Wykonamy każdą transakcję i praktycznie z dowolnego miejsca na Ziemi
REKLAMA
l Co to jest system płatności mobilnych?
- Najprościej mówiąc, jest to usługa, która umożliwia płacenie telefonem - podobnie jak płacimy kartą płatniczą. Różnica jest taka, że zamiast kawałka plastiku używamy telefonu komórkowego.
l Czy musimy mieć jakiś specjalny aparat, by korzystać z systemu i płacić telefonem komórkowym?
- W systemie mPay można użyć dowolnego rodzaju telefonu - zarówno stare aparaty, jak i najnowsze multimedialne modele. To olbrzymia zaleta systemu, bo użytkownik nic nie musi wymieniać, instalować czy konfigurować.
l A co, jeśli mamy telefon służbowy?
- Nie ma znaczenia, czy jest to telefon służbowy czy prywatny - czy jest z fakturą czy na kartę. Co więcej: z tego samego telefonu można realizować zarówno transakcje służbowe (np. opłata za parkowanie służbowego samochodu), jak i prywatne (hamburger w McDonald''''s).
l W jakich miejscach będzie można płacić telefonem komórkowym?
- Na początek uruchamiamy usługę w Warszawie, a następnie w kolejnych dużych miastach. Oczywiście, płatności internetowe będą dostępne na obszarze całego kraju. Chcemy zaoferować usługę głównie w obszarze płatności uciążliwych - tam, gdzie nie można płacić kartą i gdzie trzeba używać monet. Na przykład: płacenie w automatach, przejazd komunikacją miejską czy taksówką, zapłata za pizzę, zapłata za parkowanie (za dokładny czas parkowania), płatności w restauracjach szybkiej obsługi itp. Oczywiście, również płatności internetowe, gdzie telefon komórkowy daje dużo większe bezpieczeństwo niż podawanie numeru karty płatniczej.
l Czy korzystanie z mPay jest bezpieczne?
- Tak, nawet znacznie bezpieczniejsze niż inne formy płatności. Użytkownik realizuje transakcję ze swojego telefonu. To on decyduje, komu i ile płaci. Każda transakcja wymaga standardowo potwierdzenia kodem PIN, więc nawet jeżeli zgubimy telefon lub ktoś nam go ukradnie, to bez znajomości tego kodu nie będzie mógł wykonać transakcji. Co więcej - jeżeli stracimy swój telefon, to prawdopodobnie zorientujemy się o tym już po kilku minutach. Wystarczy wówczas telefon do operatora, aby zastrzec numer. Jeżeli stracimy kartę płatniczą, to możemy się zorientować dopiero podczas następnej transakcji, czyli stosunkowo późno.
Rozmawiała MAŁGORZATA WILIŃSKA
l HENRYK KUŁAKOWSKI
prezes mPay, absolwent Instytutu Telekomunikacji Politechniki Warszawskiej (o specjalizacji w zakresie projektowania systemów cyfrowych i multimediów). Od niemal 20 lat związany z branżą teleinformatyczną
REKLAMA