REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Kto może mieć kłopoty z dolarem

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

REKLAMA

Czyj to właściwie problem? W miarę jak kurs dolara spada coraz bardziej, coraz więcej osób zastanawia się, jak długo jeszcze Stany Zjednoczone nie będą się przejmować swoją słabą walutą.

USA mają długą (być może niezłomną) tradycję obojętności na słabość dolara. Sięga ona czasów sekretarza skarbu z czasów Nixona, Johna Conally'ego, który sławny jest z tego, że grupie przebywających w USA Europejczyków powiedział o dolarze: „To nasza waluta, ale wasze zmartwienie”. Dziś - według oficjalnej linii - USA prowadzą politykę „silnego dolara”. Nie wydaje się jednak, by oznaczała ona coś więcej niż wspieranie wyznaczanego przez rynek kursu dolara.

Kurs leci w dół

REKLAMA

Dolar był rekordowo mocny w 2002 roku: od tego jego kurs ważony obrotami handlowymi obniżył się o 24 proc., przy czym spadek wobec euro był znacznie głębszy (o 41,2 proc.), podobnie jak wobec funta szterlinga (o 32,8 proc.). Ten spadek nabrał przyspieszenia wraz z ujawnieniem się kryzysu kredytowego: wobec euro dolar osłabł od sierpnia o 8,8 proc.

Jak dotąd spadek jego kursu rzeczywiście stanowił problem głównie cudzoziemców, nie Amerykanów. Firmy z Europy i z innych państw stosujących płynny kurs walutowy traciły konkurencyjność względem przedsiębiorstw z USA. Gdy zagraniczni inwestorzy zyski osiągnięte na aktywach dolarowych wymieniali na krajową walutę, okazywało się, że stopa zwrotu z tych inwestycji jest bardzo mała. Ale amerykański eksport (w ujęciu netto) idzie do góry. Intencją dokonanych przez Fed we wrześniu i w październiku cięć stóp procentowych było po części właśnie dalsze wspomożenie eksportu za pomocą osłabienia dolara.

Jego deprecjacja spowodowała też zwiększenie wartości netto amerykańskich aktywów za granicą, ponieważ wartość aktywów posiadanych przez Amerykanów za granicą rosła szybciej niż aktywów należących w USA do zagranicznych inwestorów. Nie zareagowali oni na to domaganiem się wyższej stopy zwrotu, która stanowiłaby dla nich rekompensatę za ryzyko kursowe, mimo że USA nadal mają duży deficyt rozrachunków bieżących. Zagraniczne firmy w USA starają się jak mogą, żeby nie podnosić cen, jakie płacą amerykańscy konsumenci, co oznacza „przyduszenie” wpływu słabości na inflację.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Inflacja i „bańki”

REKLAMA

W przyszłości może się jednak okazać, że słaby dolar nie jest dla USA równie niekłopotliwy jak w przeszłości. Spadek jego wartości jest tak znaczący i tak trwały, że pojawia się rosnące ryzyko importu inflacji. Nasila się ono ze względu na to, że ceny energii i innych surowców rosną w ujęciu dolarowym na skutek silnego popytu w Azji.

Prezydent Francji, Nicolas Sarkozy, ostrzegł Kongres USA: - Nie można nadal uważać, że dolar to „czyjś” problem. Jeśli nie będziemy ostrożni, zamęt monetarny może się przerodzić w wojnę ekonomiczną. A jej ofiarami będziemy wszyscy.

Spadek dolara powoduje nasilenie napięć gospodarczych i handlowych. Jednocześnie przyczynia się do zwiększenia ryzyka wzrostu inflacji i wystąpienia „baniek” cen aktywów w tych szybko rozwijających się krajach wschodzących, które - jak Chiny - związały swoją walutę z dolarem. Mówiąc krótko, powoduje on wykrystalizowanie się strukturalnych problemów gospodarki światowej, wynikających z tego, że niektórzy potentaci w handlu stosują stały kurs waluty, a inni - płynny.

Trzy scenariusze

David Woo z Barclays Capital uważa, że w miarę rozwoju kryzysu kredytowego dolar traci swój status waluty bezpiecznego schronienia. Niektórzy twierdzą nawet, że rynki zachowują się tak, jakby dolar tracił także pozycję światowej waluty rezerwowej. Taka zmiana nie następuje z dnia na dzień, jest jednak oczywiste, że zaufanie do dolara zostało nadszarpnięte.

