REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Materiały budowlane już nie drożeją

Maciej Bednarek
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W ciągu trzech miesięcy koszt budowy 150-metrowego domu wzrósł o 6 proc. Wzrosną ceny m.in. stolarki drzwiowej i okiennej, chemii budowlanej i płytek ceramicznych. Coraz poważniejszym problemem na budowach staje się brak ekip budowlanych.

Po wiosennej gorączce ceny materiałów budowlanych zaczęły się stabilizować, a niektóre nawet spadać. Zdaniem ekspertów nie ma jednak mowy o tym, by ceny wróciły do poziomów z początku roku.

- Ceny materiałów, których brakowało przez blisko rok (głównie ceramiki ściennej), wzrosły nawet o 200 proc., a teraz spadły o 20-30 proc. i ustabilizowały się. Tanieje ceramika ścienna, w mniejszym stopniu betony komórkowe. Wskutek importu o około 10 proc. staniała płyta OSB - mówi Bogdan Panhirsz, dyrektor handlowy Grupy PSB.

REKLAMA

Zmniejszyły się też kolejki w hurtowniach i składach budowlanych. W większości składów budowlanych nie ma już długoterminowych zapisów na materiały, np. na cegłę czy wełnę. Na materiały budowlane trzeba czekać najwyżej kilkanaście dni, ale nie na wszystkie.

- Nadal bardzo duży popyt jest na więźbę dachową i na pokrycia dachowe, na które oczekujemy około dwóch miesięcy od chwili złożenia zamówienia i dokonania wpłaty - tłumaczy Grzegorz Marciniak, właściciel poznańskiej firmy budowlanej Bud-ma.

Import miał zasadniczy wpływ na uspokojenie cen materiałów budowlanych. Według szacunków Grupy PSB, wiosną tego roku ponad 30 proc. cegieł i pustaków ceramicznych sprzedanych w kraju pochodziła z importu, ale obecnie sytuacja wraca do normy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Przedmiotem importu były i nadal są stal żebrowana, cement, cegły i pustaki ceramiczne, bloczki z betonu komórkowego, wełny szklane, płyty OSB, siatki podtynkowe i drewno budowlane - wymienia Bogdan Panhirsz.

REKLAMA

Wyroby ścienne importują głównie pojedyncze składy budowlane, często te, które dysponują swoimi środkami transportu. Z reguły jest to handel przygraniczny. Wielkopolska importuje z Niemiec, Dolny Śląsk z Niemiec, Austrii i Czech, składy z Polski południowej ze Słowacji, Czech, Chorwacji. Stal natomiast sprowadzają duże firmy dealerskie, dla których obrót stalą jest podstawowym biznesem.

W maju tego roku Gazeta Prawna przedstawiła kosztorys budowy domu jednorodzinnego o powierzchni około 150 mkw. Wzięliśmy pod uwagę koszty materiałów budowlanych potrzebnych do budowy domu w stanie deweloperskim i robocizny. Kosztorys uwzględniał stawki z okolic Poznania. W zależności od regionu Polski, ostateczne koszty inwestycji mogły więc się różnić.

W maju 2007 r. całkowity koszt budowy takiego domu wyniósłby nieco ponad 369 tys. zł, czyli aż o prawie 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2006 roku (rok wcześniej taka inwestycja pochłonęłaby 248 tys. zł).

Jak jest dzisiaj? Poprosiliśmy tę samą firmę o sporządzenie kosztorysu budowy takiego samego domu z uwzględnieniem aktualnych cen. Biorąc pod uwagę specyfikę poznańskiego rynku, w ciągu trzech miesięcy koszt budowy 150-metrowego domu wzrósł tylko o 6,3 proc., co najlepiej świadczy o wyraźnym wyhamowaniu cen zarówno materiałów budowlanych, jak i kosztów robocizny.

Zdaniem ekspertów stabilizacja cen materiałów budowlanych nie oznacza, że zostaną one zamrożone.

