Konto oszczędnościowe czy lokata?
REKLAMA
REKLAMA
Czy zarobimy na lokacie
Warunkiem zarobienia na lokacie jest uzyskanie odsetek, które po odliczeniu 19-procentowego podatku od zysków kapitałowych przewyższą inflację. W przeciwnym razie może się okazać, że pieniądze stracą na wartości, bo za rok będziemy mogli mniej za nie kupić.
W 2007 roku inflacja wyniosła 4 proc. W tym roku nie zanosi się, żeby była niższa. Pojawiają się nawet głosy, że w związku z rosnącymi zarobkami Polaków, a więc nadmiarem pieniądza i wzrostem konsumpcji, inflacja może wzrosnąć nawet do 6 proc. Gdyby prognozy te się sprawdziły, wszystkie lokaty, nawet najlepiej oprocentowane, przyniosłyby straty.
Roczna lokata oprocentowana 7 proc., po odliczeniu podatku Belki da 5,67 proc. rzeczywistego zysku. W przypadku wzrostu inflacji o 6 proc., pieniądze ulokowane w banku straciłyby więc na wartości 0,33 proc. Tymczasem 7-procentową lokatę można założyć na dwa lata, a więc strata byłaby jeszcze wyższa.
Oczywiście tak pesymistyczne prognozy inflacyjne nie muszą się sprawdzić. Gdyby inflacja wzrosła nie więcej niż 4 proc., to i tak na lokacie kokosów nie zbijemy. Najwyższe oprocentowanie lokat rocznych wynosi bowiem 6 proc., co po odjęciu podatku przyniesie 4,86 proc. zysku. Po uwzględnieniu inflacji zarobimy więc 0,86 proc. To raczej więc ochrona kapitału przed inflacją, niż zarobek. Po ulokowaniu pieniędzy na lokacie 5-procentowej., pozostanie nam już 0,5 proc. zysku, a przy 4-procentowej poniesiemy 0,76 proc. straty, czyli zapłacimy bankowi za to, że przez rok obracał naszymi pieniędzmi.
Konta oszczędnościowe
Bez zamrażania pieniędzy można osiągnąć większy zysk, niż z bankowej lokaty czy bezpiecznego funduszu inwestycyjnego. Ofert rachunków oszczędnościowych jest coraz więcej.
Oferta Otwartego Rachunku Oszczędnościowego ING Banku Śląskiego dokonała małej rewolucji na polskim rynku bankowych. Hasło „wpłacaj i wypłacaj, kiedy chcesz” weszło już do języka potocznego.
Śladem ING ruszyły kolejne banki otwierając konta oszczędnościowe, umożliwiające wypłatę pieniędzy w każdej chwili bez utraty wypracowanych odsetek i oferując atrakcyjne oprocentowanie. Z największych banków tylko PKO BP, Pekao i Bank BPH nie mają rachunków tego typu.
Prawdy i mity
Rachunek oszczędnościowy jest znakomitą ofertą dla osób, które posiadają nadwyżki finansowe, ale nie chcą blokować pieniędzy na lokacie. Oszczędności nie leżą na nieoprocentowanym, albo bardzo nisko oprocentowanym koncie osobistym, ale pracują na wyższe odsetki. W ten sposób można odkładać pieniądze na wakacje, większy zakup, który planuje się w przyszłości lub czasowo ulokować oszczędności, aby za kilka tygodni czy miesięcy zainwestować je efektywniej.
Banki często zachęcają do korzystania z kont oszczędnościowych, podkreślając że łączą one zalety lokaty i rachunków bieżących. Nie jest to jednak zupełna prawda, a hasło „wpłacaj i wypłacaj, kiedy chcesz” sprawdza się tylko częściowo. Rachunki takie mają wprawdzie oprocentowanie często wyższe od lokat bankowych, a pieniądze wpłacać i wypłacać bez utraty odsetek rzeczywiście można w każdej chwili, ale częste wypłaty mogą poskutkować
skonsumowaniem wypracowanych odsetek. Banki dopuszczają bowiem jedną, czasem dwie wypłaty w miesiącu bez prowizji. Każda kolejna może już kosztować 5 a nawet 10 zł. Są też banki jak Polbank, Dominet Bank, Volkswagen Bank direct czy mBank, w których już za pierwszą wypłatę trzeba płacić.
Traktując więc konto oszczędnościowe jak zwykły rachunek bieżący i wypłacając systematycznie pieniądze na bieżące potrzeby, można zapłacić więcej prowizji, niż zarobić na odsetkach. Rachunek oszczędnościowy powinno się więc traktować tylko jako miejsce, w którym przechowuje się pieniądze na przyszłość i wypłacać tylko w razie rzeczywistej potrzeby.
Konta oszczędnościowe można otwierać nie tylko w banku, w którym posiada się rachunek bieżący, choć zdarza się, że stali klienci są premiowani wyższymi odsetkami.
Zalety rachunków oszczędnościowych
• brak konieczności określenia czasu utrzymywania pieniędzy na koncie
• możliwość wpłat i wypłat w dowolnym momencie
• naliczanie odsetek za każdy dzień utrzymywania pieniędzy na rachunku
• wysokie oprocentowanie, porównywalne do oprocentowania lokat
• brak opłat za prowadzenie konta
Pewny zysk
Jeżeli oprocentowanie roczne konta wynosi 5 proc., to za każdy dzień utrzymywania oszczędności bank będzie doliczał 0,000137 proc. Lokując na rachunku 10 tys. zł, po miesiącu bank dopisze do niego 33,09 zł (41,09 zł odsetek pomniejszonych o 19 proc. podatku od zysków kapitałowych, czyli 8 zł - wysokość podatku zaokrągla się do 1 zł). Po roku rachunek powiększy się o 412,60 zł.
Ewa Bednarz
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.