inforCMS
Zasadność co dziesiątego zwolnienia lekarskiego jest podważana przez ZUS. Prawie nikt nie kontroluje lekarzy wystawiających zwolnienia. Pracodawcy rzadko występują do ZUS o skontrolowanie chorego pracownika.

Dzięki zmianom w systemie wystawiania zwolnień lekarskich ZUS pracodawcy i ubezpieczeni mogliby zaoszczędzić nawet 500 mln zł rocznie. Obecnie system orzekania o niezdolności do pracy i kontroli zwolnień jest niewydolny. Wprawdzie ZUS kontroluje niemal co szóste zwolnienie, ale robi to zwykle dopiero, kiedy przejmuje wypłatę świadczenia chorobowego. Praktycznie poza kontrolą pozostaję okres otrzymywania przez pracowników wynagrodzenia za czas choroby (do 33 dni w roku) oraz lekarze wydający zwolnienia.

Płacimy więcej za nieuczciwych

W ubiegłym roku ZUS uznał, że co dziesiąta osoba przebywająca na zwolnieniu lekarskim nadaje się do pracy. Sprawdził około 300 tys. zwolnień z ogólnej liczby 1,7 mln i cofnął wypłatę świadczeń chorobowych na kwotę około 80 mln zł. Można więc przyjąć, że gdyby skontrolował wszystkie zwolnienia, administrowany przez ZUS fundusz chorobowy Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz pracodawcy i ubezpieczeni, którzy wpłacają do niego składkę, zaoszczędziliby nawet 500 mln zł.

- Uszczelnienie systemu mogłoby spowodować, że udałoby się obniżyć składkę chorobową - mówi Paweł Pelc, radca prawny i ekspert ubezpieczeniowy.

Jest to realne, bo tegoroczne przychody funduszu chorobowego FUS będą wyższe o 1,8 mld zł od wydatków. Ze składek wpłynie 8,1 mld, a wydatki wyniosą 6,3 mld zł. Obecnie składka ta wynosi 2,45 proc. tzw. podstawy wymiaru.

Orzeczenia wyłącznie w ZUS

Janusz Tylewicz, lekarz medycyny rodzinnej z Zielonej Góry twierdzi, że zwolnienia nie byłby kwestionowane przez ZUS, gdyby zarówno o niezdolności do pracy, jak i długości zwolnienia orzekali wyłącznie lekarze ZUS.

- Ja stwierdzałbym jedynie, że pacjent jest niezdolny do pracy na przykład przez trzy dni. Ostateczną decyzję podejmowałby wyspecjalizowany lekarz orzecznik ZUS - mówi Janusz Tylewicz.

Wskazuje też, że obecne przepisy pozwalają pracownikom omijać decyzje lekarzy orzeczników ZUS. Po badaniu lekarz taki może zdecydować o wcześniejszej dacie ustania niezdolności do pracy, niż wynika to ze zwolnienia, jakim dysponuje pracownik. Orzecznik wystawia wtedy zaświadczenie korygujące, w którym określa dzień stawienia się pracownika w firmie. Ten może jednak uzyskać kolejne zwolnienie u innego lekarza. Na podobny proceder zwraca uwagę Witold Polkowski z Konfederacji Pracodawców Polskich.

- Pracownicy często jeszcze w tym samym dniu, kiedy otrzymają zaświadczenie z ZUS, udają się do innego lekarza, a ten wystawia zwolnienie rozpoczynające się po dniu, kiedy mieli stawić się do pracy - mówi.

Świadczy to o nieuczciwości lekarzy, którzy jednak rzadko ponoszą odpowiedzialność z tego tytułu. ZUS podaje, że w latach 1999-2007 odebrał prawo do wystawania zwolnień zaledwie 82 lekarzom.

Pracują na budowie

ZUS może też sprawdzać, czy ubezpieczony wykorzystuje zwolnienie zgodnie z przeznaczeniem. W ubiegłym roku zakwestionował zasadność wykorzystania niemal co dwudziestego skontrolowanego zwolnienia. Dzieje się tak, bo często pracownik traktuje zwolnienie lekarskie jako okazję do załatwienia zaległych spraw urzędowych czy wykonania dodatkowej pracy.