- Drożeją i będą drożeć te wyroby, których ceny nie wzrosły w tym roku, a wyższe koszty pracy i wyższe ceny surowców taką podwyżkę wymuszają. Należy liczyć się ze wzrostem cen m.in. stolarki drzwiowej i okiennej, chemii budowlanej, farb, materiałów instalacyjnych, płytek ceramicznych czy narzędzi. Trudno natomiast prognozować skalę tych podwyżek, zwłaszcza, że ceny materiałów budowlanych są zróżnicowane regionalnie - mówi Bogdan Panhirsz.

Ale nie brakuje i pesymistów.

- Obserwujemy obecnie chwilowe uspokojenie na rynku spowodowane nadwyżką materiałów sprowadzonych zza zagranicy przez hurtownie i firmy budowlane, nierzadko po wyższych cenach niż obecnie dyktuje rynek. Moim zdaniem jest to tendencja krótkotrwała, cztero-, może sześciomiesięczna. Później przewiduję dalszy wzrost cen, ale już nie tak drastyczny, jaki obserwowaliśmy do tej pory - prognozuje Grzegorz Marciniak.

O ile problemem przestają być ceny materiałów i ich dostępność, na budowach pojawia się inny kłopot - brak siły roboczej. Przysłowiowy spadek cen cegieł nie wpłynie na wzrost ich sprzedaży, ponieważ trudno kupować cegły nie mając wykonawców. Wielu klientów kupiło materiały, które teraz leżą na składach lub placach budów, czekając na ekipy budowlane.

RYNEK MIESZKANIOWY

Na rynku już na początku roku widać było uspokojenie. Ceny mieszkań, które w 2006 roku gwałtownie rosły, przyhamowały. W najbliższym czasie nie należy spodziewać się, że ceny mieszkań zaczną spadać. Z raportu serwisu oferty.net wynika, że w lipcu w stosunku do czerwca 2007 r. średnio o 0,2 proc. spadła cena mkw. mieszkania we Wrocławiu. W Poznaniu średnia cena ofertowa mieszkania spadła o 3,5 proc. i wyniosła 6525 zł za mkw. W lipcu 5-proc. wzrost cen zanotował Gdańsk (średnia cena mkw. wynosi już ponad 7 tys. za mkw.). O 3,7 proc. wzrosły w lipcu ceny mieszkań w Łodzi, (od początku roku 24 proc.). W Krakowie i Warszawie widać stabilizację cen. Eksperci serwisu oferty.net podkreślają, że ograniczenie popytu w tych miastach powoduje że cena, za którą następuje sprzedaż mieszkania, jest średnio o 8 proc. niższa od tej, jaka była podana przy wystawieniu oferty.

Koszt budowy domu jednorodzinnego ok. 150 MKW.

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Ile za mieszkanie

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MACIEJ BEDNAREK

maciej.bednarek@infor.pl

OPINIA

EMIL SZWEDA

analityk Open Finance

Jak kształtują się ceny działek

Zainteresowanie działkami budowlanymi nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Znane są przypadki, w których cena metra kwadratowego wzrosła o 100 proc. na przestrzeni ostatniego pół roku. Sytuacja jest w miarę prosta do wytłumaczenia. Dom w stanie surowym można postawić za ok. 1 tys. zł za mkw., a drugi tysiąc trzeba przeznaczyć na doprowadzenie go do stanu deweloperskiego. Jeśli jest to dom o powierzchni 200 mkw., to zakup działki za 100 tys. zł podniesie koszt inwestycji o 500 zł za mkw. lub więcej, jeśli działka jest droższa. Oznacza to, że koszt budowy domu na własnej działce jest znacznie niższy niż zakup nawet niewielkiego mieszkania w tzw. dobrej dzielnicy. W tej sytuacji nie dziwi wzrost zainteresowania budownictwem jednorodzinnym, które jest i tańszym, i wygodniejszym rozwiązaniem niż mieszkania. Sytuację mogą zmienić na razie tylko deklarowane plany uwolnienia gruntów rolnych pod inwestycje wokół dużych miast. Zwiększona podaż mogłaby w takiej sytuacji doprowadzić do przynajmniej chwilowego spadku cen działek, niemniej należy sądzić, że popyt na tańsze działki byłby tak duży, że podaż bardzo szybko spotkałaby się z odzewem kupujących.

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA