Przyszli emeryci stracili w tym roku 7 mld zł

Marcin Jaworski
rozwiń więcej
inforCMS
W tym roku oszczędności przeciętnego przyszłego emeryta zgromadzone w OFE spadły średnio aż o 5 proc. Oznacza to, że faktycznie kapitał wszystkich członków OFE spadł o 7 mld zł. To efekt złej koniunktury na giełdzie.

 

Od początku roku oszczędności przeciętnego przyszłego emeryta zgromadzone w OFE spadły średnio aż o 5 proc. Dane KNF pokazują, że na koniec ubiegłego roku fundusze miały zgromadzonych ponad 140 mld zł, a na koniec marca 2008 r. nieco ponad 138 mld zł. Ponieważ w tym czasie wpłynęło do nich niecałe 5 mld zł naszych składek, oznacza to, że faktycznie kapitał wszystkich członków OFE spadł o 7 mld zł.

Jak bronili oszczędności

To głównie efekt złej koniunktury na giełdzie, na której fundusze wciąż lokują około 30 proc. swoich aktywów. Z danych KNF wynika, że na koniec marca tego roku było to ponad 44 mld zł (32 proc. posiadanych środków), podczas gdy rok wcześniej było to ponad 47 mld zł, co wtedy stanowiło aż 37,2 proc. kapitałów. Jednak ten spadek nie oznacza, że fundusze wyzbywają się masowo akcji - to posiadane walory straciły sporą część swojej wartości.

- Od początku roku istotnie lepsze wyniki uzyskały fundusze, które zdecydowały się utrzymywać niższą od średniej alokację portfela akcji - mówi Robert Garnczarek, członek zarządu AXA PTE.

Dodaje, że jego fundusz w obawie przed pogorszeniem koniunktury giełdowej konsekwentnie od II półrocza 2007 r. utrzymywał niższe zaangażowanie w akcjach, dzięki temu straty klientów były niższe.

- Ponadto przy konstruowaniu portfela zarządzający kierowali się przede wszystkim bardzo dobrą sytuacją wybieranych spółek, a więc szukali spółek o stabilnym cash-flow i są w stanie podzielić się z akcjonariuszami godziwą dywidendą. Istotne było również to, że portfel akcyjny był w mniejszym stopniu skorelowany z indeksami małych i średnich spółek, które od początku roku przeceniły się w największym stopniu - mówi Robert Garnczarek.

Różne strategie

Fundusze reagują w różny sposób na tegoroczne spadki, na przykład OFE Generali stopniowo zmniejsza swoje zaangażowanie w akcje, które obecnie wynosi 29,8 proc.

- Ograniczamy w ten sposób ryzyko inwestycyjne, aby jak najlepiej zarządzać powierzonymi nam środkami - mówi Paweł Wróbel, rzecznik Generali.

Ale są i odwrotne strategie, także motywowane dobrem klientów.

- Wykorzystujemy obecną sytuację na giełdzie do akumulacji akcji silnie przecenionych spółek - mówi Wojciech Olszewski, odpowiedzialny za inwestycje w OFE Polsat.

Dodaje, że taka strategia istotnego doważenia części akcyjnej portfela w chwili, kiedy rynek szuka dnia, powoduje chwilową zniżkę wartości jednostki.

- Jednak w długim okresie potencjał wzrostu tkwiący w wielu kupowanych dzisiaj spółkach powinien przynieść satysfakcjonującą stopę zwrotu - mówi Wojciech Olszewski.

Wpływ takiej strategii widać w naszych zestawieniach pokazujących efektywność inwestycji, w których Polsat jest na pierwszych miejscach. Przy czym w analizie, ile OFE straciły od początku roku, Polsat przoduje pod względem poziomu ujemnej stopy zwrotu. Czy to sygnał, że trzeba czym prędzej zmieniać ten fundusz na inny? Niekoniecznie, bo z kolei z zestawienia przygotowanego przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wynika, że Polsat zarobiłby najwięcej dla hipotetycznego przyszłego emeryta zarabiającego średnią krajową od początku reformy, czyli lipca 1999 r. do końca 2007 r.

