REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jakie pensje netto będą w styczniu

inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Dzięki drugiemu etapowi obniżki składki rentowej płace netto pracowników będą w styczniu wyższe. Mniej do ZUS zapłacą też samozatrudnieni, a pracodawcy poniosą niższe koszty z tytułu zatrudniania pracowników.

 

W lipcu ubiegłego roku rozpoczął się pierwszy etap obniżania kosztów pracy. Składka rentowa opłacana do ZUS, która wynosiła do tamtej pory 13 proc. (po 6,5 proc. płacili pracownik i pracodawca), zmalała o 3 pkt proc. po stronie pracownika. Zamiast 6,5 proc. wynosiła w okresie lipiec - grudzień 2007 r. 3,5 proc.

Kolejny etap obniżki wszedł w życie 1 stycznia tego roku. W efekcie część składki opłacana przez pracownika zmniejszyła się o kolejne 2 pkt proc. (zmalała z 3,5 proc. do 1,5 proc.). Także o 2 pkt proc. (do 4,5 proc.) spadła składka opłacana przez pracodawcę.

W efekcie wysokość składek rentowych wynosi obecnie 6 proc. - 1,5 proc. płaci pracownik, a 4,5 pracodawca.

Dzięki temu po raz kolejny wyższe będą pensje netto. Od stycznia spadną też koszty firm z tytułu zatrudniania pracowników. Na zmianach tych zyskają też po raz kolejny osoby prowadzące działalność gospodarczą, które samodzielnie opłacają składki na ubezpieczenia społeczne (w tym składkę rentową) do ZUS.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

 

Ile zyska pracownik

REKLAMA

Każdy 1 tys. zł brutto pensji wypłacany pracownikowi w wyniku pierwszego etapu obniżki składki rentowej oznaczał podwyżkę jego wynagrodzenia netto od lipca ubiegłego roku o 24,3 zł. Od stycznia pensje netto znów wzrosną, dzięki kolejnej redukcji składki. Każdy zarobiony 1 tys. zł brutto będzie oznaczać kolejne 17,2 zł zysku netto. Łącznie - w porównaniu z I półroczem 2007 roku - każdy 1 tys. brutto pensji oznacza wypłatę wyższą o 41,5 zł miesięcznie.

Osoba zarabiająca 3 tys. zł miesięcznie zyskała od lipca ponad 70 zł miesięcznie, a od stycznia zyska kolejne 50 zł. Łącznie - dzięki obniżce składki - taka osoba zyska w tym roku (w porównaniu z pensją z I półrocza 2007 r.) miesięcznie ponad 120 zł. Rocznie zostanie w jej kieszeni prawie 1,5 tys. zł więcej.

Trzeba pamiętać, że niższa składka na rentę oznacza równocześnie konieczność odprowadzania wyższych zaliczek na podatek dochodowy i wyższych składek do NFZ. Wynika to z tego, że wyższa jest tzw. podstawa naliczania tych składek. Podstawa ta dla podatku jest obliczana przez obniżenie pensji brutto o składki na ubezpieczenia społeczne i 1/12 kwoty kosztów uzyskania przychodu. Ponieważ składki będą niższe, podstawa będzie wyższa, przez co wyższy będzie opłacany procentowo podatek.

Podobnie stanie się ze składkami do NFZ. Podstawa ich naliczania też będzie wyższa, bo jej wartość to pensja brutto pomniejszona o składki na ubezpieczenia społeczne. A ponieważ zwiększy się podstawa, wyższa też będzie składka na zdrowie. Dlatego pracownik nie zyska na redukcji składki pełnej kwoty wynikającej z obniżenia jej wysokości procentowej, ale wartości, które podajemy.

 

Zależy od daty wypłaty

REKLAMA

Jeśli firma wypłaciła pracownikowi wynagrodzenie za grudzień 2007 r. jeszcze w grudniu ubiegłego roku, to na deklaracji składanej do ZUS w styczniu musi uwzględnić 10-proc. składkę rentową. Jeśli natomiast wypłaci grudniową pensję w styczniu, składka wyniesie 6 proc. W takiej sytuacji liczy się bowiem moment uzyskania przychodu pracownika, czyli moment otrzymania wynagrodzenia. Jeżeli pensja za grudzień zostanie wypłacona w styczniu, będzie to przychód stycznia, od którego składka na ubezpieczenie rentowe będzie opłacana w nowej wysokości.

Podobna zasada obowiązuje przy wypłacie wynagrodzeń od umów cywilnoprawnych. Jeśli ktoś na przykład wykonał zlecenie w listopadzie, a jego zleceniodawca zapłaci mu z tego tytułu w styczniu, powinien obliczyć składkę rentową na dzień wypłaty według nowych stawek.

Taka zasada dotyczy też osób, które takie umowy zawierają z pracodawcą cyklicznie. Na przykład co miesiąc oprócz pensji otrzymują honoraria. Jeśli wykonali zlecenie czy dzieło w grudniu, a wynagrodzenie zostanie im wypłacane w styczniu, powinni opłacić niższą składkę rentową.

 

Mniej od samozatrudnionych

Na redukcji składki rentowej zyskają też po raz kolejny w styczniu osoby prowadzące pozarolniczą działalność gospodarczą. Do końca grudnia osoby takie opłacały składkę rentową w wysokości 10 proc. od podstawy jej naliczania, jaką jest dla większości z nich 60 proc. przeciętnej płacy (podstawa ta, która wynosi obecnie 1622,05 zł, zmienia się pięć razy w roku).

Po styczniowej redukcji tej składki samozatrudnieni będą opłacać składkę rentową nie w wysokości 10 proc., ale 6 proc. od podstawy wymiaru.

W efekcie wysokość miesięcznej składki wpłacanej do ZUS spadnie dla nich o około 65 zł w porównaniu z grudniem ubiegłego roku i o ponad 100 zł w stosunku do czerwca 2007 r. Łącznie na redukcji składki rentowej samozatrudnieni zyskają w tym roku ponad 1,3 tys. zł w porównaniu z sytuacją kiedy wysokość składek wynosiła 13 proc.

Trzeba zaznaczyć, że osoby prowadzące działalność skorzystają na obniżonej składce dopiero w lutym, opłacając składki za styczeń. Opłacając w styczniu składki za grudzień, prowadzący działalność wpłacą do ZUS składki naliczone z 10-procentową składką. Naliczą one składkę w wysokości 6 proc. dopiero za styczeń. Natomiast jeśli osoby takie zatrudniają pracowników lub zleceniobiorców, to wysokość składki będzie zależeć od momentu wypłaty im wynagrodzenia.

Jeśli wypłaciły je w grudniu, to na deklaracji składanej do ZUS w styczniu muszą uwzględnić 10-proc. składkę rentową. Jeśli natomiast dokonają wypłaty w styczniu, składka wyniesie 6 proc. Osoba prowadząca firmę może więc znaleźć się w styczniu w sytuacji, w której składka rentowa opłacana za nią wyniesie 10 proc., a za jej pracowników 6 proc.

 

Zyskają firmy

W tym miesiącu obniżą się też obciążenia firm z tytułu zatrudniania pracowników. Ponieważ ustawa nie przewidywała w lipcu redukcji składki dla pracodawców, w drugim półroczu 2007 r. nadal opłacali ją oni w wysokości 6,5 proc. podstawy wymiaru. Składka opłacana przez pracodawcę została jednak obniżona od stycznia o 2 pkt proc. Spadła więc z 6,5 do 4,5 proc.

Do końca grudnia koszt zatrudnienia pracownika otrzymującego pensję brutto w wysokości 2,5 tys. zł wynosił dla firmy 3015,25 zł. W wyniku obniżenia z 6,5 do 4,5 proc. wysokości składki rentowej, jaką musi opłacać za pracownika jego pracodawca, zyska on dla osoby zarabiającej 2,5 tys. 50 zł miesięcznie, czyli 600 zł rocznie. Każdy 1 tys. zł brutto wypłacony pracownikowi będzie pracodawcę w tym roku kosztować 20 zł mniej.

Jeśli pracownik zarabia 5 tys. zł brutto miesięcznie, będzie tańszy o 100 zł, a jeśli zarabia 10 tys. zł, miesięczny koszt jego zatrudnienia spadnie o 200 zł, tj. 2,4 tys. zł rocznie.

Bartosz Marczuk

bartosz.marczuk@infor.pl

Podstawa prawna

Ustawa z 15 czerwca 2007 r. o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. nr 115, poz. 792).

REKLAMA

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Renta wdowia nie dla wszystkich wdów: nie dla młodych wdów (nawet jeżeli zostały same z dzieckiem) i nie dla „porzuconych” kobiet

Renta wdowia, to nowe świadczenie dla wdów i wdowców, o które będzie można wnioskować już od 1 stycznia 2025 r. Choć nazwa sugeruje, że powinno ono dotyczyć wszystkich wdów i wdowców – będzie na nie mogła liczyć tylko ich ograniczona grupa, która spełnia wszystkie określone w ustawie przesłanki. Renty wdowiej nie otrzymają m.in. osoby, które owdowiały w młodym wieku, jak i osoby „porzucone” przez współmałżonka (nawet jeżeli nie doszło do rozwodu). 

Świadczenia z programu Aktywny rodzic zostaną wyłączone z definicji dochodu. Nie będą miały wpływu na prawo do świadczeń z pomocy społecznej

Rada Ministrów przyjęła projekt projektu ustawy o rynku pracy i służbach zatrudnienia. Świadczenia z programu „Aktywny Rodzic” zostaną wyłączone z definicji dochodu.

