Ile kosztuje budowa domu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Ceny materiałów są różne w poszczególnych regionach kraju. W dodatku istnieje możliwość dowożenia materiałów nawet z odległych miejscowości. Działa to jak hamulec na zbyt rozbudzone apetyty sprzedawców w dużych miastach.
Różnice w cenach materiałów budowlanych między poszczególnymi miejscowościami nie są większe niż 20-30%. Największym rynkiem budowlanym w Polsce jest Warszawa i jej okolice. Dość powszechnym zjawiskiem w południowych dzielnicach Warszawy jest kupowanie i przywożenie materiałów budowlanych na przykład z okolic Radomia, co pozwala zaoszczędzić.
W naszym przykładzie budynek został postawiony przez wynajętą firmę płacącą wszystkie należne podatki, i korzystającą z materiałów zawierających w cenie podatek VAT. Rozpoczynając inwestycję należy się liczyć, że ten hipotetyczny koszt może wzrosnąć o 10-20%.
Pierwsza niespodzianka może nas czekać już na wstępnym etapie prac, gdy np. okaże się, że podłoże jest gliniaste i trzeba wywieźć bardzo dużo gliny i później nawieść w to miejsce piasek. W zależności od wielkości domu i podpiwniczenia, można wydać dodatkowo jeszcze kilkanaście tysięcy złotych.
REKLAMA
Podwyżki cen materiałów budowlanych w tym roku mogą nam grozić w zasadzie tylko w wypadku cementu i kruszywa, i to tylko w sytuacji, gdy o autostradach przestaniemy mówić i zaczniemy je naprawdę budować.
Na budowę domu potrzebujemy prawie 100 m sześc. betonu. To wydatek rzędu 25-30 tys. zł (w zależności od gatunku użytego betonu). Stal jest nawet tańsza niż przed rokiem i można ją kupić po 2,7 tys. zł za tonę. Potrzebujemy 3-4 ton.
Do tego trzeba dodać bloczki fundamentowe - w sumie ok. 6 tys. zł, i materiał na ściany. Najczęściej cegła ceramiczna lub gazobeton - koszt 30-35 tys. zł. Strop w naszym domu ma powierzchnię ok. 90 mkw. Obecnie najczęściej używane są stropy terriva. Kosztują ok. 7 tys. zł.
Duże różnice cen mogą dotyczyć instalacji C.O. i wodno-kanalizacyjnej. Można używać rur plastikowych, ale też znacznie droższych miedzianych. Piec może być tradycyjny na węgiel (za 3-4 tys. zł) lub kondensacyjny-gazowy, za który zapłacimy nawet kilkanaście tysięcy złotych. Dodatkowy koszt kilku tysięcy złotych to także kominek - zwłaszcza jeśli jest on wyposażony w płaszcz wodny.
Rozpoczynając budowę domu, musimy przeprowadzić dokładną kalkulację. Budowa systemem gospodarczym jest coraz mniej popularna, ale to nadal najczęstszy sposób budowy domu przez osoby fizyczne. Można wówczas zmniejszyć koszty robocizny nawet o 60-70%. Konieczna jest kontrola inspektora budowy, za którą trzeba zapłacić.
Przyjmując, że nasz 150-metrowy dom buduje wynajęta firma, to za wszystkie prace do stanu deweloperskiego trzeba zapłacić ok. 150 tys. zł. O ile można się spodziewać, że ceny materiałów budowlanych raczej nie będą rosły lub tylko minimalnie, o tyle koszty robocizny mogą jeszcze znacznie wzrosnąć.
Zmniejszają się dysproporcje płacowe między poszczególnymi regionami Polski. Nadal na najwyższe zarobki wykonawcy mogą liczyć w Warszawie i okolicach. Ściągają tu ekipy budowlane z całej Polski, co powoduje braki pracowników na lokalnych rynkach i wzrost płac także poza dużymi ośrodkami miejskimi.
Działki budowlane i samodzielna budowa domów była hitem w 2007 roku. Polacy zdali sobie bowiem sprawę, że zamiast kupować bardzo drogie mieszkania w miastach, taniej wyjdzie im samodzielnie kupić działkę i wybudować dom- radzi Paweł Majtkowski z Expandera.
Szybko jednak okazało się, że taki stan nie może trwać długo. Ceny działek budowlanych w okolicach metropolii okazały się już tak wysokie, że znowu bardziej opłaca się kupowanie dużych mieszkań.
Szacunkowy koszt budowy domu
Fot. Arch.
Zdaniem Pawła Majtkowskiego z expandera, ceny działek w okolicach dużych miast skoczyły w górę, ponieważ taniej jest wybudować dom niż kupić mieszkanie w mieście
ROMAN GRZYB
roman.grzyb@infor.pl
REKLAMA