- Jeśli chora osoba na przykład pracuje, ZUS wstrzymuje wypłatę zasiłku za cały czas, na jaki lekarz wystawił druk ZUS ZLA - mówi Barbara Sławińska wicedyrektor depratamentu orzecznictwa lekarskiego ZUS.

Taka praktyka ZUS wzbudza jednak kontrowersje. Zdaniem Roberta Sapy z Porozumienia Zielonogórskiego (zrzesza lekarzy rodzinnych), ZUS, mając na uwadze głównie odzyskanie pieniędzy, a nie dobro pacjenta, często kwestionuje bezzasadnie wykorzystanie zwolnień przez ubezpieczonych. Wskazuje, że jeśli na przykład chory musi leżeć, to zdaniem ZUS powinien to robić praktycznie przez cały okres choroby.

Innego zdania są pracodawcy. Wskazują, że często pracownicy otrzymują zwolnienia lekarskie od znajomych lekarzy, aby załatwić prywatne sprawy.

- Zdarza się, że widuję teoretycznie chorych pracowników na ulicy - mówi Bogumił Rogowski dyrektor z firmy Essve Poland.

Firma bierze pod lupę

Firmy mogą jednak wystąpić do ZUS z wnioskiem o przeprowadzenie kontroli pracowników.

- Każdy wniosek pracodawcy o kontrolę zwolnienia lekarskiego jest rozpatrywany niezależnie od okresu, na jaki zostało wystawione - mówi Barbara Sławińska.

Zdaniem Witolda Polkowskiego ZUS nie zajmuje się samoczynnie kontrolą zwolnień w okresie, kiedy wynagrodzenie chorobowe płacą pracodawcy, tj. do 33. dnia choroby w ciągu roku. Podobną opinię wyraża Robert Sapa. Jego zdaniem ZUS zaczyna się zastanawiać, czy kwestionować zwolnienie, jeśli pracownikowi brakuje kilku dni do rozpoczęcia okresu niezdolności do pracy, za który płaci ZUS. Taka praktyka oraz to, że firmy rzadko występują do ZUS o kontrolę zwolnień, powoduje wymierne straty. Praktycznie poza kontrolą pozostają ci pracownicy, którzy rzadko i krótkotrwale chorują.

- Tylko 10 proc. kontroli ZUS następuje na skutek wniosku pracodawcy - mówi Barbara Sławińska.

Samowolka lekarza

Lekarz wystawiający świadomie zwolnienie osobie zdrowej jest prawie bezkarny. Nawet jeśli ZUS chciałby je skontrolować, to nie zdąży tego zrobić, bo zdecydowana większość z nich jest wystawiana na krótkie okresy - do siedmiu dni. Lekarz ma siedem dni na przesłanie druku zwolnienia do ZUS. Tyle samo czasu ma pracownik na dostarczenie pracodawcy zwolnienia. Żeby dochować tego terminu wystarczy, że na kopercie będzie stempel z datą odpowiadające ostatniemu jego dniu. Do ZUS zwolnienie dotrze po około dwóch tygodniach od jego wystawienia.

- Do tego czasu ubezpieczony już dawno wróci do pracy - mówi Janusz Tylewicz.

Zdaniem Witolda Polkowskiego, żeby zlikwidować dowolność lekarzy przy udzielaniu zwolnień, resort zdrowia powinien określić procedurę badania, jakie musi przeprowadzić lekarz, zanim wystawi je choremu.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Kontrola zwolnień lekarskich

PAWEŁ JAKUBCZAK

pawel.jakubczak@infor.pl

Infor.pl
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii
15 sie 2024

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem
15 sie 2024

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025
15 sie 2024

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025
15 sie 2024

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie
15 sie 2024

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?
15 sie 2024

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku
15 sie 2024

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości
15 sie 2024

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?
14 sie 2024

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?
15 sie 2024

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

pokaż więcej
Proszę czekać...