Kiedy płacić podatek od pożyczki
REKLAMA
REKLAMA
Pożyczać warto, gdy nie zapłacimy odsetek, umowę podpiszemy z najbliższą rodziną, a pieniądze trafią na nasze konto bankowe. Wtedy podatku nie będzie - nawet jeśli pożyczymy 100 tys. zł. Wsparcie od znajomych i sąsiadów pozwoli uniknąć podatku, ale tylko, gdy pożyczamy rzadko i niewielkie kwoty.
Umowa pożyczki polega na tym, że dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego pożyczkę określoną ilość pieniędzy lub rzeczy oznaczonych co do gatunku (np. artykułów przemysłowych), a biorący - do zwrotu tej samej ilości pieniędzy lub rzeczy. Do zawarcia umowy pożyczki nie jest wymagana żadna szczególna forma. Jeśli jednak wartość pożyczki wynosi 500 złotych, umowa powinna zostać zawarta na piśmie.
W interesie dającego pożyczkę leży określenie w umowie terminu jej zwrotu. Jeśli strony tego nie zrobią, zastosowanie będą miały przepisy Kodeksu cywilnego, które zobowiązują dłużnika do zwrotu pożyczki w ciągu 6 tygodni po wypowiedzeniu przez dającego pożyczkę.
Nawet jeśli umowa została sporządzona na piśmie, dający pożyczkę może odstąpić od umowy i odmówić wydania rzeczy lub pieniędzy. Może tak zrobić, gdy okaże się, że zwrot pożyczki jest wątpliwy z powodu złego stanu majątkowego drugiej strony. Jeśli jednak dający pożyczkę w chwili zawarcia umowy wiedział o złym stanie majątkowym pożyczającego lub z łatwością mógł się o tym dowiedzieć - nie ma możliwości odstąpienia od umowy.
Za ukrywanie danych 20% kary
Umowa pożyczki oznacza natomiast konieczność zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych. Informacje te mogą mieć znaczenie dla tych podatników, którzy mają problemy z urzędem skarbowym, zwłaszcza wtedy, gdy nie wykazali wszystkich dochodów i teraz obawiają się, że będą musieli zapłacić podatek od przychodów ze źródeł nieujawnionych.
W takich przypadkach najczęściej podatnicy powołują się na pożyczki od rodziny czy bliskich - nieważne - rzeczywiste czy fikcyjne. Od 1 stycznia 2007 r. podatnik powołujący się przed organem podatkowym na fakt zawarcia umowy pożyczki zobowiązany jest do zapłaty 20% stawki podatku. Czyli, jeśli powołamy się na pożyczkę opiewającą na 20 tys. zł, zapłacimy aż 4 tys. zł podatku.
Nie każdy zapłaci
Obowiązek podatkowy w podatku od czynności cywilnoprawnych powstaje z chwilą dokonania czynności, czyli w tym przypadku zawarcia umowy pożyczki. Od zawieranych umów pożyczek, których wartość nie przekracza 9637 zł, nie muszą jednak płacić podatku: małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, zięć, synowa, rodzeństwo, ojczym, macocha i teściowie. Powyżej tej kwoty płaci się podatek w wysokości 2%.
Niektóre osoby mogą jednak nie płacić podatku w ogóle, również od pożyczek pieniężnych wynoszących 100 tys. lub więcej. Możliwość taką mają małżonek, zstępni, wstępni, pasierb, rodzeństwo, ojczym i macocha. Aby jednak nie zapłacić podatku, konieczne jest złożenie deklaracji PCC w ciągu 14 dni od daty zawarcia umowy pożyczki. Niezbędne jest również udokumentowanie otrzymania przez biorącego pożyczkę pieniędzy na rachunek bankowy albo jego rachunek prowadzony przez spółdzielczą kasę oszczędnościowo-kredytową lub przekazem pocztowym.
Pozostałe osoby, a więc dalsza rodzina i podatnicy niespokrewnieni ze sobą (np. przy pożyczkach od sąsiadów) nie zapłacą podatku, jeśli łączna kwota lub wartość pożyczek nie przekracza, od jednej osoby 5 tys. zł, a od kilku osób - 25 tys. zł. Co istotne, limit ten liczony jest w okresie 3 kolejnych lat.
Przykład:
POŻYCZKA BEZ PCC
Syn pożycza od matki 60 tys. zł. Pieniądze zostają przelane na jego konto bankowe. W ciągu 14 dni syn składa w urzędzie skarbowym deklarację PCC. Od pożyczki tej nie musi płacić w ogóle podatku od czynności cywilnoprawnych.
Przykład:
PIENIĄDZE OD TEŚCIA
Teść pożycza od zięcia 10 tys. zł. Pieniądze zostały przelane na konto bankowe. Teść nie zapłaci podatku tylko od 9637 zł. Od nadwyżki podatek wyniesie 2%. Teść nie został wymieniony wśród osób, które mogą podatku nie płacić w ogóle. W tym przypadku obowiązuje zwolnienie ograniczone limitem kwotowym.
REKLAMA