Nadchodzi rewolucja w urzędach pracy. Bezrobotni powinni się cieszyć czy martwić? Rząd zdecydował: będzie nowa ustawa o rynku pracy i służbach zatrudnienia

Rynek pracy potrzebuje nowej ustawy? Tak uważa ministerstwo pracy, a Rada Ministrów podzieliła zdanie resortu.  Rząd w Wigilię 24.12.2024 r. przyjął projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To ma być prawdziwa rewolucja.

Czekasz na wdowią rentę, sprawdź już teraz czy ci się należy, apeluje zus i zaprasza do składania wniosków z wyprzedzeniem

W Wigilię 24.12.2024 Zakład Ubezpieczeń Społecznych – ZUS zwrócił się z komunikatem do wdów i wdowców, by jak najszybciej sprawdzili czy mają prawo do dwóch świadczeń. To ważne, bo choć samo nowe świadczenie – tzw. wdowia renta będzie wypłacane od lipca, to wnioski można już składać będzie zaraz z początkiem nowego roku.

REKLAMA

ZUS informuje: Od 1 stycznia 2025 r. można składać wnioski o rentę wdowią. Jakie warunki należy spełnić?

Od 1 stycznia 2025 r. ZUS zacznie przyjmować wnioski o rentę wdowią. Osoby uprawnione mogą składać wnioski, ale prawo do tego świadczenia zostanie im przyznane od miesiąca, w którym złożyły wniosek, jednak nie wcześniej niż od 1 lipca 2025 r.

40 tys. zł na zakup samochodu do wzięcia już na początku lutego 2025 r. [za zezłomowanie starego auta w ciągu ostatnich 4 lat – premia 5-10 tys. zł; cena nowego samochodu – do 225 tys. zł netto]

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, w dniu 16 grudnia br., ogłosił iż na początku lutego 2025 r. – ruszy nabór wniosków o dofinansowanie do zakupu samochodu elektrycznego. W ramach programu „Mój elektryk 2.0” osoby fizyczne, będą mogły uzyskać nawet 40 tys. zł dopłaty do zakupu bezemisyjnego auta. Budżet programu ma wystarczyć na zakup ok. 40 tys. samochodów.

30 tysięcy złotych kary! Kierowcy mają na to siedem dni. Nowy obowiązek dla właścicieli aut mrozi krew w żyłach

Nie odbierają listów poleconych wysyłanych przez Główny Inspektorat Transportu Drogowego, podają nazwiska ludzi zza granicy, tak namierzeni przez fotoradary kierowcy unikają płacenia mandatów. Resort Infrastruktury mówi temu dość i od 2025 roku wprowadzi nowe mechanizmy ścigania sprawców łamania przepisów drogowych. Skóra cierpnie, włos się jeży od nowych zasad karania mandatami. 

To pewne: będzie wyższy wiek emerytalny. Najpierw zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, potem wydłużenie lat pracy

Politycy i rząd nie mają wyboru – muszą podwyższyć wiek emerytalny. Politycznie może się to wydawać samobójstwem, ale realnie brak podwyższenia wieku emerytalnego to samobójstwo ekonomiczne. Dlatego cała sztuka polega na tym, by przekonać społeczeństwo, że podniesienie wieku emerytalnego jest w interesie wszystkich.

REKLAMA

Wigilia 24.12.2024 – czy po raz ostatni zgodnie z prawem to dzień roboczy, a od 2025 dzień ustawowo wolny od pracy

Ustawa, która zmieniła status 24 grudnia z dnia roboczego w dzień ustawowo wolny od pracy odbyła już niemal całą drogę legislacyjną. By stała się prawem powszechnie obowiązującym musi być jeszcze jedynie podpisana przez prezydenta i opublikowana w Dzienniku Ustaw. Jednak nie jest wcale pewne czy tak się stanie.

Na podium: Tusk, Duda i Kaczyński. 100 najczęściej pokazywanych polityków w Polsce w 2024 r. [ranking medialnej wartości]

Instytut Przywództwa przygotował ranking medialnej wartości polityków w Polsce. Ranking ten powstał na podstawie szacunków ekwiwalentu reklamowego publikacji na portalach internetowych z udziałem tych polityków w okresie styczeń - listopad 2024 r. Ekwiwalent reklamowy to kwota, jaką należałoby zapłacić za publikacje, gdyby były one reklamą. Na pierwszym miejscu znalazł się premier Donald Tusk - wartość przekazów medialnych z jego udziałem (gdyby przeliczyć to na koszt reklamy) osiągnęła imponującą kwotę 474,75 mln zł. Na podium znaleźli się również prezydent Andrzej Duda z wynikiem 272,98 mln zł oraz prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński – 203,35 mln zł.

REKLAMA