Jak szybko i bezpiecznie pożyczać pieniądze
REKLAMA
REKLAMA
W okresie wakacyjnym banki tradycyjnie kuszą konsumentów kredytami na opłacanie letniego wypoczynku, a produkty kredytowe opatrują sugestywnymi nazwami: pożyczka letnia, kredyt wakacyjny. Wielu z nas na urlop decyduje się w ostatniej chwili, dlatego decyzja o pożyczeniu pieniędzy (oczywiście jeżeli wcześniej nie zostały na ten cel zaoszczędzone) również odkładana jest na ostatnią chwilę. Taką decyzję warto jednak podjąć odpowiednio wcześniej.
Banki znacznie uprościły procedury udzielania kredytów, wymagają mniej dokumentów, rezygnują z poręczycieli, a dzięki tzw. systemom scoringowym szybciej badają zdolność kredytową. Niektóre instytucje, np. Eurobank, reklamują nawet, że gotowe są udzielić kredytu w ciągu 15 minut. Zwlekanie do ostatniej chwili nie zawsze się opłaci. W kilku instytucjach rzeczywiście można uzyskać kredyt w ekspresowym tempie, ale może on okazać się bardzo drogi. Natomiast w banku, w którym od lat prowadzimy rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy, pożyczka będzie z reguły tańsza, choć na jej uruchomienie będzie trzeba poczekać kilka dni. Myśląc o sfinansowaniu letniego wypoczynku, warto też zastanowić się, z jakiego produktu kredytowego skorzystać.
Kilka do wyboru
Bieżące potrzeby można sfinansować na kilka sposobów - kredytem ratalnym, gotówkowym, kartą kredytową lub kredytem odnawialnym w rachunku. Jeśli planujemy naprawdę duży wydatek, np. o wartości minimum kilkudziesięciu tysięcy złotych, do tego celu możemy też wykorzystać pożyczkę hipoteczną.
- Jej idea jest prosta. Pozwala zaciągnąć kredyt o dużej wartości, wykorzystując posiadaną nieruchomość. Pożyczka może być rozłożona na znacznie dłuższy okres niż tradycyjny kredyt (maksymalnie do 30 lat), a oprocentowanie - dzięki hipotecznemu zabezpieczeniu - jest o wiele niższe - równe lub nieco wyższe niż w wypadku kredytu mieszkaniowego - tłumaczy Dariusz Makosz, doradca finansowy Open Finance.
Chcąc zaciągnąć kredyt na dowolny cel i na znacznie mniejszą kwotę, można skorzystać z kredytu ratalnego i gotówkowego. Jest to dobre rozwiązanie zwłaszcza dla tych kredytobiorców, którzy wolą spłacać pożyczone pieniądze w comiesięcznych ratach.
- W pierwszej kolejności warto zapytać o ofertę kredytu gotówkowego, bowiem jego oprocentowanie często bywa niższe niż w przypadku pożyczki ratalnej, chociaż nie jest to regułą, a do tego spłatę możemy rozłożyć na dłużej - radzi Dariusz Makosz.
Z kolei skorzystanie z karty kredytowej będzie miało sens, jeżeli pożyczone pieniądze uda nam się oddać w niedługim czasie. W wypadku gdy zdążymy uregulować dług w ciągu około 50 dni, nie zapłacimy odsetek. Należy jednak pamiętać, że spłacenie w terminie tylko części zadłużenia będzie nas kosztować więcej niż przy kredycie gotówkowym.
Życie na minusie
Innym - i najczęściej najlepszym - sposobem na szybką gotówkę może okazać się kredyt odnawialny w ramach wykorzystywanego rachunku osobistego. Aby otrzymać taką pożyczkę, często wystarczy jedynie wypełnić odpowiedni wniosek, bez konieczności przedstawiania wielu dokumentów. Banki od swoich stałych klientów nie wymagają bowiem zaświadczeń o zarobkach.
- Niestety zarówno karta kredytowa, jak i kredyt w koncie osobistym, stwarzają niebezpieczeństwo życia na minusie. Banki nie wymagają bowiem w wypadku tych produktów konsekwentnej spłaty pożyczonego kapitału. Liczy się przede wszystkim terminowość w regulowaniu odsetek. W ten sposób można więc przez wiele miesięcy spłacać wyłącznie odsetki od długu, który nie maleje. Karty kredytowe i kredyty w koncie lepiej więc wybierać tylko wtedy, gdy potrafimy utrzymać odpowiednią dyscyplinę finansową - ostrzega ekspert Open Finance.
Ile trzeba czekać na pieniądze
Jednym z argumentów mających przekonać klientów zainteresowanych szybką gotówką do zaciągnięcia kredytu jest czas jego udzielenia. Pożyczka gotówkowa rzeczywiście może być przyznana w 15 minut, ale nie w każdym banku i nie w wypadku każdego klienta. Często liczy się fakt, czy osoba składająca wniosek jest stałym klientem banku. W takim wypadku proces kredytowy może być przeprowadzony szybciej, bowiem bank nie musi m.in. dokładanie sprawdzać sytuacji finansowej kredytobiorcy. Podobnie jest w przypadku kredytów odnawialnych dla stałych posiadaczy rachunków - i w tym wypadku zaświadczenie o zarobkach zostaje zastąpione historią prowadzonego konta, a udzielnie kredytu następuje podczas jednej wizyty w oddziale.
- Generalnie to, jak szybko zostanie przyznany kredyt, zależy od procedur stosowanych w banku. Jeśli o przyznaniu pożyczki decyduje komputerowy system scoringowy, często umowę można podpisać od ręki, a to, czy obsługa będzie trwała kwadrans, zależy już tylko od sprawności doradcy. W wypadku gdy każdy przesłany wniosek kredytowy analizują analitycy banku, czas oczekiwania zależy m.in. od liczby klientów zainteresowanych produktem w danym momencie oraz oczywiście od liczby pracujących analityków. Czasem więc decyzję można otrzymać tego samego dnia, a czasem trzeba poczekać kilka dni - zarówno w wypadku kredytu gotówkowego, jak i kredytu w rachunku - mówi Krzysztof Olszewski z Open Finance.