Możemy mieć zatem do czynienia z jednym z trzech scenariuszy.

Kurs dolara może się ustabilizować. Fed uważa, że być może inwestorzy uwzględnili już w cenach spadek jego wartości w skali potrzebnej do zmniejszenia amerykańskiego deficytu rozrachunków bieżących. Jeśli kurs dolara rzeczywiście się ustabilizuje, jego poziom będzie wciąż problemem głównie dla zagranicy.

Dolar może wprawdzie nadal słabnąć, ale w sposób uporządkowany, nie powodując wzrostu premii za ryzyko, jakiej domagają się zagraniczni inwestorzy w zamian za niepozbywanie się amerykańskich aktywów. Gdyby tak się stało, kurs dolara również będzie problemem głównie dla ludzi spoza USA.

Ale dolar może też nadal tracić na wartości, i to coraz bardziej chaotycznie, czemu towarzyszyć będzie wzrost premii za ryzyko w odniesieniu do aktywów amerykańskich. Byłby to ogromny problem dla USA. Możliwości takiego rozwoju wydarzeń nie powinno się jednak wykluczać. Ryzyko recesji w USA rośnie wskutek kryzysu kredytowego, co powoduje zmniejszenie atrakcyjności amerykańskich aktywów.

Zniżka na giełdach

Warto zauważyć, że rośnie prawdopodobieństwo wyłamania się z szeregu przez jeden czy więcej krajów, których waluta związana jest z dolarem, co oznaczałoby ograniczenie źródeł popytu na dolary. W dodatku przedstawienie, jakie zrobiły z siebie amerykańskie banki, prześcigając się w wyliczeniach strat na instrumentach kredytowych, spowodowało podważenie zaufania do rynków w USA.

Ostatniemu spadkowi kursu dolara towarzyszy zniżkowa tendencja na giełdach i powiększające się różnice w oprocentowaniu kredytów. Może to być zbieg okoliczności, bo rentowność długoterminowych obligacji amerykańskich nadal jest niska. Ale może to również świadczyć, że cudzoziemcy zaczynają domagać się większej stopy zwrotu z aktywów dolarowych. W najgorszym scenariuszu obawa o kurs dolara może doprowadzić do masowej ucieczki od tych aktywów. Fed mógłby się wtedy znaleźć pod presją podwyżki stóp procentowych w celu powstrzymania kursu dolara - i to akurat w momencie, gdy gospodarce byłaby rozpaczliwie potrzebna obniżka oprocentowania. Tak skrajnie niekorzystny obrót wydarzeń jest wciąż nieprawdopodobny. Ale nawet jeśli dla USA wszystko skończy się dobrze, z tej lekcji trzeba wyciągnąć wnioski.

Po pierwsze - ponieważ polityka pieniężna w coraz większym stopniu działa za pośrednictwem kursów walutowych, banki centralne będą narażone na pojawienie się międzynarodowych kontrowersji co do jej prowadzenia.

Po drugie - ogromny deficyt bilansu rozrachunków bieżących w USA utrudnia wysiłki Fed dotyczące energicznego przeciwstawiania się zagrożeniom wzrostu gospodarczego, gdyż gospodarka, w której występuje deficyt, zawsze jest potencjalnie narażona na utratę zaufania ze strony inwestorów działających w skali globalnej.

Po trzecie - bywają okoliczności, w których Fed może nie być w stanie uratować i gospodarki, i amerykańskich rynków finansowych. Dla inwestorów przyzwyczajonych do wiary we wszechmoc Fedu taka myśl może się okazać otrzeźwiająca.

Krisha Guha

Tłum. A.G.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MEN pracuje nad zmianami prawa oświatowego. Chodzi o większą ochronę praw i wolności uczniów. Będą usystematyzowane prawa i wolności ucznia, obowiązki oraz kary dla uczniów

Resort edukacji pracuje nad zmianami dotyczącymi prawa oświatowego oraz niektórych innych ustaw. Projekt ma na celu zwiększenie ochrony praw i wolności uczniowskich. W projekcie znaleźć się mają usystematyzowane prawa i wolności ucznia, obowiązki ucznia oraz kary dla uczniów.