Biada emerytom

Warto jednak zwrócić uwagę, że wspomniane zostawienie nie oddaje rzeczywistych perspektyw przyszłych emerytów. Pokazuje bowiem, jak OFE pomnażały pieniądze hipotetycznego klienta, który zarabia przeciętną pensję i odkłada w ZUS i OFE. W ciągu 8,5 roku taka osoba zdołała odłożyć nieco ponad 57 tys. zł, z czego 33,2 tys. zł w ZUS, a 23,8 tys. zł w OFE. Widać więc, że wciąż na kontach OFE mamy mniej pieniędzy, niż wynika z elektronicznego zapisu w ZUS. Trzeba jednak pamiętać, że do ZUS trafia 12,22 proc. podstawy naszego wynagrodzenia, a do OFE 7,3 proc. Stąd w OFE mamy wciąż mniej kapitału, choć jak widać z ministerialnych wyliczeń, OFE dały zarobić znacznie więcej niż na lokacie bankowej i ich inwestycje dały wyższe zyski, niż wynoszą wskaźniki waloryzacji w ZUS. Zgodnie z założeniami nowego systemu emerytalnego, gdyby z tymi pieniędzmi taka osoba przeszła na emeryturę w wieku 60 lat dostawałaby co miesiąc 233 zł emerytury, a przy przejściu w wieku 65 lat - 283 zł. Trzeba jednak wziąć poprawkę na to, że te wyliczenia są oparte o dziś stosowane tablice dalszego trwania życia. Gdy osoby, które w całości będą dostawały emeryturę według nowych zasad, przejdą na emeryturę, trzeba będzie zgromadzony kapitał dzielić przez więcej miesięcy, niż ma to miejsce obecnie.

Niestety, jak wynika z wyliczeń GP, w praktyce mamy w OFE dużo mniej. Najubożsi członkowie funduszu Polsat uzbierali przeciętnie nieco ponad 4 tys. zł kapitału, mimo że ich fundusz zarabiał najlepiej na rynku. Gdyby chcieli przejść na emeryturę, dostaliby co miesiąc około 20 zł. Oczywiście trzeba wziąć poprawkę na fakt, że te statystyki dają średnią dla tych, którzy oszczędzają od początku reformy (a takich jest około 10 mln osób), jak i tych, którzy wybrali OFE miesiąc temu. Nie zmienia to jednak faktu, że osoby mniej zarabiające będą miały małe szanse, żeby w tym tempie oszczędzić choć 500 tys. zł w ZUS i OFE, żeby liczyć na emeryturę w wysokości połowy średniej krajowej, czyli obecnie 1500 zł brutto.

JAKA EFEKTYWNOŚĆ INWESTYCJI

Wpłacając regularnie od lipca 1999 r. do końca 2007 r. składki, w łącznej kwocie 16 578 zł, mielibyśmy po uwzględnieniu waloryzacji w ZUS i zysków z inwestycji w bankach i OFE*:

- 19 818 zł - w ZUS

- 20 015 zł - na lokacie bankowej

- 23 855 zł - przeciętnie w OFE

* Przy założeniu, że osoba zarabia średnią krajową od lipca 1999 r. do grudnia 2007 r.

Źródło: Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.

Analiza rozliczenia składek emerytalnych wpłacanych do ZUS i OFE


Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Jak zarabiają dla nas OFE


GP RADZI

Czy i kiedy zmieniać fundusz

Czy jeśli mój fundusz jest jednym z ostatnich w tabeli pokazującej, jak OFE pomnażały nasze oszczędności emerytalne, to powinienem go zmienić przy najbliższej okazji?