Czas uzyskania karty kredytowej również może zależeć od kilku czynników. Z jednej strony bank może poprosić wnioskodawcę o dostarczenie niezbędnych dokumentów, które następnie zostają wysłane do centrali banku (i w tym wypadku czas do momentu wydania decyzji zależy od analityka). Z drugiej zaś bank sam może wyjść z inicjatywą, przesyłając gotową do użycia kartę.
- Jest to praktyka stosowana przez niektóre banki względem stałych klientów, którzy - rzecz jasna - o takiej karcie do momentu otrzymania przesyłki nie wiedzą. Do czasu przyznania karty kredytowej należy doliczyć również czas oczekiwania na przesyłkę w postaci plastiku oraz kodu PIN, które wysyłane są oddzielnie - dodaje Krzysztof Olszewski.
Są jednak banki, które kartę są w stanie wydać podczas wizyty w oddziale. Przykładowo w części oddziałów Polbanku EFG karty zadrukowuje się na miejscu, a w Eurobanku istnieje możliwość otrzymania od ręki karty niespersonalizowanej (bez wydrukowanego imienia i nazwiska posiadacza). Po otrzymaniu karty trzeba już tylko czekać na aktywację - w wypadku Eurobanku trwa ona do dwóch dni roboczych, w innych bankach można ją przeprowadzić samodzielnie.
Uwaga na koszty
Szybkość, z jaką dany bank gotowy jest udzielić kredytu, nie powinna być jednak jedynym kryterium wyboru oferty. Przed zaciągnięciem kredytu - niezależnie od jego formy - warto obliczyć koszty, które będziemy musieli ponieść i dokładnie przeanalizować oferowane warunki.
- Kredyt w promocji najlepiej porównać z tym oferowanym standardowo. Dzięki temu dowiemy się, czy jest on rzeczywiście tańszy. Chcąc sprawdzić, ile za niego zapłacimy, przeanalizujmy tę część kosztów, które nie są objęte promocją. Kredyt z niskim oprocentowaniem może być bowiem obciążony wyższą prowizją i odwrotnie - brak prowizji może wiązać się z wyższym oprocentowaniem - podpowiada Dariusz Makosz.
Najtańszymi produktami przeznaczonymi na dowolny cel są pożyczki hipoteczne. Trzeba jednak pamiętać, że taki produkt trudno nazwać ekspresowym. Procedura związana z wyceną nieruchomości i ustanowienie zabezpieczenia może bowiem potrwać nawet kilka tygodni.
Atrakcyjne jest za to oprocentowanie. W Banku Millennium odsetki od pożyczki w wysokości 100 tys. zł, rozłożonej na 25 lat, wyniosą 6,99 proc., w ING Banku - 7,12 proc., a w Nykredit (pożyczka na 30 lat) nawet 5,94 proc.
Stosunkowo tanie są również kredyty odnawialne w rachunku osobistym. W ofercie większości banków górna granica takiego kredytu nie przekracza 15 proc. Najdroższe są kredyty gotówkowe i kredyty na kartach kredytowych. Oprocentowanie tych pierwszych najczęściej wynosi od 15 do 20 proc., choć w niektórych bankach za taki kredyt zapłacimy około 10 proc. odsetek, a nawet mniej. W Banku BPH oprocentowanie kredytu gotówkowego w wysokości 8 tys. zł i z 12-miesięcznym okresem spłaty wynosi 8,5 proc., a w PKO BP 8,4 proc.
Zaciągając kredyt, szczególnie czujnym trzeba być, jeżeli bank oferuje go w promocji. Dla przykładu Citibank Handlowy reklamuje kredyt gotówkowy, którego oprocentowanie zaczyna już od 8,95 proc. (oprocentowanie rzeczywiste od 9,79 proc.), ale w rzeczywistości taką ofertę otrzymają klienci, którzy są przedstawicielami wolnych zawodów lub są zatrudnieni w firmach współpracujących z bankiem, posiadają konto osobiste w Citibanku i na to konto przelewają swoje wynagrodzenie.
Od 15 do 20 proc. oprocentowane są również kredyty na kartach kredytowych. Warto jednak pamiętać, że w tym przypadku klienci, którzy spłacą zadłużenie przed upływem okresu bezodsetkowego (około 50 dni), będą korzystać z nieoprocentowanego kredytu.
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Zestawienie wybranych ofert kredytów gotówkowych
MACIEJ BEDNAREK
maciej.bednarek@infor.pl
EKSPERT RADZI
DARIUSZ MAKOSZ
doradca finansowy Open Finance
Przed podjęciem decyzji o zaciągnięciu kredytu konsumpcyjnego warto wiedzieć o istnieniu tzw. ustawy antylichwiarskiej, która reguluje warunki udzielania pożyczek bez zabezpieczenia o wartości do 80 tys. zł. Ich maksymalne oprocentowanie nie może być wyższe niż czterokrotność stopy lombardowej kredytu w NBP (obecnie maksymalne oprocentowanie wynosi więc 24 proc.), a łączna wartość prowizji powinna wynosić maksymalnie 5 proc. Zanim podpiszemy umowę kredytową przeanalizujmy kilka różnych ofert. Oprocentowanie promocyjne pożyczki w jednym banku, w drugim może być zaledwie standardową ofertą. Zapoznanie się z kilkoma produktami pozwoli wybrać najlepszy z nich.
REKLAMA