Jak nie stracić na taniejącym dolarze

Podążały za tym również rekordy w relacji z polskim złotym. Co powinni zrobić inwestorzy, którzy stracili w tej sytuacji? Naszym zdaniem, to nie jest dobry moment na sprzedaż dolara.

Szczypta teorii

Na początek krótka uwaga odnośnie mechanizmów rynkowych: to co dzieje się na głównych rynkach, przenosi się na mniejsze. W rezultacie, zachowanie złotówki zależy głównie od tego co dzieje się na rynkach zagranicznych. Jeśli dolar się osłabia w relacji z euro, osłabia się też w relacji ze złotym i odwrotnie, w myśl powyższej zasady. Skoro tak, to podejmując decyzje dotyczące wymiany dolara na złote należy zwrócić uwagę na jego relację z euro.

Dolar tracił…

Od końca 2001 roku amerykańska waluta nieustannie traci na wartości. W relacji z euro potaniała w tym czasie o 40 proc., natomiast ze złotówką o 42 proc. Jeżeli weźmiemy pod uwagę same fundamenty gospodarek amerykańskiej i europejskich nie da się uzasadnić tak silnego ruchu. Można go natomiast wytłumaczyć spekulacją inwestorów na rynkach finansowych, opartą na ich oczekiwaniach. Inwestorzy uznali, że jednocząca się Europa ma lepsze perspektywy niż gospodarka amerykańska. Ogromny wpływ miało tutaj wstąpienie do Wspólnot Europejskich 12 państw Europy środkowo-wschodniej, które zapewniło starym członkom Unii napływ taniej siły roboczej oraz zapewniło przedsiębiorstwom nowe możliwości rozwoju na przyszłościowych rynkach Europy wschodniej. Niemniej, obecnie gospodarka USA już doświadcza lekkiego kryzysu, a europejska powoli zwalnia, więc inwestorzy mogą uznać, że perspektywy tej pierwszej są lepsze.

…ale ten trend powinien się odwrócić!

Kryzys na rynku nieruchomości w Stanach nie pozwala amerykańskiej gospodarce rozwinąć skrzydeł. Spadające ceny mieszkań zniechęcają deweloperów do przeprowadzania nowych inwestycji, a stara prawda głosi, że jedno miejsce pracy w sektorze budowlanym to 10 miejsc w innych sektorach. Pamiętajmy że rynki wyceniają przyszłość, a w najbliższych latach gospodarka amerykańska powinna przezwyciężyć te trudności. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach dolar powinien zacząć się umacniać. W tej sytuacji odradzamy sprzedaż amerykańskiej waluty, lepszym rozwiązaniem jest jej zainwestowanie.

Gdzie zainwestować dolary?

Jeżeli nie sprzedajemy amerykańskiej waluty realizując stratę, to gdzie możemy ją zainwestować aby nie stracić? Są dwa rodzaje funduszy przyjmujące wpłaty w dolarach – takie, które inwestują w Stanach Zjednoczonych oraz te, które inwestują poza USA. Z naszej strony zdecydowanie polecamy te drugie. Praktycznie każde polskie towarzystwo funduszy inwestycyjnych ma je w swojej ofercie (przykłady w tabelce). Z reguły są to fundusze lokujące środki na rynkach wschodzących Azji i innych części świata. W takiej sytuacji fundusz bierze od nas dolary i inwestuje na rynkach akcji, co automatycznie wiąże się z wymianą amerykańskiej waluty na walutę lokalną (w końcu, aby kupić akcje w Polsce trzeba mieć złote, w Czechach korony, w Rosji ruble, w Chinach juany itd.). Mamy dzięki temu szansę zarobić podwójnie - na dalszym osłabieniu dolara (w czasie inwestycji go nie posiadamy) oraz na wzroście cen akcji, które nabył nasz fundusz. Gdybyśmy kupili jednostki funduszu inwestującego w akcje notowane na giełdzie w Nowym Jorku, ciągle mielibyśmy aktywa wyceniane w dolarach, więc tracilibyśmy na jego dalszym osłabieniu.

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na tak zwane fundusze BRIC, które inwestują w spółki z czterech najbardziej perspektywicznych gospodarek na świecie, a mianowicie Brazylii, Rosji, Indii oraz Chin i również przyjmują wpłaty w dolarach (przykłady w tabelce).

Kredyt dolarowy?

Jeśli ktoś zaciągnął kredyt w dolarach parę lat temu – można tylko pogratulować. Taniejący dolar sprawił, że odsetki, które trzeba spłacać są w przeliczeniu na złote coraz mniejsze. Dla przykładu, jeśli ktoś zaciągnął kredyt rok temu, pożyczając 100.000 USD po kursie 3,10 PLN, czyli otrzymał 310 tys. PLN, gdyby dziś miał spłacić ratę kapitałową (owe 100 tys. USD) po kursie 2,66 PLN, kosztowałoby to tę osobę 266 tys. PLN. W takiej sytuacji, można było zarobić, nawet jeśli uwzględnimy odsetki od takiego kredytu.

Jednak, jak już zauważyliśmy, skoro dolar jest tani, to powinien drożeć, więc odradzamy zaciąganie kredytów w tej walucie. W takiej sytuacji, zmiany kursowe będą działały na naszą niekorzyść zwiększając odsetki wyrażone w złotówkach. Z kolei osoby, które mają kredyty w dolarach powinny zastanowić się nad ich przewalutowaniem na polską walutę. W ten sposób zrealizują zysk z korzystnych dla nich zmian dolara na rynku walutowym w ostatnich latach.

Wybrane fundusze inwestycyjne przyjmujące wpłaty w dolarach i inwestujące poza USA

Wybrane fundusze inwestycyjne przyjmujące wpłaty w dolarach, dostępne w ofercie

Open Finance

Wybrane fundusze inwestycyjne przyjmujące wpłaty w dolarach i inwestujące w USA

Łukasz Mickiewicz

Analityk Open Finance