- Trudno tu o rekomendację, bo słabe wyniki inwestycyjne w przeszłości, szczególnie w stosunkowo krótkim okresie i przy wahaniach koniunktury na giełdzie, mogą oznaczać, że lada moment fundusz zacznie dobrze zarabiać.

Może to wynikać na przykład ze zmiany zespołu zarządzającego. Może to być też efekt tego, że obrana strategia inwestycyjna zacznie przynosić zyski, po okresie strat. Na przykład teraz najwięcej tracą fundusze, które mają największe zaangażowanie w akcje. Jeśli koniunktura się odwróci, zaczną z kolei najlepiej zarabiać.

Z drugiej strony, przy dalszym spadku na giełdach, one i w konsekwencji ich klienci poniosą najbardziej dotkliwe straty. Trzeba jednak pamiętać, że w polskim systemie emerytalnym jest zawarta gwarancja. Jeśli jakiś fundusz osiągnie stopę zwrotu poniżej minimalnej, jego udziałowcy będą musieli wyrównać emerytom straty.


MARCIN JAWORSKI

marcin.jaworski@infor.pl


OPINIA

RAFAŁ MARKIEWICZ

zarządzający OFE Generali


Wyniki funduszy emerytalnych powinniśmy oceniać w długiej perspektywie, czyli pięciu, dziesięciu lat. Roczna czy dwuletnia dekoniunktura nie powinna być powodem do niepokoju, nie wspominając już o okresach kilku miesięcznych. Obecnie średnie zaangażowanie funduszy na rynku giełdowym wynosi ok. 32 proc. Wielkość ta jest istotna i w przypadku głębszej i dłuższej dekoniunktury może spowodować pewne uszczuplenie wartości portfeli inwestycyjnych. Oceniając ostatnie wyniki inwestycyjne OFE, należy pamiętać, że mamy za sobą okres pięciu bardzo dobrych lat na rynku giełdowym i korekta lub bessa jest naturalną konsekwencją wcześniejszego okresu prosperity. Średnia ważona stopa zwrotu za okres ostatnich trzech lat (marzec 2005 r. - marzec 2008 r.) wyniosła 31,48 proc. Wprawdzie jest ona niższa od tej osiągniętej w poprzednim okresie rozliczeniowym (w okresie wrzesień 2004 r. - wrzesień 2007 r. wyniosła 52,5 proc.), jednak i tak z punktu widzenia klientów OFE przekroczenie 30 proc. w ciągu trzech lat jest poziomem atrakcyjnym.


Infor.pl
Coraz więcej osób poszukuje pracy. Jak to możliwe skoro bezrobocie jest najniższe w historii
15 sie 2024

Miarą ożywienia na rynku ofert pracy jest liczba odpowiedzi na anonse pracodawców poszukujących pracowników. A branże, które budzą największe zainteresowanie mogą wskazywać, że w ostatnim czasie odbywały się tam spore ruchy płacowe. Teraz płacą lepiej niż wcześniej, ale nie wszystkie firmy w porę dostosowały się do nowego trendu.

Wypalenie zawodowe to problem już ośmiu na dziesięciu pracowników. A pracodawcy w większości bagatelizują problem
15 sie 2024

Badania nie pozostawiają wątpliwość: stres wywołany przekonaniem o zbyt niskich zarobkach względem kompetencji oraz przepracowanie to dwie kluczowe przyczyny zjawiska wypalenia zawodowego pracowników. Nie wszyscy pracodawcy są świadomi zagrożeń jakie się z nim wiążą.

Do tych żłobków nie zapisuj dziecka, ponieważ nie otrzymasz 1500 zł dofinansowania. Świadczenie „aktywnie w żłobku” 2024 i 2025
15 sie 2024

Od 1 października 2024 r. rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobka – będą mogli ubiegać się o przyznanie świadczenia „aktywnie w żłobku”, którego kwota przewyższa dotychczasowe dofinansowanie na ten cel o 1100 zł. Ze świadczenia nie skorzystają jednak rodzice, których dzieci uczęszczają do żłobków, w których miesięczna opłata przekracza 2200 zł. Jest dla nich inne rozwiązanie.

