Komórka zamiast portfela
REKLAMA
REKLAMA
Nie musimy już nosić ze sobą portfela ani karty kredytowej. Wystarczy telefon komórkowy. Swoją komórką możemy zapłacić za taksówkę, hamburgera w McDonald's czy za kawę w automacie. Warunek: w punktach tych musi działać system mPay (poznamy to po naklejkach). Specjaliści zapewniają, że płatność przez telefon jest bezpieczna. Wróżą jej w Polsce ogromną przyszłość.
Firmy mPay i Polkomtel (operator sieci Plus, Simplus oraz Sami Swoi) udostępniły usługę mobilnej płatności. Innowacyjne polskie rozwiązanie uzyskało już patenty w 11 krajach (m.in. w Rosji, Republice Południowej Afryki). Usługa jest uzupełnieniem istniejących instrumentów płatniczych (gotówka, karty płatnicze).
Telefon zamiast karty
- Jako pierwsi w Polsce otrzymaliśmy zgodę prezesa Narodowego Banku Polskiego na świadczenie usługi polegającej na rozliczaniu transakcji za pomocą telefonów komórkowych. Zamiast płacić kawałkiem plastiku, płacimy telefonem komórkowym - cieszy się Henryk Kułakowski, prezes mPay, twórca systemu płatności mobilnych.
- To ciekawe rozwiązanie: do płatności używa się pasma głosu, które jest szybkie. Wydaje się, że jest to na tyle innowacyjne, iż zyska wielu zwolenników, przede wszystkim wśród ludzi młodych - mówi Remigiusz Kaszubski, dyrektor zespołu systemu płatniczego i bankowości elektronicznej Związku Banków Polski.
- Transakcja nie jest rozliczana z rachunku telekomunikacyjnego operatora komórkowego, ponieważ zabraniają tego regulacje prawne. Podobnie jak w przypadku karty płatniczej, pieniądze są pobierane z konta płatniczego przypisanego do naszego numeru telefonu - tłumaczy prezes Henryk Kułakowski.
Prosta obsługa
Aktywowanie usługi, czyli uruchomienie elektronicznej portmonetki w naszym telefonie, jest bardzo proste. Przelewamy np. 100 zł na konto mPay (w tytule przelewu wpisujemy nasz numer telefonu; otrzymujemy SMS-a, dzwonimy pod numer *145 i podajemy kod PIN, którym - tak jak przy płaceniu kartą - będziemy potwierdzać transakcje. Po chwili możemy już korzystać z płatności telefonem). Szczegóły: www.mpay.pl
Wiele możliwości
Usługa umożliwia nam nawet pożyczanie elektronicznych pieniędzy (między użytkownikami telefonów komórkowych; jeden z nich musi być jednak zarejestrowany w systemie mPay, a obaj muszą mieć - przynajmniej na razie - telefony w sieci Plus).
Na przykład jeśli zabraknie nam na kawę w automacie, możemy zadzwonić i pożyczyć pieniądze od osoby, która ma elektroniczną portmonetkę. W momencie kiedy wyśle pieniądze na numer naszego telefonu, automatycznie trafiamy do systemu mPay (w takim przypadku nasz PIN definiujemy przy pierwszej transakcji). System możemy wykorzystywać również jako elektroniczne kieszonkowe (np. rodzice mogą przesłać pieniądze na telefon dziecka).
Bezpieczeństwo i nowoczesność
Mobilne transakcje są bezpieczne. Każda jest potwierdzona kodem PIN, a przepływ danych jest szyfrowany.
- Bezpieczeństwo zapewnia technologia, która bazuje na kryptografii szyfrowej. Jest to bardzo nowoczesne rozwiązanie - twierdzi Remigiusz Kaszubski z ZBP.
Każdą transakcję można przeprowadzić w kanale głosowym. Usługa jest połączeniem głosowym, po jej wykonaniu w naszym telefonie nie pozostaje żaden ślad. Złodziej nie ma możliwości użycia naszego kodu PIN i zapłacenia naszym telefonem. Po przeprowadzeniu transakcji klient otrzymuje papierowy paragon czy fakturę z kasy fiskalnej oraz elektroniczny paragon (SMS), gdzie jest informacja o zrealizowanej transakcji (w tym SMS-ie również sprzedawca może umieścić krótką informację zwrotną do użytkownika, np. o promocjach).
Korzystający z m-płatności ma konto internetowe, na które może się zalogować i sprawdzić historię zrealizowanych transakcji.
- Jeśli nie wie, co to za transakcje, może je bezpośrednio u nas reklamować - zapewnia Henryk Kułakowski, prezes mPay.
Reklamacja towaru odbywa się u sprzedawcy. W mPay (tak jak w przypadku kart płatniczych) realizowany jest wyłącznie zwrot transakcji.
Duży rynek
- Nie jestem przeciwnikiem m-płatności. Ważne, aby był to system otwarty, umożliwiający włączenie się każdego banku i każdego operatora - mówi Remigiusz Kaszubski.
Potencjalny rynek tego typu usług w Polsce jest ogromny. Warto przypomnieć, że mamy 32 mln użytkowników telefonów komórkowych, banki wydały 24 mln kart płatniczych, a 80 proc. transakcji to drobne płatności.
Jak płacić telefonem komórkowym
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
7 restauracji McDonald's w Warszawie umożliwia płacenie komórką
5 punktów Telepizzy w Warszawie umożliwia płacenie komórką
45 dni (od daty zakupu lub płacenia za usługę) mamy na zgłoszenie do mPay reklamacji naszej transakcji
60 dni to maksymalny czas rozpatrzenia reklamacji transakcji przez mPay
50 groszy zapłaci użytkownik systemu mPay za przelew środków na inną komórkę (elektroniczna pożyczka)
MAŁGORZATA WILIŃSKA
malgorzata.wilinska@infor.pl
Podstawa prawna:
- Ustawa z 24 sierpnia 2001 r. o ostateczności rozrachunku w systemach płatności i systemach rozrachunku papierów wartościowych oraz zasadach nadzoru nad tymi systemami (Dz.U. nr 123, poz. 1351).
- Ustawa z 12 września 2002 r. o elektronicznych systemach płatniczych (Dz.U. nr 169, poz. 1385).
- Decyzja prezesa NBP nr 1/2007 z 26 stycznia 2007 r.
REKLAMA