Internauci mogą pożyczać pieniądze tak samo jak banki
REKLAMA
REKLAMA
Pożyczki społecznościowe - jeszcze do niedawna nieznana w Polsce forma usług finansowych - zdobywa coraz większą popularność. Trzy działające od niedawna polskie serwisy social lending umożliwiają zaciąganie i udzielanie (co do zasady) niewielkich pożyczek pomiędzy prywatnymi osobami. Odbywa się to na korzystniejszych zasadach niż w tradycyjnych instytucjach finansowych. Osoby, które potrzebują pieniądze, nie muszą płacić wygórowanych odsetek (to - oczywiście - zależy od aukcji), kilkuprocentowych prowizji, przechodzić skomplikowanych procedur i przedstawiać wielu zabezpieczeń. Z kolei pożyczkodawcy mogą ulokować pieniądze na znacznie wyższy procent niż w banku.
Zasady udzielania pożyczek za pomocą serwisów social lending są zbliżone do tych, jakie obowiązują przy sprzedaży czy zakupie towarów na aukcjach internetowych. Gdy już znajdziemy odpowiednią ofertę osoby, która dysponuje nadmiarem gotówki i zechce się z nami nimi podzielić, będziemy mogli się z nią umówić na odpowiednie oprocentowanie i termin spłaty.
Każdy z trzech działających serwisów przyjął różne sposoby zabezpieczeń transakcji i weryfikowania danych przedstawianych przez swoich użytkowników. Finansowo.pl, gdzie pożyczki udzielane są wyłącznie między znajomymi, sprawdza, czy użytkownik podał poprawny numer telefonu i czy rzeczywiście jest posiadaczem wskazanego rachunku bankowego. W serwisie zastosowano system wzajemnych poleceń i komentarzy. Kokos.pl również weryfikuje informacje o rachunku bankowym, ale dodatkowo sięga po dane Biura Informacji Kredytowej.
Najbardziej rozbudowany system weryfikacji ma serwis Monetto, który w ten sposób przygotował się do pośredniczenia przy udzielaniu dużo wyższych pożyczek. Oprócz sprawdzenia danych w BIK, weryfikuje m.in. tożsamość na podstawie dokumentu tożsamości oraz zdolność finansową pożyczkobiorcy. Dodatkowo zasięga informacji w Krajowym Rejestrze Dłużników i oferuje ubezpieczenia pożyczek.
ADAM MAKOSZ
adam.makosz@infor.pl
REKLAMA