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025
15 sie 2024

Już w sierpniu nauczyciele mogą składać wnioski o to świadczenie. Będzie przysługiwało od nowego roku szkolnego 2024/2025. Choć jest zapowiadane jako korzystne dla nauczycieli, to budzi wiele wątpliwości i prognozuje się, że niewielu nauczycieli zdecyduje się z niego skorzystać.

Rząd: Renta wdowia może być i 1500 zł miesięcznie. Ale średnio będzie niżej. Znacznie
15 sie 2024

Renta wdowia około 300 zł przez 18 miesięcy (dodatkowe świadczenie do pierwotnej emerytury wdowy). Potem już na stałe 600 zł według wskaźnika 25%. To prognoza rządowa dla wartości średnich. Przekazał ją mediom wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Sebastian Gajewski.

Sąsiad rozpala ognisko na swoim ogródku lub grilla na balkonie, a do naszego domu lub mieszkania trafia uciążliwy dym – czy to legalne i co można z tym zrobić?
15 sie 2024

Właśnie rozpoczynamy długi sierpniowy weekend, a wraz z nim – na wielu ogródkach mogą zapłonąć ogniska. Co niektórzy mieszkańcy bloków, którzy ogródków nie posiadają – mogą natomiast zdecydować się na rozpalenie, na swoich balkonach lub tarasach, grilla. Czy takie działania są legalne i co – jako właściciele sąsiednich nieruchomości – możemy z tym zrobić, jeżeli są dla nas uciążliwe?

Koniec zarobku z lokat, co oznacza powrót wysokiej inflacji dla trzymających oszczędności na kontach w banku
15 sie 2024

Przez cały 2024 rok trwa dobra passa dla osób, które trzymają oszczędności w bankach. Od początku roku lokaty bankowe i konta oszczędnościowe przynoszą niewielkie, stabilne zyski, chroniące pieniądze przed inflacją. Ta dobra sytuacja dobiega jednak końca bo wróciła inflacja?

Co się bardziej opłaci: najem czy kupno małego mieszkania. Teraz rachunek nie pozostawia wątpliwości
15 sie 2024

Kupno małego mieszkania na rynku pierwotnym lub wtórnym to rozwiązanie, który daje wiele korzyści. Najem – tylko jedną. Jedyna bariera przy wyborze pierwszego rozwiązania to zdolność kredytowa – raty kredytu hipotecznego są porównywalne z czynszem najmu. A własne mieszkanie to bonus w postaci kapitału.

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech?
14 sie 2024

Czy 15 sierpnia jest dniem wolnym w Niemczech? Niemcy mają różne listy świąt wolnych od pracy w zależności od landu. Czy 15 sierpnia jest wolny w Berlinie? Sprawdź, gdzie w Niemczech jest to dzień wolny od pracy.

Wybór najemcy mieszkania na castingu. Czy to zgodne z prawem? Na czym polegać może dyskryminacja przy wynajmie?
15 sie 2024

Dziś, w II połowie 2024 roku rynek najmu nieco ochłonął. Jednak nadal można się spotkać z "castingami" na najemcę w przypadku szczególnie atrakcyjnych mieszkań, czy lokalizacji. W ten sposób wynajmujący mieszkania starają się znaleźć najemcę najmniej potencjalnie "kłopotliwego" (cokolwiek miałoby to znaczyć) w przyszłości. W Polsce casting na najemcę jest - co do zasady - zgodny z prawem ale pod warunkiem, że dyskryminuje się w ten sposób określonych grup lokatorów (np. ze względu na płeć, rasę, czy pochodzenie).

pokaż więcej
Proszę czekać...