Odzież trudnopalna: norma BHP. Jak zapewnić bezpieczeństwo pracowników i wspierać zrównoważony rozwój?

Jakie są normy BHP dla odzieży trudnopalnej w 2025 roku? Jak zapewnić bezpieczeństwo pracowników w odzieży trudnopalnej i jednocześnie wspierać zrównoważony rozwój? Oto kilka praktycznych wskazówek.

Premier Tusk zapowiada gospodarczy nacjonalizm: Przyszedł czas na odbudowę i repolonizację

Premier Donald Tusk zaapelował do przedsiębiorców o wsparcie w budowie narodowej gospodarki. Stwierdził, że nowoczesny, gospodarczy nacjonalizm będzie bardzo poważną konfrontacją tak, by nikt nie podbierał tego, co należy się polskim firmom.

Do kiedy PIT? Zbliża się termin końcowy na rozliczenie PIT

Na co uważać przy rozliczeniu PIT za 2024 rok? Oto kilka wskazówek dla tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. Do kiedy należy złożyć PIT? Zbliża się termin końcowy.

REKLAMA

Nowelizacja Kodeksu pracy: Co dalej z jawnością wynagrodzeń?

W Sejmie trwają prace nad poselskim projektem nowelizacji Kodeksu pracy. Miał on wprowadzić jawność wynagrodzeń w firmach i obowiązek przedstawiania w ofertach pracy proponowanego wynagrodzenia. Co dalej z tym projektem?

Korekta zeznania podatkowego PIT. Jak to zrobić i do kiedy można?

Do końca roku 2030 podatnicy mają prawo składać korekty zeznań PIT za rok 2024. Błędy w deklaracjach podatkowych zdarzają się zarówno na niekorzyść podatnika (np. pominięcie ulgi, o której się nie wiedziało), jak i na niekorzyść fiskusa (np. pominięcie źródła przychodów, o którym się zapomniało). Złożenie korekty zeznania nie wymaga uzasadnienia, a skorygować można nawet taką deklarację, która z upływem 30 kwietnia 2025 r. została bez udziału podatnika automatycznie zatwierdzona w usłudze Twój e-PIT.

Nowa taryfa za prąd później! Rząd przesuwa termin, by umożliwić obniżki cen

Rząd planuje przesunąć start nowych taryf energii z lipca na październik 2025 roku. Powód? Lepsze warunki na rynku hurtowym dają szansę na niższe ceny prądu dla gospodarstw domowych. To może oznaczać realne oszczędności – ale trzeba będzie poczekać.

Co nowego dla przedsiębiorców w 2025? Dużo: Prezydent RP podpisał ustawę - o różnych ulgach i dofinansowaniach dla pracodawców

Podpisana przez Prezydenta RP ustawa z dnia 20 marca 2025 r. o rynku pracy i służbach zatrudnienia nie dotyczy tylko przywilejów dla pracowników, bezrobotnych, osób z niepełnosprawnościami. W bardzo obszernej ustawie można znaleźć szereg przepisów uprawniających pracodawców do wielu ulg, w tym z zakresie opłacania składek ubezpieczeniowych, jak i dofinansowań.

REKLAMA

Magdalena Biejat – partia, program, wiek, zawód, wykształcenie [Kandydatka na Prezydenta RP 2025]

Magdalena Biejat – która partia popiera kandydatkę? Przedstawiamy program wyborczy kandydatki na Prezydenta RP w 2025 roku, wiek, zawód oraz wykształcenie. Sprawdź pełną listę kandydatów w wyborach 2025 r. oraz wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego.

Przełom dla odbiorców energii elektrycznej. Likwidują pierwsze opłaty, dzięki licznikom zdalnym

W związku z wdrożeniem liczników zdalnego odczytu energii elektrycznej, pierwszy operator energetyczny w Polsce rezygnuje z opłat za odczyt na życzenie klienta. Dane będzie można otrzymać drogą mailową, listownie lub na nośniku pamięci. Rozwiązanie to umożliwi lepszą kontrolę zużycia energii, co przełoży się na oszczędności i niższe rachunki.

REKLAMA